reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczecinianki ze swoimi Skarbami

Kama witaj:) a skad jesteście dokładniej?:) wiesz co moj syn jest alergik ale naszczescie nie na pokarmowke. je.zeli ma wysypke moze byc na kaszke uczulony,najlepiej abys wybrała sie do pediatry i oseruj maluszka czy mu schodzi czy nie, moge ci polecic alantan plus bez recepty,albo kup parafine ciekła i wazelina biała i zmieszaj je po pół i małego natłuszczaj tym. do kapieli tez możesz wlac parafine ciekła,bez mydła ,nie używaj gabki bo ona podraznia skorke. co do zabków to ja dawałam szczoteczke do zebow damianowi aby sobie gryzł( oczywiście nowa:D ) maści nie używałam bo nie działały,przy gorączkach to dawałam nurofen. na biegunkę tez dawałam smecte łyżeczke na pare godzin,jakos tak.

a gdzie reszta nowych mam??:)
 
reklama
Kama spokojnie, to wcale nie oznacza, że mały będzie uczulony na gluten, a nawet jakby to z tego się raczej wyrasta (przynajmniej z alergii). Ja bym proponowała na razie dać sobie spokój z glutenem i spróbować po 10msc. Ogólnie poczekanie z glutenem nie zaszkodzi dziecko, w przeciwieństwie do wprowadzania go mimo występowania niepokojących objawów. A tak swoja drogą to wszystkie objawy, które opisujesz (biegunka, kaszel, wysypka) mogą być reakcja uczuleniowa na gluten. Wprawdzie u dzieci inne objawy niż zmiany skórne mało kiedy występują, ale jest to możliwe.
 
Czrodziejka87 u nas biegunka i gorączka wystąpiły zanim małego wysypało. W nocy z środy na czwartek dostał gorączki, w czwartek około połódnia biegunkę a w piątek po południu wysypkę. Wcześniej glutenu nie podawałam, maluch jadł tylko kleik ryżowy i raz dziennie ciumkał chrupka kukurydzianego czyli produkty bezglutenowe. Już w piątek wieczorem pojawiły sie u niego czerwonawe plamko-kropeczki na główce i brzuszku.
Na dzień dzisiejszy mamy poprawę, otóż wczoraj po kąpieli natłuściłam małego kremem Nivea Baby S.O.S i uczulenie jakby schodzi i myślę,że póki co przy kremie pozostanę, więc ewon bardzo serdecznie dziękuję za poradę, ale zapamiętam ten sposób i sądzę, że jeszcze go wykorzystam ;) Co do koszmarnego ząbkowania ja kupiłam mojemu zestaw trzech szczoreczek (dwie gumowe do masowania i jedna normalna na pierwszego ząbka do mycia ) i małemu sie podoba, na zmanę mrozimy gryzaki i dajemy gumowe zabawki do ciumkania i widac, że przynosi mu to ulgę ale szybko mu sie nudzi.
Ryba30 oboje z mężem jesteśmy uprzedzeni do zamawiania leków z internetu :( ale również Ci dziękuję za poradę, miło z Twojej strony.

Dla czego tak jest że najlepsze lekarstwa przynoszące ulgę na dłużej dla maluszków sa do kupienia za granicami naszego kraju??!!
 
Kama ja również nie kupuję leków przez neta dlatego do tej pory nie mam tego żelu, linka podałam Ci żebyś zobaczyła tak obrazowo jak wygląda ten żel, bo może masz możliwość ściągnięcia go ze Stanów.
 
kama to 3dniowka:) zadna alergia,Damian tez tak miał jak był mały i to kilka razy dwa dni goraczka albo biegunka a na trzeci dzien wysypka,która sama schodziła.
 
Ewon że też na to nie wpadłam ;) Szymon raz miał trzydniówkę- dziwna choroba, tak szybko odchodzi jak przychodzi ;)

Nie ma mnie kto wygonić z łóżka ;) a muszę się zebrać i jechać na niebuszewo, bo babcia zrobiła chłopakom gołąbki :D
 
och tez zjadłabym:p chyba w sobote zrobie :D to w niedziele tescia zawołam to poje z nami hehe
czarodziejka ,ze ja tez nie wpadłam odrazu na to:D ale tak to bywa z tymi chorobami.
 
Ja to mam zboczenie zawodowe i skupiłam się na glutenie hehe

M już wrócił do domu, to pojedziemy razem, bo jeszcze po drodze musimy zrobić zakupy. Przy okazji kupię mamie proszek do prania żeby nie musiała go sama dźwigać.
 
Kurcze, że ja o tym nie pomyslałam. M mówił, że objawy trzydniówki są dosyć podobne, macie racje dziewczyny. A co do maści na dzięsełka to niestety nie mam możliwości ściągnięcia jej aż ze stanów.
A propos gołąbków...tez bym zjadła, uwielbiam. Chyba mamę namówię żeby zrobiła i sie do niej wybierzemy na obadek :) bo ja nie umiem :( za duzo z tym babrania ;/
A powedzcie dziewczyny czy myslicie już o mikołajkowych/świątecznych prezentach?
Mnie dziś rano mąż zagiął, planuje mu kupić rękawiczki skórzane na mikołaja bo sierota w tamtym roku gdzieś przesiał nowiusieńkie a on powiedział, że ma na oku już jedne, podobno rewelacyjne i że chyba sie po nie wybierze :baffled: cholera....
 
reklama
Do góry