reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki kulinarnie!

reklama
Ja własnie też ostatnio mam ochote na colę, co w moim przypadku jest strasznie dziwne bo normalnie nie lubię i nie pijam:confused::confused:
Właściwie to zaobserwowałam, że mam ochotę i pochłaniam wszystko co na drzewo nie ucieka ;-)

Ja też, co zobaczę, albo ktoś napisze to zaraz bym wsuwała....:-D:-D cola dalej męczy...

Nikki juy prawie po serniczku:tak:

To chyba był pyszny!:tak::tak:
 
cola to za mna chodzi dzien w dzien i czasem az nie wytrzymuje i musze sie jej napic:tak:dzisiaj mnie naszło na taką suszoną kiełbaske na chlebek z musztardka i juz udało mi się takową nabyć, bedzie pyszna kolacja...mmmmm...
Właśnie wróciłam z ogródka i wcinam malinki ze śmietanka.. mniam;-)
 
A ja czynie właśnie wołowinkę w sosiku chrzanowym:-)
A jakiś przepis masz ciekawy? Dawaj szybko, może go do innego mięska spróbuję.
Mniam... co przeczytam, to mam na to ochotę... Do tego strasznie mnie na colę męczy pragnienie...
O co chodzi z tą colą? Ja normalnie też nie piję, a teraz za mną chodzi i chodzi, jak diabeł kusi!:crazy:
cola to za mna chodzi dzien w dzien i czasem az nie wytrzymuje i musze sie jej napic:tak:dzisiaj mnie naszło na taką suszoną kiełbaske na chlebek z musztardka i juz udało mi się takową nabyć, bedzie pyszna kolacja...mmmmm...
Właśnie wróciłam z ogródka i wcinam malinki ze śmietanka.. mniam;-)
Malinki... Mniam... Muffinki z malinkami pyszne są. A tak w ogóle przeczytałam tego posta tak: Właśnie wróciłam z ogródka i wcinam malinki ze śmietnika" :-D I myślę sobie - czy ona zwariowała?:szok::-):-D
 
a ja dzis jadlam grzanki z szynczka i sere, a w sumie zaluje, ze nie zlozylam kanap i nie zrobilam sobie tostow. ehhh
teraz bede codziennie jadla tosty lub grzanki dopoki mi sie znudzi.

Nikki to napil sie colki, ja pije jak mam ochote.
Ostatni owyzlopalam cala butelke pol litrowa duszkiem.
 
reklama
Za mną też cola chodzi... ostatnio jak powiedziałam głosno, że mam ochotę to koleżanka mało mnie nie zjadła. Powiedziała, że już lepiej jakbym sie wodki napiła :szok::szok::szok: Ja rozumiem ,ze cola to nie jest samo zdrowie ale chyba bez przesady...
Wlasnie wcinam kiszoną kapustę - mniam :-)
 
Do góry