reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki u lekarza (wizyty, badania, USG)

Januarka No i liczę w sumie na zrozumienie i dobre serce ludzi... bo czasami ktoś jest miły dla kobiet w ciąży ;) Będę kombinowała tak, żeby było dobrze;)

Powiem Ci, że ja już nie wiem co jest w ciąży normalne a co nie... Czasami leżę prawie cały dzień- tylko siku i kuchnia;) - i mnie wszystko boli, ciągnie i się spina, a czasem się troszkę "zmęczę" i jest dużo lepiej :D Także ja już nie wiem co Ci poradzić ;)
 
reklama
Hejo kochane, otóż nadrabiam indywidualnie...


Madzia no nie ukrywam, że Twój "maluszek" bardzo duży:) hehehe, mój teraz idzie takim spokojnym tropem wzrostu....no i mam nadzieję, że już niebawem znikną Twoje cierpienia...


Mila83 ja tylko jak przekroczę próg mojego domu to brzuch twardy jak skała, wystarczy parę metrów i mnie zatyka - grrrrr...a te tabsy to pewnie fenoterol - po nim serce bije jak szalone....


Marta87, ale lekarz coś mówił o skróceniu szyjki??




Aduś fajnie, że młodziaszek już główką w dół, no i trzeba się powoli pakować na tę porodówkę hihi, zleci jak nie wiem:)


Januarko no to fajnie, że młodzieniaszek ładnie przybiera.....


Gosia no maleńka ma jeszcze sporo czasu, wiec niech ładnie czeka:)


Agaaga14 u mnie za ktg biorą 20 zł...


Afja skracanie szyjki to normalna sprawa na tym etapie, u mnie wręcz o połowę, tylko pytanie czy się rozwiera, mięknie itp.?


Aninek takie twardnienia - to ćwiczenia macicy, nie są groźne jeżeli trwają krócej niż 30 sek i czujesz tylko twardnienie, gorzej jeżeli dochodzi krzyć, bóle pasa....ja właśnie tak mam, skurczybyki trwają ok. 40 sek i niedobrze mi się przy nich czasem robi...tak bolio cholerka...


Green bardzo dobra waga maluszka...


Martinek fajnie, że już termin ustalony, to już tak blisko, aż trudno uwierzyć, że tak zleciało...




Indziorka no i tego się trzymaj kochana, póki wszystko gra - według Ciebie - to jest dobrze:)


Natal84 no jeszcze dzieciaczek ma sporo czasu, więc trzeba faktycznie dbać o siebie.....trzymaj się ciepło...


Czarni no ja też mam bardzo silne skurczybyki, nawet lekarz to zauważył, że się spina, ale powiedział, że to naturalne w moim przypadku i mam się nie obawiać bo dzidziulek wedlug niego jest przystosowany do życia po nowej stronie brzuszka...


Ala1911 Tymuś rośnie jak na drożdżach, waga wręcz książkowa, a Ty się kochana nie dawaj - polecam echinaceę w kroplach i *spam*


Januarko ja mam od dwóch miesięcy powiększone tak pachwiny, że je ledwo dostrzegam, wszystko mnie kłiuje, ciągnie, znowu się aktywowały hemoroidy, nieraz wszystko mnie tak boli, że wstaję w nocy z płaczem na siusiu, więc trzeba się z tym pogodzić, że naprawdę końcówka nie jest łatwa...

I teraz moja wizytka

Maluszek obrócony główką w doł, jak lekarz sprawdzał szyjkę to powiedział, że zmiękła dosyć mocno, ale jeszcze trzyma więc nie muszę się obawiać jakimś porodem na dniach:) Powiedział, że jak dotyka to czuje, że główka napiera już równo - no, ale taka jej powinność......

Bąbelek waży 2700,
główka na 38, 5 tydzień
Cała reszta na 35 lub 36, generalnie trzymamy się 1 stycznia bo usg już sobie skraca do 26 grudnia...

Maluszek ziewał, "wdychał" wody noskiem, dziamgał, mlaskał, rączki do buziuni.....to mnie tak zawsze laduje....
No i co najważniejsze mówiłam o tych skurczach lekarz powiedział, że nie ma sensu hamowania tego co się dzieje bo mały jest dorodny i nawet jakby coś się działo to jest dobrze przygotowany....

no i wstawiam fotkę, tutaj cyckał ciągle i dzióbki robił...
20121201_145443.jpg
 
Milusia boziuuu jaki slodki Twoj syneczek! Sliczny! Gratuluje, ze taki dorodny juz, ale niech jeszcze poczeka chwilke.

Ja w poniedzialek postaram sie wypytac o te twardnienia. Ogolnie mysle, ze wszystko jest ok, ale mam przeczucie, ze jednak corcia bedzie chciala wyjsc nieco wczesniej.

Lanjaa wlasnie mi stosunkowo niskie cisnienie wyszlo ostatnio bo tylko 96/52, wiec mam nadzieje ze to nic powaznego.
 
Ada kurcze, zazdroszczę Ci tej organizacji u Was. Zobacz, ja mam tych wizyt jak na***ł, a wciąż nie wiem, co i jak z tym cc. Oni chyba wychodzą z założenia, że jak mnie widza tak często, to mi powiedzą pod sam koniec. Nosz k****.Nie dość, że tyle mam problemów z nimi, to jeszcze nawet tego nie mogą jakoś załatwić:baffled:
Na prawdę fajnie Ci, że już masz wszystko ustalone. No i super, że z maluszkiem wszystko ok! Ładnie rośnie i ślicznie wygląda:happy2:

Januarko koniecznie daj znać po wizycie u laryngologa. Nieciekawie z tym słuchem. Mam nadzieję, że trafisz na kompetentnych lekarzy i sprawa się szybko wyjaśni. Będę trzymała za Ciebie kciuki:tak:


Gosiu
dobrze czytać, ze u Ciebie wszystko w porządku. Sporadyczne skurcze na ktg, to norma, także odpoczywaj jak najwięcej, a będzie git:-) U mnie Marcelek na ktg uspakajał się, jak siedziałam. Leżenie na plecach jest dla mnie niewykonalne w tej chwili:baffled:


Agaagaaga
z tym ktg, to różnie bywa. Wiem z doświadczenia swojego i sowich znajomych, że nie ma reguły. Są szpitale, gdzie jak pojedziesz na IP, to zrobią, ale odpłatnie. Są i takie, że zrobią za darmo. Ze skierowania od lekarza, wiadomo, zawsze darmowe. Ja jednak miałam takiego gina w pierwszej ciąży w Pl, że po 30tc przed każdą wizytą położna robiła mi ktg. Było to wliczone w koszt wizyty.

Mila mojemu synusiowi na ktg w trakcie akrobacji skakało tętno aż do 190. Ja się bałam, ale położne też uspakajały:happy2:


Anetka mój Marcelek od dawna wyprzedza termin z pierwszego usg, czyli 18.01, ale lekarze trzymają się właśnie tej daty, bo teraz to już maluchy rosną różnie. Jaki miałaś termin na pierwszym usg?

Aninek ktg po angielsku to ctg monitoring (hehe mądra jestem, bo mi w szpitalu robili:-p). Ja myślę, że możesz porozmawiać ze swoją położną na wizycie, powiedzieć o tych bólach i twardnieniach i niech Cie wyślę na ktg. Będziesz na pewno wówczas spokojniejsza, a oni nie zbiednieją od jednego ktg:-)


Green dobrze, że z maluszkiem ok i rośnie zdrowo:-) A Ty słońce trzymaj się. Dasz radę ze wszystkim. Cukry szalejące na tym etapie ciąży to normalka. Nawet ja swoich chwilami opanować nie mogę, choć już dość długo zmagam się z cukrzycą. No i oby infekcja jak najszybciej odpuściła:tak:


Natal
sporadyczne skurcze nie są groźne, ale skoro już są, to jednak staraj się zwolnić tempo. No i mi się wydaje, że tak, czy siak, to Ty już w 33 tc, bo 32 masz skończone:sorry2: A co do grzybicy, to czasem trzeba zmienić dietę, bo inaczej małpa powraca ciągle. Wiem też, że niekiedy partner musi się też przeleczyć. Miejmy nadzieję, że Cię w końcu opuści to paskudztwo!


Milusia ale piękny Twój maluszek. Normalnie cudna fotka! Oby jednak posiedział do końca.Gratuluję:-) Moja Nelcia ważyła na tym samym etapie tyle, co Twój okruszek,a w terminie 3600g. Odpoczywaj ile możesz i trzymaj się;-)
U mnie usg skracało sobie ostatnio termin aż o dwa tygodnie, ale lekarze trzymają się tego z pierwszego usg.


Ala gratuluje zdrowego maluszka, a Tobie zdrówka kochana życzę!:happy2:


Januarko
ja też myślę, że końcówka ma swoje prawa i wszystko może się zdarzyć. Koniecznie zgłoś lekarzowi na następnej wizycie to coś. Miejmy nadzieję, że to nic groźnego:happy2:


Indziorka w Twoim temacie powiedziałam już wszystko, co mogłam:-) Bardzo mocno trzymam kciuki za wtorek, co byś mogła odetchnąć z ulgą:tak:
 
Ja się staram jak najwięcej leżeć bo wtedy nic mnie nie boli, a jak tylko wstanę to od razu. . . ;/
Już się nie mogę doczekać usg, żeby zobaczyć ile mój maluszek waży, a to dopiero 13.12.


Ala1911 zdrówka życzę i walcz z angina !

Martinek
ja to już sama się z tym moim terminem pogubiłam, a po przeanalizowaniu badań usg z położną ( trochę ich miałam ) ustaliłyśmy, że trzymamy się terminu 30.12.
17.12 to już niedługo! To już pewny termin, czy jeszcze możliwa jest zmiana na inny? … tak patrzę na suwaczek, także już pewny …2 tyg i 2 dni do narodzin… ;) Jednym słowem powodzenia!!!!

Milusia83 śliczny dzidziuś na zdjęciu, ładnie waży już ;)
Nic mi lekarz nie wspominał o rozwieraniu i mięknięciu szyjki, tylko tyle, że szyjka znacząco uległa skróceniu. Co nie zmienia faktu, że z dnia na dzień zaczęłam czuć się dość źle, bóle w podbrzuszu, twardnienie brzuszka częste, a chodzenie sprawia mi spory dyskomfort. Z kilku zajęć na uczelni, muszę zrezygnować ze względu na umiejscowienie na 4 piętrze bez windy o_O.
Życzę, żeby Ci te skurcze mniej doskwierały ;)

Magda_z_uk na pierwszym usg lekarz ustalił na 7.01 bardzo podoba mi się ten termin i była bym rada gdyby się sprawdził, ale na prawdę wszystkie przesłanki łącznie z moimi wyliczeniami od ew. poczęcia wskazują w okolicę 30.12 ;) - a tym samym po 10.12 mogę rodzić normalnie w terminie....
 
Ostatnia edycja:
Dzięki Wam dziewczyny za wsparcie, bo ja mówię na tym etapie psycha mi siada już chwilami :) Tym bardziej, że wszystko było w porządku, nawet lepiej niż w porządku od początku ciąży i dopiero w 26 tc bodajże zaczęły się cyrki wyprawiać :/ I tak zaczęło się niekończące pasmo pechowych przypadków ;) Ale dzięki Wam jakoś daję radę, bo przynajmniej mam się komu wyżalić - właśnie odkąd jestem w ciąży znajomi już w ogóle się do nas nie odzywają o_O

Milusia No to małego przystojniaka masz w brzuszku ;) Dobrze, że już jest zdrowy, dorodny chłopak, teraz tylko czekać kiedy sobie wymyśli datę urodzin ;)
 
Indziorka pchaj sie na sile niema co jak bedziesz bardzo nalegac do tego pokazesz brzuszek (ciazarnym sie nie odmawia chyba ze chca cie miec na sumieniu)wiec przyciskaj,aby cie przyjeli jak najszybciej.
Magda z uk wydaje mi sie ze to rozchodzace sie juz powoli biodra a ze z tej strony miewalam akurat rwe kulszowa jeszcze pare tyg temu moze dlatego tak na te strone idzie,a zylak na nodze lewej tylko bo spie na lewym boku cala ciaze praktycznie i czasem sie budze z taka ciezka noga bo jednak ciezar do utrzymania w nocy ma coraz wiekszy, tylko wczoraj sie przestraszylam bo wstac nie moglam i zaczelo bolec jakby porod sie mial zaczac mialam wrazenie,ze oprocz biodra i nogi zaraz mi wszystko w srodku pusci i wody odejda :/ Ale przeszlo na szczescie.
milusia83 Jej ale slicznosci :) Kurcze zaluje ze ostatnio nie kazalam lekarzowi zdiecia zrobic choc maluy nie chcial sie pokazac chociaz te pol buzki byloby widac a tak pamietam tylko obraz w glowie :( U ciebie tak ladnie buzke pokazuje slodziak :)
 
Jej dziewczyny tak piszecie co was boli co sie dzieje że tak naprawdę czas uświadomić sobie tak na poważnie że możemy sie rozsypac w każdej chwili...Ja też wczoraj miałam wrażenie że mi zawory puszcza..Male tak buszowalo i w pewnej chwili jak by chciało sie odbić i popłynąć jak w basenie i tylko czułam kopniak w żebro i potężny uścisk w macicy uwierzcię mokra sie zrobiłam aż poszłam do łazienki znaczyć czy mi rzeczywiście nic nie puściło...
 
Moje dziecię normalnie walki sobie w nocy w brzuchu urządzało z moimi narządami wewnętrznymi... Dobrze, że teraz jeszcze w miarę śpi, bo zdążyła mnie w ciągu tych pięciu godzin snu i tak obudzić bujając się w środku od ścianki do ścianki :p Wczoraj pierwszy raz skurcze były przyjemniejsze i mniej ich się bałam niż ten mój nieszczęsny żołądek :/ Się cieszę, że się ogarnął- co prawda cała noc nieprzespana ale przynajmniej teraz jest ok ;)

Czarni Na Ciebie i Afję chyba najszybciej przyjdzie pora :p Bo już jest grudzień :D z jednej strony szczęście z drugiej przerażenie :)

Januarka No wiadomo, że tak łatwo nie odpuszczę, a potrafię być miła nawet jak się w e mnie gotuję, może się jakoś coś uda;) A Ty masz fajnie, już jutro laryngologa odwiedzisz i będziesz miała jasność ;) Z tego co pamiętam to termin masz na 1 styczeń? Jakbyś miała mieć cc to na święta już byś miała swoje skarby ze sobą ;) I już niedługo się naoglądasz go na żywo, a nie tylko na USG:p
 
reklama
Do góry