A wiec tak w skrocie,w piatek od okolo 20 zaczely sie biegunki i wymioty,co bak to z niej lecialo ze szok,goraczki na szczescie nie bylo!o 2 w nocy zdecydowalam ze trzeba jechac juz z nia do szpitala bo to nie ma zartow zeby sie nie odwodnila(bylo juz 10 kupek) :/ i placz cala noc bo brzuszek ja przez to bolal!
o 3 bylismy w szpitalu przebadali ja ponakluwali,pobrali krew,mocz kal ...dali dwie kroplowki-widok masakra
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
serce sie krajalo slyszac jej straszliwy placz
na drugi dzien okolo 11 odlaczyli ja od kroplowek,zabrali nas i zrobili malej usg mozgu i brzuszka,wszystko okazalo sie w porzadku-diagnoza jej placzu i twardego brzuszka-bardzo ostre kolki!!! na szczescie reszta wynikow z krwi moczu i kalu byly tez dobre.Dawali jej rano i wieczorem jakis proszek rozpuszczony z woda do wypicia-jakies probiotyki.i od razu jak zostalismy na oddziale zmienili jej mleko na bebilon pepti bo moze miec objawy nie tolerancji laktozy,mamy byc na tym mleku do poniedzialku do wizyty kontrolnej i zobaczymy co dalej.Pozniej w szpitalu juz kupki nie robila,to w sobote kolo 11 wypuscili nas na przepustke do domku(bo jak sama lekarka mowila szkoda zeby cos tu zalapala-jakies chorubsko)!.A na sali bylam z dziewczyna ktora byla z corka ktora miala 4 dni goraczke po38,6 ! i wymioty! masakra ze musiala mala tam lezec mam nadzieje ze nic tam nie zalapala bo te dzieciaczki takie chore:/ oczywiscie musialam placic po 30 zl zebym mogla z nia zostac-samej bym jej nie zostawila!!
od wyjscia ze szpitala zrobila dwie kupki jeszcze luzne...czekamy az jej calkiem przejdzie
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
trzymajcie dziewczynki kciuki
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
diagnoza bedzie dokladna w poniedzialek na kontroli jak pojdziemy do naszej lekarz prowadzacej...ale jak mowily do tej pory wina kupek jakis wirus.