I kolejne nieprawdy (mimo, że już kilka stron temu prostowane). Po pierwsze zaszczepieni mają nieporównywalnie mniejszą szansę na zakażenie, po drugie jeśli już dojdzie u nich do infekcji poziom wiremii jest niższy więc trudniej się od nich zarazić.
Osobiście znam 2 przypadki małych dzieci niezaszczepionych (jeszcze) , którymi podczas choroby opiekowali się zaszczepieni rodzice (więc kontakt na najbliższym poziomie). W jednym przypadku rodzic nie zaraził się, w drugim - zaraził, przeszedł łagodnie . Oczywiście mogło być inaczej , mogli przejść gorzej , ale szanse na takie zakończenie mieli znacznie większe.