niki222
Fanka BB :)
Hehe, a myślałam, że tylko ja i mój A. tak mamy:-).W tym roku to już w ogóle będzie spokojnie, bo pewnie ledwo się będę ruszać.A Nowy Rok 2012 będzie cudowny, jak Nasza mała istotka się na świecie pojawi.Ehhh ale się rozmarzyłam.Ja już nie pamiętam kiedy ostatnio byłam gdzieś na Sylwestra. Pierwszego Sylwestra z M spędzaliśmy sami w domu romantycznie i planowaliśmy na następnego wyjść gdzieś na imprezę, ale niestety kolejny Sylwester był z maym w szpitalu. Ostatniego spędziliśmy w domu, a do 24 wytrwałam tylko ja- chłopaki odpadli po 22 a w tym roku nawet nie mam ochoty się ruszać z domu. Mam ochotę przytulic się do M i Szymona i to mi wystarczy chyba mało wymagająca jestem...