reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki kulinarnie!

reklama
hm, to była troche taka mamałyga z tego co miałam pod ręką, bo wczoraj wszystkie sklepy były zamnięte. Ale nie chwaląc się, wyszło pyszne. Troche, taka podróbka tiramisu.

uwaga, duża dawka kofeiny;-):-D

biszkopt:
4 jajka,
szklanka mąki,
szklanka cukru,
troche soku z cytryny,
łyżeczka proszkiu do pieczenia

Białka ubić z cukrem (ja żeby się wyżyć i odreagować nerwy to użyłam ręcznej trzepaczki i chyba byłam lepsza od miksera...:-D)
pod koniec ubijania wcisnąć troche soku z cytryny,
dodać żółtka i ubijać,
potem dodać mąke z proszkiem do pieczenia- wymieszać łyżką.
Na koniec do ciasta dałam dużą łyżkę kawy rozpuszczalnej i delikatnie wymieszałam. Ja dałam wosebe rozpuszczalną, bo ona jest w takich granulkach, a nie w proszku i fajnie to wygląda.
Wstawiłam to do zimnego piekarnika i nastawiłam na 160 stopni, na 35 minut

masa:
3 budynie śmietankowe, 3/4 litra mleka ,1 kostka margaryny, łyżka kawy rozpuszczalnej
3 budynie ugotować na 3/4 litrze mleka. Do gotującego się mleka dodać kawe.
Na koniec jeszcze do ciepłego budyniu wrzucić margaryne i wszystko wymieszać na gładką mase.

ciasto przekroić na pół
dół posmarować dżemem (ja miałam z czerwonej porzeczki)
na dżem wylać 3/4 masy budyniowej
przykryć drugą częścią ciasta
na góre wylać pozostałą mase budyniową,
posypać zmieloną kawą

Smacznego:-)

Zawsze robiłam biszkopt z 6 jajek,6 łyżek cukru i 6 łyżek mąki bez proszku do pieczenia i zawsze mi opadał. A to był eksperyment i wyszedł wysoki.
 
Ostatnia edycja:
A u mnie dzis nic, bo i tak nic w lodowce nie ma. Nie chcialo mi sie isc po zakupy dzisiaj. A w ogole jakos stracilam troche apetutu i nawet slodkie mi nie smakuje.
Najwyzej bedzie pizza.
 
reklama
Pisałam o mielonych i ten weekend miałam taki, że w sobotę jadłam je u mamy a w niedzielę u teściowej, plus kilka na wynos, więc mam dość mielonych na długo!!
 
Do góry