reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki kulinarnie!

reklama
mniam, mniam....
a ja zajadam rosołek, pycha. :-pNigdy nie lubiałam rosołu :no: i żadko go gotowałam. Na nas dwójke (ja i mąż), to jak ugotowałam garnek w niedziele to kończyliśmy jeść go w czwartek lub piątek, jako pomidorówke. Więc już na następną niedziele nie można było patrzeć na rosół. Także u mnie na stole był raz na miesiąc, albo i żadziej. Natomiast u mojej teściowej to musiał być co niedziele, ale tam jest więcej osób do wykarmienia, to cały garnek znikał momentalnie.
A dziś, to tak mi smakuje, że zaraz go nie będzie:-D coś mi się poprzestawiało ze smakami w tej ciąży:-p;-)
 
po tym jak mnie dziś mąż wkurzył musiałam odreagować i zrobiłam biszkopt z kremem kawowym.
Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów użyłam do ubicia białek zwykłej ręcznej trzepaczki, a nie miksera. I tak się wyżywałam nad tymi jajami, że w życiu tak duży biszkopt mi nie urósł i nawet ani centymetra nie opadł.:-D Sama nie mogę się nadziwić:confused:
Tylko teraz nie ma kto zjeść tego ciacha...:confused:

a oto fotka, tego co mi wyszło:
 
reklama
Do góry