Malinowa_959
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2020
- Postów
- 281
Bliziutko mamy. Opadł już Tobie brzusio?Ja mam 24.01
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bliziutko mamy. Opadł już Tobie brzusio?Ja mam 24.01
I u mnie termin na 30 I nic się nie dzieje. Nie mam nawet pobolewania podbrzusza czy kłucia pochwy jak Ty kompletna cisza, a brzuch nisko już od początku 35tc. Dziś postanowiłam pójść na długaśny spacer, że może cos ruszy, ale uszłam niedaleko, bo jak chodzę, to mój pęcherz już totalnie wariuje, sikam co 15min. 2 razy załatwiłam się w publicznej obskurnej toalecie i stwierdziłam, że wracam do domuJeej. Tak Was podczytuje bo nie było mnie kilka dni i jestem w szoku, u każdego coś się dzieje. My termin na 30.01 i na razie brzuch wysoko, mega duszności, lekkie pobolewanie podbrzusza albo kłucie pochwy, ale nic poza tym. Żadnego rozwoju w kierunku porodu..
Zazdroszczę, że brzuch nisko bo ja mam dolegliwości związane z tak wysokim ułożeniem dziecka: nieustanny refluks + od 4 dni trudności z oddychaniemI u mnie termin na 30 I nic się nie dzieje. Nie mam nawet pobolewania podbrzusza czy kłucia pochwy jak Ty kompletna cisza, a brzuch nisko już od początku 35tc. Dziś postanowiłam pójść na długaśny spacer, że może cos ruszy, ale uszłam niedaleko, bo jak chodzę, to mój pęcherz już totalnie wariuje, sikam co 15min. 2 razy załatwiłam się w publicznej obskurnej toalecie i stwierdziłam, że wracam do domu
Nie jeszcze nic a nic.Bliziutko mamy. Opadł już Tobie brzusio?
To mi juz brzuszek spadł i to bardzo niestety jeat cały bardzo obolały, bo mnie skóra boli.. Ale dzieje się tak przez tą zatrzymaną wodę na całym ciele w sumie. Modle się by już urodzićNie jeszcze nic a nic.
Pij duzo wody im wiecej pijesz tym mniej sie zatrzymuje. Ja to na pewno po terminie urodzę.To mi juz brzuszek spadł i to bardzo niestety jeat cały bardzo obolały, bo mnie skóra boli.. Ale dzieje się tak przez tą zatrzymaną wodę na całym ciele w sumie. Modle się by już urodzić
Uwierz mi, ze NIC nie pomaga... Ograniczyłam sól do minimum..dostałam w szpitalu diete obniżającą ciśnienie i teoretycznie powinna woda puścić, a tu jestem jakimś przypadkiem odmiennym bo zamiast mnie mniej to ciągle wiecej wody pije 2- 2.5 litra dziennie. Żadnego soku, żadnej herbaty, pieczonego... Nic. Ciśnienie 147/93 , wody w organizmie tyle, ze jestem okrągła jak Fiona i nawet tabletki ziołowe moczopędne nie pomogły, bo robie czesto siusiu ale po 10 kropel. Nie wyobrazam sobie teraz porodu SN, bedzie to super wyczyn dla mniePij duzo wody im wiecej pijesz tym mniej sie zatrzymuje. Ja to na pewno po terminie urodzę.
A moze urosept? U mnie pomogl urosept i woda Jan na pęcherz taka fo kupienia w kartonie z kranikiem.Uwierz mi, ze NIC nie pomaga... Ograniczyłam sól do minimum..dostałam w szpitalu diete obniżającą ciśnienie i teoretycznie powinna woda puścić, a tu jestem jakimś przypadkiem odmiennym bo zamiast mnie mniej to ciągle wiecej wody pije 2- 2.5 litra dziennie. Żadnego soku, żadnej herbaty, pieczonego... Nic. Ciśnienie 147/93 , wody w organizmie tyle, ze jestem okrągła jak Fiona i nawet tabletki ziołowe moczopędne nie pomogły, bo robie czesto siusiu ale po 10 kropel. Nie wyobrazam sobie teraz porodu SN, bedzie to super wyczyn dla mnie