reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki u lekarza (wizyty, badania, USG)

reklama
Melduję wrażenia z porodówki :p ( Tak leżałam na porodówce słyszałam 10 porodów i przy każdym płakałam ;)

Z racji zaawansowanej ciąży musiałam być na porodówce i co się okazało? Że nie byłam sama z problemami w podobnym tc... Może to chamsko zabrzmi, ale to pocieszające ;) Ogólnie ciśnienie wzrosło, ale jest ustabilizowane na jednym poziomie (o to lekarzom chodziło, żeby przestało wzrastać;), Jak mnie przyjmowali we wtorek miałam regularne skurcze... Na szczęście sięgały ok 40 i nie nabierały na sile ;) Reszta KTG była już odpowiednia do czasu ciąży :p a i dowiedziałam ile moja młoda mniej więcej waży :p 2100g i z USG tak jak wychodziło to wychodzi dalej, że miałam 33 tc :p hm... z zaleceń to mam się dalej faszerować no-spą i magnezem ;) a jak by ciśnienie dalej skakało to wracam, czy bóle, czy cokolwiek innego... no i oczywiście leżenie, leżenie i jeszcze raz leżenie bo inaczej też będę miała dzidzię rocznik 2012:p No i pewnie jak już wrócę do szpitala znowu przez ciśnienie to już do końca będą trzymać :/ Innych objawów zatrucia ciążowego nie miałam- obrzęki, czy też białkomocz dlatego pozwolili wyjść ;) Zobaczymy co jutro endo powie:/
 
Indziorka ja leżałam na nie porodówce, a i tak słyszałam rodzące:-) Z tym ciśnieniem, to nie za fajnie, no ale dobrze że się ustabilizowało. Mam nadzieję, że wreszcie teraz dotrze do Ciebie, że masz się oszczędzać i leżeć, a nie gotować, prać, prasować, albo jeszcze łazić gdzieś:-p Daj malutkiej podrosnąć i nabrać sił, co by mogła stawić o czasie czoła temu światu;-) Uważaj na siebie, korzystaj z odpoczynku i więcej nie rób nam takich numerów:sorry2:
 
Martinek kochana nie przejmuj się, będzie dobrze, zobaczysz że jak małą dostaniesz to od razu te wsyzstkie obawy znikną:tak: ciesz się że masz termin już wiadomy, ja bardzo jestem zadowolona że juz wszystko wiem i moge ze spokojem oczekiwać 14.01:-) a Helenka już duża dziewczynka, dacie rade!
Cluue super że masz juz date cc!:-) fajnie że wsio ok, teraz tylko czekać pozostało i odliczać dni:-)
agaagaaga to bardzo dobra waga, spokojnie:-)
Muuum to be juz niedługo i na żywo zobaczysz syneczka więc dasz rade bez usg;-) super że juz główką w dół siedzi:-)
Indziorka:szok: nie wiem czy współczuć czy zazdrościć tych porodów zza ściany;-)super że juz w domku, teraz to się kochana oszczędzaj!


Ja tez po wizytce, wszystko ok, tylko strasznie długo musiałam dziś czekać no i nie wiem nadal co z moim moczem bo dziś mi się siusiu nie chciało i za mało do próbki oddałam:baffled: następna wizyta 02.01, opóźniona bo wcześniejsze godziny terminów mi nie pasowały:sorry2: serduszko bijące mocno, brzuszek zmierzony, ciśnienie w porządku i to tyle w sumie:-p

powodzenia jutro na wizytach:))
 
Indziorka dobra już nic nie gadam:baffled::-) Z czystym sumieniem się będziesz mogła poobijać. Dobranoc:-)

Ada super, że wszystko w porządku! Uwierz mi, że ja tez nie umiem sikać na poczekaniu. Dobrze,że mogę brać pojemniczki na wynos, to sobie zawsze przygotowuję próbki:-)
 
Magda widzisz ja zawsze dostaje te pojemniczki ale jak wizyte mam rano to przy pierwszym siusiu zapominam by do niego nasiusiać a potem już mi się nie chce, myślałam że jak wypije ze 2-3 szklanki wody godzine przed wyjściem to zadziała, a tu lipa, na poczekaniu troche z siebie wycisnęłam, a w drodze powrotnej mi się porządnie siku zachciało:sorry2:
 
reklama
hej, hej :)
pamiętacie arbuza???
wiem, wiem, dawno mnie nie było, ale jakoś nie jestem zbytnio rozpisana, więc rzadko się pojawiam.
Aż trudno w to uwierzyć, ze już kilka z nas niedługo się rozpakuje :szok: Życzę szczęśliwych porodów i zdrowych maluszków :-)

Ja miałam wizytę 4 grudnia. Wszystko jest OK. Z USG wynika, że szykuje mi się klocuszek, a raczej klocuszka, bo lekarz potwierdził, że będzie córcia :tak: 32tyg 4dni a waży ok.2300g. Będę mieć też USG w styczniu i jak waga przekroczy 4200g to będzie cesarka :-( Boję się cesarki, ale jeżeli to konieczność to najważniejsze jest żeby wszystko było w porządku.
Kolejna wizyta 27 grudnia, tuż po świętach.
 
Do góry