reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki kulinarnie!

reklama
Karoli a mi po arbuzie się odbija ogórkiem :sorry2:

dziewczyny czy np maślankę moge traktować jako picie tzn jakbym chciała zliczyć ile piję napoi to maślanka jako płyn czy jako jedzenie :confused::sorry2:

cholerka bo zgłupiałam :zawstydzona/y:

Gosia mi sie arbuz przed ciaza odbijal ogorkiem i dlatego nie jadlam przez dobrych kilka lat. A teraz mi sie zmienilo i mi sie nie odbija.
Za to zapach nektarynek i brzoskwin mnie odrzuca i chce mi sie wymiotowac.

Jesli chodzi o maslanke, jogurt, budyn, zupy, to to wszysto plyn, do tego dolicz sobie wode z owocow i warzyw.
Ja tez nie moge pic wody, herbata w te upaly odpada. Pije jedna kawe rane i jem tego arbuza, ktorego traktuje jako moje zapotrzebowanie plynne.
 
Ja nigdy nie lubiłam brzoskwiń, nektarynek i nic co było o brzoskwiniowym smaku(serki, napoje) a teraz coś dziwnego się porobiło.

Jeżeli chodzi o picie to wynalazłam że wchodzi mi woda Muszynianka ( nie jest gazowana tylko mineralizowana) z sokiem malinowym, ale kupuję tylko Herbapolu bo jest bez konserwantów, smakuje jak wspomnienie po komuniźmie: woda z sokiem z saturatora.:-):-):-)
 
reklama
Do góry