reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki u lekarza (wizyty, badania, USG)

reklama
Melduję wrażenia z porodówki :p ( Tak leżałam na porodówce słyszałam 10 porodów i przy każdym płakałam ;)

Z racji zaawansowanej ciąży musiałam być na porodówce i co się okazało? Że nie byłam sama z problemami w podobnym tc... Może to chamsko zabrzmi, ale to pocieszające ;) Ogólnie ciśnienie wzrosło, ale jest ustabilizowane na jednym poziomie (o to lekarzom chodziło, żeby przestało wzrastać;), Jak mnie przyjmowali we wtorek miałam regularne skurcze... Na szczęście sięgały ok 40 i nie nabierały na sile ;) Reszta KTG była już odpowiednia do czasu ciąży :p a i dowiedziałam ile moja młoda mniej więcej waży :p 2100g i z USG tak jak wychodziło to wychodzi dalej, że miałam 33 tc :p hm... z zaleceń to mam się dalej faszerować no-spą i magnezem ;) a jak by ciśnienie dalej skakało to wracam, czy bóle, czy cokolwiek innego... no i oczywiście leżenie, leżenie i jeszcze raz leżenie bo inaczej też będę miała dzidzię rocznik 2012:p No i pewnie jak już wrócę do szpitala znowu przez ciśnienie to już do końca będą trzymać :/ Innych objawów zatrucia ciążowego nie miałam- obrzęki, czy też białkomocz dlatego pozwolili wyjść ;) Zobaczymy co jutro endo powie:/
 
Indziorka ja leżałam na nie porodówce, a i tak słyszałam rodzące:-) Z tym ciśnieniem, to nie za fajnie, no ale dobrze że się ustabilizowało. Mam nadzieję, że wreszcie teraz dotrze do Ciebie, że masz się oszczędzać i leżeć, a nie gotować, prać, prasować, albo jeszcze łazić gdzieś:-p Daj malutkiej podrosnąć i nabrać sił, co by mogła stawić o czasie czoła temu światu;-) Uważaj na siebie, korzystaj z odpoczynku i więcej nie rób nam takich numerów:sorry2:
 
Martinek kochana nie przejmuj się, będzie dobrze, zobaczysz że jak małą dostaniesz to od razu te wsyzstkie obawy znikną:tak: ciesz się że masz termin już wiadomy, ja bardzo jestem zadowolona że juz wszystko wiem i moge ze spokojem oczekiwać 14.01:-) a Helenka już duża dziewczynka, dacie rade!
Cluue super że masz juz date cc!:-) fajnie że wsio ok, teraz tylko czekać pozostało i odliczać dni:-)
agaagaaga to bardzo dobra waga, spokojnie:-)
Muuum to be juz niedługo i na żywo zobaczysz syneczka więc dasz rade bez usg;-) super że juz główką w dół siedzi:-)
Indziorka:szok: nie wiem czy współczuć czy zazdrościć tych porodów zza ściany;-)super że juz w domku, teraz to się kochana oszczędzaj!


Ja tez po wizytce, wszystko ok, tylko strasznie długo musiałam dziś czekać no i nie wiem nadal co z moim moczem bo dziś mi się siusiu nie chciało i za mało do próbki oddałam:baffled: następna wizyta 02.01, opóźniona bo wcześniejsze godziny terminów mi nie pasowały:sorry2: serduszko bijące mocno, brzuszek zmierzony, ciśnienie w porządku i to tyle w sumie:-p

powodzenia jutro na wizytach:))
 
Indziorka dobra już nic nie gadam:baffled::-) Z czystym sumieniem się będziesz mogła poobijać. Dobranoc:-)

Ada super, że wszystko w porządku! Uwierz mi, że ja tez nie umiem sikać na poczekaniu. Dobrze,że mogę brać pojemniczki na wynos, to sobie zawsze przygotowuję próbki:-)
 
Magda widzisz ja zawsze dostaje te pojemniczki ale jak wizyte mam rano to przy pierwszym siusiu zapominam by do niego nasiusiać a potem już mi się nie chce, myślałam że jak wypije ze 2-3 szklanki wody godzine przed wyjściem to zadziała, a tu lipa, na poczekaniu troche z siebie wycisnęłam, a w drodze powrotnej mi się porządnie siku zachciało:sorry2:
 
reklama
hej, hej :)
pamiętacie arbuza???
wiem, wiem, dawno mnie nie było, ale jakoś nie jestem zbytnio rozpisana, więc rzadko się pojawiam.
Aż trudno w to uwierzyć, ze już kilka z nas niedługo się rozpakuje :szok: Życzę szczęśliwych porodów i zdrowych maluszków :-)

Ja miałam wizytę 4 grudnia. Wszystko jest OK. Z USG wynika, że szykuje mi się klocuszek, a raczej klocuszka, bo lekarz potwierdził, że będzie córcia :tak: 32tyg 4dni a waży ok.2300g. Będę mieć też USG w styczniu i jak waga przekroczy 4200g to będzie cesarka :-( Boję się cesarki, ale jeżeli to konieczność to najważniejsze jest żeby wszystko było w porządku.
Kolejna wizyta 27 grudnia, tuż po świętach.
 
Do góry