reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szczecinianki ze swoimi Skarbami

czarodziejka - super, że urlop się udał i że Szymon taki towarzyski :-). Szkoda tylko tej nóżki Twojej!
A ja mam do Ciebie pytanko. Wydaje mi się, że wspominałaś, ze Szymek ma refluks? Jak to się u niego objawiało? Kiedy to stwierdzono? Leoś już kilka razy zwymiotował - poleciało na dużą odległość, więc to na pewno nie ulewanie. Pediatra stwierdziła, że mam go przez 2 miesiące obserwować i układać 30 min po jedzeniu z główką wysoko, żeby się nie zakrztusił (myślę o kupieniu takiej poduszki klin do łóżeczka lub leżaczka)... Tylko, że ja się strasznie martwię :baffled: i trudno mi tak po prostu czekać i patrzeć jak z niego chlusta :no:. Jak to było u Ciebie?

A do ortopedy zapisałam się na 19 sierpnia :dry:. W zdrojach. Długie te kolejki... Tylko zapomniałam zapytać, czy robią też usg...

Miłego dnia Dziewczyny.
 
reklama
Ola Szymon mi w ogóle nie ulewał, jedynie co to mu się troszkę cofało, ale połykał spowrotem. Także ja nawet nie podejrzewałam, że coś mu jest. Refluks wykryli dopiero w szpitalu, gdzie trafiliśmy po tym jak maly miał bezdechy (spowodowane refluksem).
Jeśli się niepokoisz to zrób małemu USG brzuszka- jest to badanie bezinwazyjne, a ty się uspokoisz. Teraz jest nawet taka akcja, że możesz zrobić to badanie bezpłatnie w szpitalu na Wojciecha albo w Zdrojach. www.szpital-zdroje.szczecin.pl/zdroje/page/bezplatny-program-profilaktyczny-badan-usg-dla-dzieci-do-1-roku-zycia/#more-664]SPS

Poduszka klin jak najbardziej się u nas sprawdziła :)
 
Olu moja Hania nie miała refluksu ale ulewała prawie po każdym jedzeniu. Polecam poduszkę klin. Ulewanie przeszło jak mała miała pół roku.
Nie martw się - będzie dobrze.

Polecam też skorzystanie z akcji i zrobienie usg o którym pisała czarodziejka :)
 
Dzięki Dziewczyny za linka i za porady. Zdążyłam już też troszkę poczytać i się uspokoić, że o ile wymioty zdarzają się sporadycznie i nie towarzyszą im inne objawy (gorączka odwodnienie, brak przyrostów masy ciałka, apatia) to nie ma się co martwić. No więc - w miarę możliwości troskliwej mamy - staram się zachować spokój i nie martwić ;-)

Myślę że u Leosia to kwestia zbyt szybkiego jedzenia. Ostatnie dwa razy jak wymiotował, to było po bardzo łapczywym jedzeniu. A jak ulewa, to malutko i tym to w ogóle się nie przejmuję :tak:
 
Mamuśki a ja teraz tak z innej bajki. Szybko rosną te szkarby? Tzn jak dużo np od urodzenia do 3 m-c urosły Wasze pociechy?
 
Niuunia czasami myślę, że aż za szybko;-) dopiero co Szymon był taki malutki, a tu już chce żeby go prowadzac, kłoci się ze mną...:-)
Jeśli chcesz tak bardziej obrazowo to jak się urodził ważył 3350g i miał 55cm (nie biorąc pod uwagę spadku masy po urodzeniu;-))
Po 2 tygodniach ważył 3680g (+330g), po 6 tygodniach 5260g (+1910), po 3,5 miesiącach 6800g (podwoił swoją masę urodzeniową:-)) itd..... w wieku 8 miesięcy ważył 10kg. Co do wzrostu nikt go nam nie mierzył poza jednym razem jak miał pół roku- 71cm.
 
Niuunia aż się boję co będzie później, bo młody już teraz potrafi się wykłócać o swoje. Jak nie chcę mu dać tego co chce to krzyczy na mnie, denerwuje się... Mały terrorysta... Wcześniej nie było tak źle, ale po dwóch tygodniach z dziadkami jest niemożliwy. Ostatnio w Auchanie zobaczył taki samochodzik na monety- od razu pobiegł prosto do niego i wsiada. Wrzuciliśmy mu 2zł, "pojeździł", ale nie chciał wysiąść. Jak już go jakoś wyciągnęłam to darł się na cały sklep- przestał na parkingu:baffled:
 
czarodziejka to poczekaj aż mały skończy 1,5 roku wtedy zaczyna się bunt 2latka i wszelkie grymasy, tupanie nóżkami, histeria i ulubione słówko "nie" na wszystko jak leci
np. będziesz jadł zupkę- nie, chcesz pić- nie, idziemy do domu- nie itd....
właśnie coś takiego przerabiam i czasem do szału może to słówko doprowadzić :-D
 
reklama
Do góry