reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczecinianki ze swoimi Skarbami

Asia super, że w końcu mogliście się wybrać na spacer.
Mi po lekach przeszło i też się wybraliśmy na spacerek przed okulista M, a wracając do domu kupiłam sobie ciasto drożdżowe i teraz zajadam :)

Butterfly ja mam wielofunkcyjny wózek i jestem zadowolona. Wprawdzie kupiliśmy samą spacerówkę, ale dlatego, że zajmował za dużo miejsca w bagażniku ;)
 
reklama
ja tylko na chwilke,my juz z mala w domku jestesmy do poniedzialku na przepustce ze szpitala.Jutro wejde i napisze wiecej.Pozdrawiamy:*
 
cześć dziewczyny.
U nas OK. Żyjemy całkiem całkiem - tylko czasu brakuje.

Butterfly - takie wózki jak ty masz to tak mają, że źle się prowadzą gdy spacerówka jest przodem do kierunku jazdy. Miałam kiedyś taki i też tak było.

Czarodziejko - ty masz wózek Espiro tak? To jest inny rodzaj wózka wielofunkcyjnego. Żeby zrobić głęboki to gondolę trzeba wpiąć w cały stelaż. A w takim wózku jak u Butterfly wkłada się w spacerówkę tylko takie nosidło.
 
A wiec tak w skrocie,w piatek od okolo 20 zaczely sie biegunki i wymioty,co bak to z niej lecialo ze szok,goraczki na szczescie nie bylo!o 2 w nocy zdecydowalam ze trzeba jechac juz z nia do szpitala bo to nie ma zartow zeby sie nie odwodnila(bylo juz 10 kupek) :/ i placz cala noc bo brzuszek ja przez to bolal!
o 3 bylismy w szpitalu przebadali ja ponakluwali,pobrali krew,mocz kal ...dali dwie kroplowki-widok masakra:( serce sie krajalo slyszac jej straszliwy placz
na drugi dzien okolo 11 odlaczyli ja od kroplowek,zabrali nas i zrobili malej usg mozgu i brzuszka,wszystko okazalo sie w porzadku-diagnoza jej placzu i twardego brzuszka-bardzo ostre kolki!!! na szczescie reszta wynikow z krwi moczu i kalu byly tez dobre.Dawali jej rano i wieczorem jakis proszek rozpuszczony z woda do wypicia-jakies probiotyki.i od razu jak zostalismy na oddziale zmienili jej mleko na bebilon pepti bo moze miec objawy nie tolerancji laktozy,mamy byc na tym mleku do poniedzialku do wizyty kontrolnej i zobaczymy co dalej.Pozniej w szpitalu juz kupki nie robila,to w sobote kolo 11 wypuscili nas na przepustke do domku(bo jak sama lekarka mowila szkoda zeby cos tu zalapala-jakies chorubsko)!.A na sali bylam z dziewczyna ktora byla z corka ktora miala 4 dni goraczke po38,6 ! i wymioty! masakra ze musiala mala tam lezec mam nadzieje ze nic tam nie zalapala bo te dzieciaczki takie chore:/ oczywiscie musialam placic po 30 zl zebym mogla z nia zostac-samej bym jej nie zostawila!!
od wyjscia ze szpitala zrobila dwie kupki jeszcze luzne...czekamy az jej calkiem przejdzie:( trzymajcie dziewczynki kciuki:(
diagnoza bedzie dokladna w poniedzialek na kontroli jak pojdziemy do naszej lekarz prowadzacej...ale jak mowily do tej pory wina kupek jakis wirus.
 
Mona mocno was przytulam,najgorsze jak dziecko jest w szpitalu:( ale miejmy nadzieje,ze wam pomoga:) i wkoncu nie bedzieci sie meczyc z tymi kolkami cholernymi.trzymam kciukaski.trzymajcie sie Rybki bedzie dobrze.a w jakim szpitalu byliscie??
ja mam obcykany wojciecha i arkonska i z czystym sercem polecam w razie wu arkonska. najlepiej aby wogole nie trafic do szpitala.
 
ewon my bylysmy w Zdrojach-porazka nikomu nie polecam!! zreszta 3 w nocy a z wielka laska nas przyjeli..."bo nie jestesmy ze Szczecina i pozniej przez takich jak my jest juz wykorzystany limit do konca roku" z taka pogarda nam to na izbie przyjec mowila ze ja prawie sie poryczalam! jak tak mozna :( skoro chodzi o zdrowie takiego malego dziecka!
najgorsze ze mala dalej ma luzne sluzowate kupki z grudkami(jak serek wiejski dzis juz 3) i to mnie strasznie martwi ze jej nie przechodzi...
jutro na 11 mam kontrole w szpitalu oby nas nie zatrzymali.

ciekawe czy przyjeliby nas na Wojciecha?
 
Mona kochana nie na wojciecha.jak juz cos na arkonska.bo tam zajma sie mała odrazu.na wojciecha jest porazka.ja w marcu z damianem bylam na wojciecha bo mial biegunke i wymioty,godzine czekalam na lekarza,pozniej zbadala go studentka,ze przyjma go,pozniej lekarka go znowu badala ,on juz lal sie przez rece i ona trzeba tu kroplowke dac,no ale on za duzy na nasz oddzial(mial 2 lata,a kuba tam lezal jak mial prawie 3).i nas odesłała,pojechalismy na arkonska damian juz zasypial od odwodnienia.i tam nie badala go tylko zobaczyla ze on mdleje odrazu na gore pod kroplowe,przyleciala lekarka,szybko zbadala podaly antybiotyk i cala reszte lekow.wogole powiedzialy,ze na arkonskij sa nie powazni lekarze,ze powinny mu dac kroplowke i dopiero odeslac,a nie w takim stanie go wypuscily.
na arkonskiej lekarki i pilegniarki sa bardzo troskliwe,zawsze pomagaja.sa sale izolatki badz 2,3os.nie placi sie na zakaznym tylko spi na lezance ktora wezmiesz z domu ja mialam lozko polowe. choc na innym oddziale sie placi za lozko.chyba ze trafisz do izolatki wtedy placisz za lozko,badz lozko z jedzeniem szpitalnym:D
a to ona nie ma wirusowki zadnej?? moj mial rotawirusy:( trzymam kciuki aby bylo dobrze..daj znac po wizycie.
 
mona takie śluzowate kupki z grudkami to reakcja Nadusi na zmianę mleka, te grudki to niestrawione białko. Bebilon pepti to nie tragedia :-) fakt strasznie śmierdzi ale dzieciom to nie przeszkadza.
z Twojego opisu to mała miała niezłego rota, pediatrię w Zdrojach omijam szerokim łukiem po tym jak mi 3 razy kuli Małgosię na bilirubinę (miała 12 dni).
3mam kciuczki mocno teraz będzie już tylko lepiej :tak:
 
reklama
hej

ja zdroje ani Wojciecha nie wspominam dobrze
z małym leżałam teraz na neurologii a ana tym samym oddziale dzieci z zapaleniem płuc
wiec trochę sie na walczyłam byśmy swobodnie mogli wychodzić na świetlice
z wenflonem mialam przeboje i tez one mądrzejsze pielęgniarki az wyszło na moje i tak trzeba bylo go kuc i jeszcze najlepiej jakbyśmy siedziały z dziećmi w pokojach i nie wychodziły na świetlice bo hałas robia bylo troje w kacperka wieku wiec pielęgniarki chyba mnie dobrze nie wspominają bo walczyłam o swoje troszke dały nam spokoju jak jedna mama zostawiła im dziecko na cały dien i noc 2 letnie i musiały sie nim zająć nas juz sie tak nie czepiały

a Wojciecha byłam z córka i tragedia mimo ze bylo to 3 lata temu
wiec mam uraz do szpitali i obym nie musiała z dziećmi tam trafiać

Mona ja również płaciłam 30 zl za dobę za izolatkę jeden plus ze byliśmy sami w pokoju
 
Do góry