reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szczepienia

U nas było drugie szczepienie rowniez w pupkę.Mała zapłakała tylko przy ukłuciu.Potem w nocy obudziła się z płaczem chyba przypomniała jej się ukłucie.
 
reklama
Nasza przychodnia jest bardzo malutka i niewiele osob do niej nalezy to dlatego ze jestesmy tylko mala dzielnica Rybnika. Dlatego tez nie dostajemy listow z przychodni tylko sami musimy pilnowac terminow szczepien. Ale mnie to cieszy ze mieszkamy w takiej wiosce bo dzieki temu jest tu cisza, spokoj i jest bezpiecznie co dla dziecka jest bardzo wazne :tak: No i najwazniejsze-za plotem mamy plac zabaw i boisko :-)
 
Luczynko,mi mieli wyslac list,tylko z tego wzgledu,ze zmienilam przychodnie i musza mi dac znac,ze z poprzedniej doszla karta szczepien,no i ze mamy sie stawic tego a tego dnia. ;-) No,ale,oczywiscie,ja jestem strasznie niecierpliwa :-p i musialam dzis zadzwonic i sie dowiedziec,kiedy mam przyjsc,bo za tydzien mija 6 tygodni od poprzedniego szczepienia. No i mamy je 18 stycznia,tylko nie wiem,w co tym razem beda kuli Moja Coreczke. :-( Tzn. w co kuja w tej przychodni...
 
A ja idę z małą jutro do szczepienia i już jestem przerażona:szok: :no: . Moja córa przez te szczepienia tak boi sie lekarzy, że jak tylko zblizy sie do niej żeby ja zbadac dostaje histerii:-( :no: . Taki numer nam odwaliła u pani doktor w poniedziałek, chociaz ją akurat w ogóle nie powinna z niczym złym kojarzyć, tym bardzie że kobieta jest naprawdę przemiła i delikatna-po prostu dostała spazmów, nie szło jej uspokoić, ani nawet po badaniu ubrać-masakra!!!:-( Nie wiem czy jutro ją w ogóle będą szczepić, bo ma cały czas katar, ale boje sie i tak wchodzic z nia do lekarza.:no: :-( :-( :-( No i tak mi jej szkoda!:-(
 
My juz po szczepieniu, chociaż zdziwiłam sie bo byłam pewna, że z katarem nie będą jej szczepić. Mam nadzieję, że żadnych rewelacji poszczepiennych nie bedzie.:no: Boże jak to moje dziecko płakało:szok: :eek: :-( , tylko weszłam z nią do lekarza i położyłam na przewijaku, od razu był atak histerycznego płaczu, babka musiał ją zaszczepic u mnie na rękach, ale i tak był wrzask. Na szczęście dostała dzisiaj tylko Infanrix więc było tylko 1 ukłucie. Jak ja nie lubię tych szczepień:no: :no: :baffled: :-(
 
reklama
Do góry