reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczecinianki ze swoimi Skarbami

Iwonko współczuję:( a to twoja babcia mieszkała koło mnie,ja na mazurskiej. mi też w tygodniu pasuje.prawdopodobnie w piątek idę z didi i kaoru do parku kasprowicza,może dołączyć:)

jak bedzie pogoda,możemy zorganizować spotkanie forumek na głebokim koło leśniczówki,jest polanka z paleniskami-każda coś kupi i zrobimy sobie taki piknik??co wy na to?
tu jest link jakby któras nie wiedziała gdzie to jest Mapy Google
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam :) Ja jestem z Prawobrzeża. Ale nie wi em czy czasem nie szybciej do centrum.
Ja chętnie się spotkam z Wami. Tylko nie w tym tygodniu bo nadal mam chrypkę a czasami zanik głosu. Synek już praktycznie zdrowy tylko czasami w nocy ma jeszcze kaszel. Eh kończe bo z nim na kolanach to sie nie da pisać.
 
Ewon wiem o której polance piszesz,byłam tam kiedyś na spotkaniu klasowym.Ja jestem za takim spotkaniem.
Jak jeździłam do babci to zawsze właśnie na mazurskiej parkowałam (łatwiej o miejsce i tańsza strefa parkingowa) i przechodziłam przez podwórko.Babci mieszkała w tym bloku koło szkoły takim nowszym tzn nie poniemieckim.
A w piątek o której jesteście umówione?Bo ja mogę tylko rano( no tak do 13) .Każdy weekend,już od piątku spędzam w pobierowie.
Carolaine a gdzie mieszkasz bo ja w Zdrojach.
 
Iwona Carolaine mieszka koło mnie w Podjuchach :) może uda nam się umówić na pogaduchy :)

ewon fajny pomysł z tym spotkaniem :)

My dzisiaj sobie zrobiliśmy wycieczkę na niebuszewo komunikacja miejska. W drodze powrotnej jeszcze zajechaliśmy na chwilę na bukowe i stwierdzam, że mam dośc takiego jeżdżenia na kolejny miesiąc- robimy tak czasami, bo Szymon ma frajdę :)
 
Cześć kobietki!
Wczoraj już do Was nie zaglądałam, bo zbrakło mi czasu, a zanim się położyłam to prawie druga już była. Ale zaglądam dzis :tak:.
Więc byliśmy wczoraj z T oglądać mieszkanko <tu macie linka jak chcecie ;-) sobie zobaczyć: mieszkanie, Szczecin, Drzetowo, 48 m2, 2 pokoje, 196 000 PLN - otoDom.pl >. I wszystko ładnie oprócz kuchni :-(, bo nie jest za duża ale jak by dobrze pokombinować, to myślę, że zmieściła bym się na upartego. Zanim pojechaliśmy obejrzeć mieszkanie to umówiliśmy się z rodzicami, żeby z Kubą zostali i oczywiście nie było z tym problemu. Umówiliśmy się na 16 a oni jak to oni <bo im się nie śpieszy> wrócili do domu 16:25, gdzie my byliśmy z babką umówieni na 16:30 :-D. Mój T to był tak wkurzony, że gdyby mógł, to by piorunami ciskał w swoich kochanych rodziców :-D;-). Więc wszystko na szybko i jeszcze dzwoniłam to tej deweloperki, że się spóźnimy bo w korku stoimy. Obejrzeliśmy mieszkanko, porozmawialiśmy z taką starszą babeczką, która tam mieszka <bardzo sympatyczna babunia i gadatliwa :-D> i dostaliśmy namiary na doradce kredytowego. Więc nie zastanawiając się wiele pojechaliśmy do biura żeby się umówić. Ale jak tylko weszliśmy myślałam, że umrę ze śmiechu, bo przywitał nas facet <chyba z adhd> który dosłownie skakał na fotelu, a później wokół burka i strasznie szybko mówił :-D. Spytał się w jakiej sprawie, a mój T był w stanie tylko kiwnąć głową na mnie, że ja będę mówiła bo mu mowe odebrało jak zobaczył tego śmiesznego faceta :-D. Umówił nas na dziś na 17. Więc dziś ciąg dalszy zmagań. Zobaczymy co z tego wyniknie :tak:.
Chciała bym dołączyć do pikniku kochane ale nie w tym tygodniu, bo mam latania i załatwiania, a teściu z moim mężusiem robią remont łazienki więc niestety nici z jakiego kolwiek wypadu no i zależy jeszcze od pogody.
Dobra to by było narazie na tyle. Zajrzę do Was jeszcze później, jak tylko mój Kubulec pójdzie spać.
 
ewon z tym piknikiem, to dobry pomysl. Fajnie bybloby sie spotkac w wiekszym gronie, tylko chyba musimy poczekac na lepsza pogode.
Z tymi przedszkolami, to u nas ciezka sprawa. Marne sa szanse, by przyjeli dziecko gdy rodzice nie pracuja a z drugiej strony jak pracowac skoro rodzic nie ma opieki do dzieci. Wogole cala polityka prorodzinna w PL nie jest najlepsza a nam rodzicom tylko pozostaje zmagac sie z cala ta sytuacja.
Wczoraj mama zlapala gume w wozku i jestem uziemiona do czasu przyjazdu mojego taty, bo zadna z nas nie umie zmienic detki:zawstydzona/y:. Tzn. teoretycznie wiem jak to sie robi ale wole nie zaczynac, bo jeszcze cos zepsuje.
 
WITAM WSZYSTKIE MAMY
DAWNO NIE PISAŁAM, PODCZYTYWAŁAM WAS TYLKO:-) U MNIE TROCHE ZMIAN, JEDNA NAJWAŻNIEJSZA, WE WRZEŚNIU URODZI NAM SIĘ SYNEK, TO JUŻ NASZA TRZECIA POCIECHA I JESTEM B SZCZĘŚLIWA:-):-):-):-)
WIĘC TERAZ KORZYSTAM ZE ZWOLNIENIA I LENIU****E, O ILE PRZY DWÓJCE MOZNA LENIUCHIOWAĆ:-):-):-)
WLASNIE PRZED CHWILĄ ZADZWONILA PANI DYREKTOR Z PRZEDSZKOLA I PRZYJELA MOJA MARTE DO 3 LATKÓW OD WRZESNIA, BO MARTA BĘDZIE 2,5 LATKIEM, CIESZĘ SIĘ BO BEDE MIALA TROCHE SPOKOJU JAK OBYDWIE WYPRAWIE DO PRZEDSZKOLA:-):-):-)
TERAZ TYLKO TROCHE MIESZKANIE MUSIMY ODSWIEZYC PRZED NARODZINAMI NO I MUSZE TROCHE ZACZAC WYPRAWKE SZYKOWAC, NA RAZIE TYLKO WÓZEK MAM:tak::tak::tak::tak::tak:
 
reklama
Dzwonili z doradztwa kredytowego i 160tyś mamy zdolność, więc troszkę za mało bo wkład własny będzie doliczony to razem 190 i brakuje 6 tys. i trzeba jeszcze dopłaty policzyć więc brakuje. Ale... w czerwcu mój T dostanie dodatkową kasiorkę + wczasy pog gruszą + 13 pęsje + dzień energetyka i wtedy bierzemy kredyt :-):-). Przedstawiając ostatnie dochody a wyjdzie tego sporo :tak:. Musimy teraz tylko z babką pogadać żeby nam mieszkanko zatrzymała :tak:. Zobaczymy co się da zrobić w tej sprawie :-D. Także dalej trzymajcie kciuki :tak:
 
Do góry