Szczepienie przeciw Covid dla dzieci 5-11 lat. Zaszczepicie?

[Hanaśmietana]

Jakby była ikonka facepalm do oznaczania postów

Opinia jest wtedy kiedy dwie osoby patrzą na sofę i jedna mówi "paskudna", a druga "cudo". Jeśli chodzi o kwestie medyczne to są od tego lekarze, naukowcy. Ciekawe czy któraś z Was jak idzie do lekarza i on zleca badania albo leki odpowiada "mam inną opinię". To nie jest opinia, to brak rzetelnej wiedzy i argumentów połączony z przyswajaniem teorii spiskowych i strachem. Żadne naukowe badania nie potwierdzają teorii antyszczepionkowców, żadne. Tu nie ma miejsca na "opinie", tu są fakty i ludzie, którzy w nie nie wierzą.

Oczywiście że tak, lekarze konowały też są niestety.

 

[DarkAsterR]

Dlatego, że to szczepionki przeciwko innym patogenom! I tak przechorowanie odry daje długotrwałą odporność a grypy i C-19 nie !
Dlatego.

To ja poczekam aż wynajdą taka szczepionkę na covid, która nie wymaga podawania kolejnych dawek co 12 tygodni. W końcu medycyna idzie do przodu a ja nie jestem fanka nielicznych wizyt w gabinetach lekarskich, wkluc i w ogóle.
Na grypę tez się nie każdy co roku szczepił i ludzie nie wariowali tak jak teraz.

 

[TuAga]

To czemu nie powtarza się corocznie szczepienia MMR? Albo tego na polio? Albo 5w1? Czy 6w1? Podaje się tego dwie dawki a potem zilcz. Dlaczego?

Wirusy zawierające tylko RNA (takim jest właśnie Covid) mają nieporównywalnie większą zmienność niż wirusy zawierające także DNA. Wirus Odry jest wirusem posiadającym tylko jeden antygenowy typ wirusa na przykład. Na to jak szybko dany wirus będzie mutował ma także wpływ liczba zakażeń (a szczególnie zakażeń u osób z niesprawnym układem odpornościowym, np. chorych na Aids). Ponieważ szczepienia, o których piszesz są od wielu lat obowiązkowe praktycznie wyeliminowano pojawianie się kolejnych mutacji i stąd mamy odporność na całe życie.

 

[TuAga]

To ja poczekam aż wynajdą taka szczepionkę na covid, która nie wymaga podawania kolejnych dawek co 12 tygodni. W końcu medycyna idzie do przodu a ja nie jestem fanka nielicznych wizyt w gabinetach lekarskich, wkluc i w ogóle.
Na grypę tez się nie każdy co roku szczepił i ludzie nie wariowali tak jak teraz.

Ale to się nie stanie nigdy. To jest niemożliwe przy wirusie RNA i to do tego tak szybko mutującym. Szczepionki wynalezione przy wariancie Alfa nadal są skuteczne, po prostu ich skuteczność jest niższa. Biorąc pod uwagę zasieg pandemii i typ wirusa jedyne co możemy zrobić, żeby wrócić do w miarę sprawnie działającego Państwa to zaszczepić się. Nawet bez boostera. Nie na innego rozwiązania. Jedyna nadzieja, że wirus zacznie mutować w stronę łagodniejszą i "zniknie"...ale na razie się nie zapowiada.

 

[arona]

To ja poczekam aż wynajdą taka szczepionkę na covid, która nie wymaga podawania kolejnych dawek co 12 tygodni. W końcu medycyna idzie do przodu a ja nie jestem fanka nielicznych wizyt w gabinetach lekarskich, wkluc i w ogóle.
Na grypę tez się nie każdy co roku szczepił i ludzie nie wariowali tak jak teraz.

Ja na grype tez sie nigdy nie szczepilam , po' prostu nie widzialam potrzeby. Gdyby bylo jak z hiszpanka to zapewne zrobilabym to. Mieszkam w malej miejscowosci we Wloszech i tu jeszcze Kilka osob pamieta jaki pogrom zrobila.
Nie wrzucajmy wszystkiego do jednego garnka, kazdy wirus jest inny , kazda szczepionka. Aga jak zwykle juz wytlumaczyla.
Przy tak dobrych mozliwosciach do mutacji ten wirus naprawde doprowadzi do bezposredniej i posredniej smierci ogromu ludzi, rozlozy system opieki zdrowotnej i ekonomie.
U Nas juz krzycza, ze trzeba zmienic zasady kwaratanny Bo mimo , iz nie ma lokdownu to za chwile wszyscy bedziemy na kwarantannie tak sie to mnozy ...
Pisza, ze wiosna bedzie gotowa szczepionka typowo na omikrona ... Moim zdaniem to wlasnie dzieki przeciwnikom szczepien zarobia firmy farmaceutyczne , wirus bedzie mutowal , beda potrzebne kolejne szczepionki ....

 

[Destino]

Czy to nie ty powiedzialas, ze nie ma znaczenia czy zaszczepienie czy nie ale twoim dzieciom i tobie to w niczym nie pomoże? Gdzieś już tak mowilas. A skoro tak to co niby mamy zrobić? Wszyscy, szczepieni i nieszczepieni? Kanałami chodzić?

Ja tego nie powiedziałam. Taka odpowiedź otrzymalam

 

[Jivka]

To czemu nie powtarza się corocznie szczepienia MMR? Albo tego na polio? Albo 5w1? Czy 6w1? Podaje się tego dwie dawki a potem zilcz. Dlaczego?

Serio pytasz?
To nie wiesz że szczepienia powinno się odnawiać co 10 lat? Mówię o błonicą, tężec, krztusiec, polio też wypadałoby co jakiś czas przypomnieć sobie.
Czemu ciężarne powinny przyjąć w ciąży krztusiec?

 

[guest-1714079215]

To jest po prostu idealny przykład rozmowy z antyszczepionkowcem. Brawo

ale po co ja mam tu dalej dyskutować skoro już przy jasani pokazałaś, że z Tobą się nie da? Nie jestem antyszczepionkowcem, po prostu nie zaszczepiłam się na covid.

 

[TuAga]

ale po co ja mam tu dalej dyskutować skoro już przy jasani pokazałaś, że z Tobą się nie da? Nie jestem antyszczepionkowcem, po prostu nie zaszczepiłam się na covid.

Nie, nie pokazałam, że się nie da bo z jej strony nie padł ani jeden rzeczowy argument. Pododbnie jak z Twojej. Zero dyskusji. Nie musisz ze mną dyskutować, nie spodziewam się zresztą, że mogłabyś. Do tego potrzeba aktualnej wiedzy, inaczej można wklejać tylko wymyślone rozmowy z zaszczepionymi. Niestety.

 

[TuAga]

No i zadziwiające jest, że ochota na dyskusję przechodzi Wam zawsze kiedy pada z drugiej strony konkret Jeśli nie macie żadnej konkretnej wiedzy, a kierujecie się strachem to po co się silić na udawane argumenty, skoro po 2 minutach wyłączacie się z dyskusji. Napiszcie, że się boicie, nic nie rozumiecie i też ok