reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szpitale i porodówki - czyli gdzie zamierzamy rodzić.

Czy któraś z Was potrafi mi powiedzieć czy przyjmą mnie na wywołanie porodu bez stosownego skierowania? Mój lekarz ociąga się z wystawieniem takiego skierowania i szukam szpitala, który przyjąłby mnie bez niego. Może wiecie, czy w jakimś szpitalu położniczym w Poznaniu można być przyjętym na indukcję porodu bez skierowania?
Mam czekać jeszcze dwa tygodnie, a termin już dawno minął dlatego szukam szpitala w którym nie wymagają takiego skierowania.
Pozdrawiam


Przy pierwszej i drugiej ciąży miałam informacje od lekarza jak 7 dni po terminie nie będzie się nic działo to mam jechać do szpitala. Skierowanie żadne nie było potrzebne. Jedz na izbę przyjęć i powiedz że jesteś już tyle dni po terminie i tyle. na pewno Cie już nie puszczą do domu.
 
reklama
Citronka- gdzie rodziłaś jeśli można wiedzieć?
W poniedziałek mamy zamiar się z mężem wybrać na objazd szpitali poznańskich. Zaczniemy od polnej chociaż nie wiem czy ma sens tam jechać, tam zawsze jest przepełnienie i z tego co słyszałam rzadko przyjmują na obserwację.
Coś będę musiała ściemnić żeby w ogóle chcieli ze mną rozmawiać.
Mała ważyła 04.01 3400g więc wagowo jak najbardziej odpowiada noworodkom. Lekarz powiedział mi że 'już spokojnie mogłaby się urodzić' więc na co on czeka z tym skierowaniem? Nie mam pojęcia...
Wiem, że co za długo to niezdrowo dlatego się martwię. Dwa tygodnie temu na USG na polnej powiedziano mi, że mam łożysko stopnia trzeciego ze zwapnieniami. Pokazałam te wyniki mojemu doktorkowi ale niespecjalnie się przejął. Sądzę, że trochę za dużo mu płacę jak za takie olewanie sprawy (150zł przy każdej wizycie). Jeżeli w poniedziałek nie będą chcieli mnie nigdzie przyjąć to zadzwonię do niego we wtorek i przyduszę o skierowanie bo to już nie jest zabawne.
Bardzo dziękuję za porady :)
 
ja nawet jeśli okaże się że będę musiała rodzić sama(mąż zaczyna nową pracę) to i tak nie zamierzam opłacać położnej. jest to szpital,zająć się mną muszą czy tego chcą czy nie.

Bez względu na to, czy to nowa praca czy stara, należą się Twojemu mężowi 2 dni urlopu okolicznościowego. Także powinniście rodzić razem :)

Patrycja - rób jak mówią dziewczyny, nie czekaj na skierowanie, tylko jedź do szpitala i powiedz, że jesteś po terminie i nie czujesz ruchów i powinni bez gadania Cię przyjąć. Jak są zwapnienia łożyska to naprawdę nie ma na co czekać.

U nas, w Białymstoku jest trudna sytuacja. Mamy 2 szpitale do wyboru plus 2 kliniki prywatne. Poprzednio rodziłam w USK i teraz chodziłam do gina, który tam pracuje. Dostałam bez problemu skierowanie do porodu. Niestety w Białymstoku nie ma tak, że wybierasz szpital, w którym rodzisz. Idziesz po prostu na ostry dyżur. Teraz mając skierowanie do USK jestem spokojna, że będę rodzić tam, gdzie chcę.
 
Ostatnia edycja:
Patrycja - rób jak mówią dziewczyny, nie czekaj na skierowanie, tylko jedź do szpitala i powiedz, że jesteś po terminie i nie czujesz ruchów i powinni bez gadania Cię przyjąć. Jak są zwapnienia łożyska to naprawdę nie ma na co czekać.

Patrycja, zdecydowanie tak. Jeśli jesteś po terminie jedź do szpitala bez skierowania. Muszą Cię przyjąć.

Ja mam zamiar rodzić w szpitalu na Pl. Starynkiewicza w Warszawie. Tam pracuje moja prowadząca lekarz, do tego mam blisko z domu :-) Chodziłąm też tam na szkołę rodzenia, widziałam sale porodowe (odnowione). Różne są opinie, ale to jak o każdym szpitalu :baffled:
 
Citronka- gdzie rodziłaś jeśli można wiedzieć?
W poniedziałek mamy zamiar się z mężem wybrać na objazd szpitali poznańskich. Zaczniemy od polnej chociaż nie wiem czy ma sens tam jechać, tam zawsze jest przepełnienie i z tego co słyszałam rzadko przyjmują na obserwację.
Coś będę musiała ściemnić żeby w ogóle chcieli ze mną rozmawiać.
Mała ważyła 04.01 3400g więc wagowo jak najbardziej odpowiada noworodkom. Lekarz powiedział mi że 'już spokojnie mogłaby się urodzić' więc na co on czeka z tym skierowaniem? Nie mam pojęcia...
Wiem, że co za długo to niezdrowo dlatego się martwię. Dwa tygodnie temu na USG na polnej powiedziano mi, że mam łożysko stopnia trzeciego ze zwapnieniami. Pokazałam te wyniki mojemu doktorkowi ale niespecjalnie się przejął. Sądzę, że trochę za dużo mu płacę jak za takie olewanie sprawy (150zł przy każdej wizycie). Jeżeli w poniedziałek nie będą chcieli mnie nigdzie przyjąć to zadzwonię do niego we wtorek i przyduszę o skierowanie bo to już nie jest zabawne.
Bardzo dziękuję za porady :)
Patrycja ja jak dzwoniłam na Polną z ciekawości to powiedzieli, że jak będzie skończony 41tc to przyjmują bez skierowania, czyli 7 dni po terminie... Poza tym możesz naściemniać, że słabiej czujesz ruchy, że się martwisz i denerwujesz ... Do porodu nie jest potrzebne Ci skierowanie ... Generalnie lepiej czekać w domu, przyjemniej, ale jak masz się zamartwiać i denerwować, to faktycznie lepiej udać się do szpitala ... Do kogo chodzisz na wizyty??
 
Do góry