Ja miałam lekarza na karowej i chodziłam do niego państwowo na karową. MIałam wszystko za darmo i bardzo dobrze prowadził moją ciążę i dokładnie. Dał mi skierowanie na ktg chyba nawet wcześniej dużo niż od 36tyg, bo chodziłam raz w tygodniu na karową na ktg,a potem dwa razy w tygodniu. Ale balam się rodzić na karowej - i żałuję, bo jednak należało iść tam gdzie lekarz a nie gdzie koleżanki polecają MUsisz mieć skierowanie na ktg i możesz iść na nie do każdego szpitala gdzie chcesz - tylko musi być to skierowanie w ręku od byle którego lekarza.
Mi jak wcisneli żel i cewnik to miałam już mega bolesne skurcze cały dzień - tyle że nie regularne. ok 19 odeszły na całe szczęście i następnego dnia na porodówkę z oxy. dużo chodziłam po schodach i po korytarzu i skakałam jak głupia na piłce ale nie byłam na szkole rodzenia więc nie wiedziałam jak skakać i jak oddychać itd itp i wciekało mnie to że te położne do mnie nie zaglądają ale cóz tak trafiłam i tyle.
Poczekam aż urodzisz i zdecyduję gdzie iść mocno się gryzę nad starynkiewicza a tym IMiD czyli między tym znanym a tym nie znanym ale z lekarzem prowadzącym
Studenci nie są źli bo podczas porodu podobno nawet pomagają najlepiej ( ja akurat miałam rano z nimi badanie a na moim porodzie się nie zjawili), tylko nie miłe jest to że traktują cię jak kawałek mięsa.
Mi jak wcisneli żel i cewnik to miałam już mega bolesne skurcze cały dzień - tyle że nie regularne. ok 19 odeszły na całe szczęście i następnego dnia na porodówkę z oxy. dużo chodziłam po schodach i po korytarzu i skakałam jak głupia na piłce ale nie byłam na szkole rodzenia więc nie wiedziałam jak skakać i jak oddychać itd itp i wciekało mnie to że te położne do mnie nie zaglądają ale cóz tak trafiłam i tyle.
Poczekam aż urodzisz i zdecyduję gdzie iść mocno się gryzę nad starynkiewicza a tym IMiD czyli między tym znanym a tym nie znanym ale z lekarzem prowadzącym
Studenci nie są źli bo podczas porodu podobno nawet pomagają najlepiej ( ja akurat miałam rano z nimi badanie a na moim porodzie się nie zjawili), tylko nie miłe jest to że traktują cię jak kawałek mięsa.