reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Święta- tradycje, zwyczaje, potrawy, prezenty

Kurcze dziewczyny święta mnie wykończą...trochę się narobiłam i teraz zdycham. Macica mi mało nie wybuchnie :-( a jeszcze tyle roboty przede mną...idę do łóżka, położe się może mi przejdzie :-(
 
reklama
Laski wrzucicie jakies przepisy ulubione na obiady świateczne ... juz pomijając wigilie bo stołuje sie u rodzicow :-) mniammm
Troche wałówki dostaniemy od obu mamuś (mniam mniam) no ale sobota i niedziela trzeba cos oryginalnego na obiadek ...
Opcje mam dwie: pieczona kura z jabłkami albo schab ze śliwką - WIEM, ŻE NIC ORYGINALNEGO, DLATEGO WRZUCICIE COS SZYBKIEGO I PYSZNEGO co pichcicie na takie okazję ;-) może mnie to zainspiruje
 
Gosiaczek chętnie bym pomogła ale jak idę na oba świąteczne obiady do teściów i rodziców... sama nic nie pichcę. ALe jak dla mnie kura z jabłkami brzmi świetnie:)
 
Gosiaczek ja też nic nie pichcę ale mama moja zawsze robi nadziewanego pasztetem indyka pieczonego w całości mnnniam pychotka
 
domowe pizze sa rewelacyjne, moja mama robi ja wysmienicie, na grubym ciescie i wszystkiego tam pelno... pieczarki, kielbaska, papryka, sosik, kukurydza, salami, szynka, pomidorek... miodzio... az mnie slinka naszla ;-):-) no i ser oczywiscie ;p
 
Ostatnia edycja:
ja robie taka jak moja mama z szyneczką serkiem i pieczarkami ;) najprostsza ale na słodkawym cieście drożdżowym pyszna :) kiedys robiłam też dukanowa pizze na otrębach ;)
 
Hej, zbliżają się kolejne święta- mozemy odświeżyć temat:) Chociaż pewnie większość z nas odpuszcza sobie w tym roku świąteczną krzątaninę?? Ja w sumie jadę na gotowe, bo M. nie może wcześniej wziąć urlopu i będziemy u rodziców dopiero w wielką sobotę- prosto na święcenie przyjedziemy, po święceniu obiadek u babci. Z kulinarnych poczynań M. zrobi sałatkę a ja jakieś mięsko upiekę i marchwkowca ( w wersji świątecznej) i tyle:) A jak tam u Was?
 
My z moim T podobnie.. Do piero w sobote jedziemy do teściów, bo mój stary teraz ma 4 dni pod rząd w pracy :( (zaznaczam ze 1 dzień 12h biedak)

Ja też jadę na gotowe. Ale postanowiłam upiec jakieś ciasta... Tradycyjny mazurek do święconki musi byc (choc i tak jak go niecierpię :p) no i serniczek jakiś i babke majonezową :) Ale ogólnie MASACRA nie lubię świąt :p
 
reklama
Do góry