reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Święta- tradycje, zwyczaje, potrawy, prezenty

hehe justynka, ja też jestem ignorantem jeśli chodzi o swiateczne gotowanie! Ale wigilia jest u babci i wszystko robi babcia ciocia i moja mama. Może za 20 lat zabiorę się za przygotowywanie świąt. U nas jest tradycja, że wigilię organizuje najstarsza osoba w rodzinie.
 
reklama
Setana, Twoja wigilia ze wszystkich najbardziej podobna do mojej. Tylko makówek i moczki (co to ?) u nas nigdy nie ma, a tort mamy ale makowy:)
Moczka to taka tradycyjna śląska potrawa. Może być przyrządzana na słodko lub na wywarze z pasternaku. U mnie w domu robi się tą pierwszą wersję więc jest to łakoć.
Nazwa pochodzi od moczenia piernika. Te pierniki dostępne są właśnie na śląsku jedynie przed świetami. U mnie do moczki daje się kompoty z : czereśni, truskawek, agrestu, poza tym orzechy laskowe, włoskie i migdały, są suszone morele, czasem rodzynki i inne bakalie, do tego topi się czekoladę. Nie jestem pewna czy wymieniłam wszystkie składniki ale to tak z grubsza. Konsystencja jest płynno-gęsta. Nazwa i dla niektórych wygląd może nie jest powalający, ale gwarantuję, że smak powala! Zapraszam na degustację :)
 
Widzę, ze temat świąteczny został zaniedbany, a tymczasem jesteśmy już prawie u mety.:-)
U mnie choinka już stoi, jest duża, bombki różnokolorowe- taka może troche kiczowata. Ale piękna bo kolorowa, takie choinki pamiętam z dzieciństwa i chcę by moje dzieci też takie miały. Nie gustuje w choinkach z jednym kolorem ozdób (dla mnie to takie sztuszczne jak choinki w galeriach handlowych) Przemek najbardziej był zainteresowany lampkami i denerwował się, ze mama mu zabiera i wiesza na jakieś dziwne drzewo, którego jeszcze niedawno nie było w domu.
Dodatkowo zawiesiłam jeszcze gwiazdki w oknie i przybraliśmy domek z przodu.
Prezenty kupione, pozoatanie tylko zapakować. My za wiele nie gotujemy, bo najpierw idzimy do mojej mamy, a potem do teściów.
Teraz siedzę piję kawkę i patrzę za okno. Na balkonie harcują 4 sikorki. Wcale i się nie dziwie bo u nas to istna wyżerka (słoninka, płatki owsiane, słonecznik)
 
Ramari tu u was już super świątecznie:) U mnie choinki jeszcze nie ma, trzeba ją wywlec z piwnicy na trzecie piętro więc to zadanie nie dla mnie:) Prezenty mam 3... jeszcze z 5 do kupienia. Może dzis? Ale mam łądne gwiazdki na oknie:)
 
Tak tak gwiazdki są najładniejsze :-) Chciałam dokupić drugi koplet w ikei, ale już nie mieli. U nas co roku żywa choinka. Ja w tym roku to nawet nie dotknęłam jej palcem. A. sam targał. Ja za to ubierałam- podział musi być.
 
u nie choinki nie ma bo nie miałam sił sie tym zajmowac..mamy tylko małą choinkę pluszową która tańczy i śpiewa, na firankach mis zawiesił światełka i przybrał lampę takim fajnym łańcuchem heh :)

ale w przyszłym roku już będzie choinka, w końcu dziecko musi się nauczyć ze bombki to najlepiej się liże a choinkę strąca :) .... gdzies w domu mam zdjecie jak liżę bombki i cała jestem w brokacie :)
 
hehe justynka, ja też jestem ignorantem jeśli chodzi o swiateczne gotowanie! Ale wigilia jest u babci i wszystko robi babcia ciocia i moja mama. Może za 20 lat zabiorę się za przygotowywanie świąt. U nas jest tradycja, że wigilię organizuje najstarsza osoba w rodzinie.
u nas też tak jest,pomogę siostrze zrobić pierogi:-D
mój D. wczoraj upiekł schab ze śliwką:szok:,dobry
 
reklama
Do góry