reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczniówki 2021

Gratulacje 🥰 kiedy dokladnie urodzilas? Naturalnie? Opowiadaj 😁

23 grudnia. Cesarka. Zdiagnozowano mi łożysko Brzeźnie przodujace. Mogłam rodzic SN, ale lekarze mówili że są duże szanse na komplikacje - krwotok lub niedopełnienie małego. Więc stanęło na CC. Rodziłam w 38 tygodniu. Wczesniej tydzien lezalam na patologii. Młody ważył 2710g i 50 cm długości. Narazie wszystko OK. Rana też już tak nie ciągnie. Jeszcze mam szwy do zdjęcia. 26 grudnia wypuścili nas, więc w tym roku świąt nie było, przynajmniej w moim odczuciu.
 
reklama
A miesci sie w centylach czy nie?
Ledwo, ale mieści :) źle nie jest, bo już ciaza prawie donoszona. Tyle tylko żeby kontrolować, bo jak nie będzie rosła zbytnio to nie ma sensu czekać do 40tc.

Dziewczyny, miał dziś skan 35+4, bo w 32+6 brzuszek małego spadł w centylach z koło 80 do 45. Ważył 2077g. Dziś, 19 dni później 2896g i brzuszek nadrobił, znów koło 80 centyla, także mega się cieszę, wszystko w porządku. Ostatnio udało się Pani sonografce? (nie wiem jak to po polsku powiedziec😬 tej, co robi skany) uchwycić na monitorze stopę i mówi, że duża, aż zmierzyła i było 8cm. Dziś miałam ta sama śmieszna Panią, pamiętała mnie i mówi "choć zmierzymy dziś stopę" i wyszło 8.7cm! Mierzyłam stopy w śpioszkach, są na około 5-6cm..wrzucam zaraz pranie większych ubranek, bo chyba nie wejdzie w te mniejsze 😬 co myślicie? Mi się wydaje, że ta stopa jest gigantyczna, nie wiem czy to normalne.. Pani mówiła, ze nie ma się czym martwić, w końcu kość udowa jest w 99 centylu, więc też długa, no ale..
No widzisz jednak wszystko ok :) bardzo się cieszę:) co do stopy to moze nie będzie taka duża? Dziecko jednak żyje póki co w środowisku wodnym i po porodzie troszkę schodzi ta woda to i może mniejsza będzie 🤷‍♀️
 
Ledwo, ale mieści :) źle nie jest, bo już ciaza prawie donoszona. Tyle tylko żeby kontrolować, bo jak nie będzie rosła zbytnio to nie ma sensu czekać do 40tc.


No widzisz jednak wszystko ok :) bardzo się cieszę:) co do stopy to moze nie będzie taka duża? Dziecko jednak żyje póki co w środowisku wodnym i po porodzie troszkę schodzi ta woda to i może mniejsza będzie 🤷‍♀️
Ulżyło mi bardzo:) mały miał widocznie jakiś kiepski moment. No mam nadzieje, ze będzie mniejsza, bo w takim tempie do porodu dobije do 10cm 🤣
 
Nie stresujesz się ? Mój ostatnio przycichł i kolejne siwe włosy na głowie..
Mój tak przycichł ze 2 tyg temu, a zawsze jest bardzo aktywny, dlatego od razu zauważyłam różnice. Kiedy nawet cała czekolada zjedzona przeze mnie go nie ruszyła, postanowilam zadzwonić do szpitala. Kazali przyjechać na ktg. Wszystko wyszło w porządku, ale jeszcze na wszelki wypadek kazali przyjechać na następny dzień na ktg, do tego zrobili USG: sprawdzili wody płodowe i przepływy, to też wyszło ok. Okazało się, że mały wcisnął się w kat gdzieś pod łożysko, był w mega dziwnej pozycji i chyba nie umiał się z niej wydostać, dlatego się tak nie ruszał. Po wizycie już było ok. Mi powiedzieli, że chocbym miała przyjeżdżać codziennie, to mam przyjeżdżać. Jeśli się martwisz, to sprawdź, będziesz spokojniejsza, ale z pewnością wszystko jest ok:)
 
Mój tak przycichł ze 2 tyg temu, a zawsze jest bardzo aktywny, dlatego od razu zauważyłam różnice. Kiedy nawet cała czekolada zjedzona przeze mnie go nie ruszyła, postanowilam zadzwonić do szpitala. Kazali przyjechać na ktg. Wszystko wyszło w porządku, ale jeszcze na wszelki wypadek kazali przyjechać na następny dzień na ktg, do tego zrobili USG: sprawdzili wody płodowe i przepływy, to też wyszło ok. Okazało się, że mały wcisnął się w kat gdzieś pod łożysko, był w mega dziwnej pozycji i chyba nie umiał się z niej wydostać, dlatego się tak nie ruszał. Po wizycie już było ok. Mi powiedzieli, że chocbym miała przyjeżdżać codziennie, to mam przyjeżdżać. Jeśli się martwisz, to sprawdź, będziesz spokojniejsza, ale z pewnością wszystko jest ok:)
Coś tam dzisiaj pokopał, ja mam łożysko na przedniej ścianie, więc jak on się dziwnie ułoży to prawie go nie czuć.
A wczoraj akurat sprzedałam detektor, bo po co mi 🤣
W moim szpitalu na izbie nie zrobią nic, tylko na oddział trzeba się przyjąć, zrobić test na covida i wyjdzie się po kilku dniach, więc wolałam poczekać cierpliwie, w końcu się obudził 😁
 
Mnie też już co wieczor spina brzuch, Mloda sie dosc boleśnie wierci, choc w ciagu dnia jest grzeczna to wieczorem wlasnie zaczyna rozrabiac. Czasami czuje takie combo: bolesne skurcze i bolesny ruch Małej w tym samym momencie. Oprocz tego sporadycznie zdarza mi sie odczuc taki "impuls" rozchodzacy sie glownie po podbrzuszu i kroczu. Dosc nieprzyjemny, ale trwa doslownie sekunde i czuje sie tak jakbym miala sie wtedy zsikac:p tak mi Mala po nerwach jezdzi:p
Zupelnie inaczej wspominam końcówkę pierwszej ciazy. Teraz to codziennie wieczorem czuje sie jakbym zaraz miala rodzic, a w 1 to do wyladowania na porodowce nie wiedzialam jak wyglądają skurcze:p
Mama mi jeszcze rzucila haslo, ze mam juz spuchniete usta. W 1 ciazy jak to zauwazyla to w ciagu tygodnia urodzilam. Ciekawe jak dlugo jeszcze wytrzymam;)
 
Coś tam dzisiaj pokopał, ja mam łożysko na przedniej ścianie, więc jak on się dziwnie ułoży to prawie go nie czuć.
A wczoraj akurat sprzedałam detektor, bo po co mi 🤣
W moim szpitalu na izbie nie zrobią nic, tylko na oddział trzeba się przyjąć, zrobić test na covida i wyjdzie się po kilku dniach, więc wolałam poczekać cierpliwie, w końcu się obudził 😁
Aaaa.. Trochę skomplikowane faktycznie. U mnie wystarczy zadzwonić i każą zaraz przyjechać. Żadnych testów na Covid nie robią.Też mam łożysko na przedniej scianie, dlatego też zaczęłam czuć ruchy dość późno, jakoś koło 22tc i czasem nie czuję małego tak wyraźnie jak inne dziewczyny opisują, że aż brzuch się bardzo wygina, bo to łożysko amortyzuje, ale jednak zawsze jakoś tam czułam, ale tamtego dnia było zupełnie inaczej niż zwykle. To super, że już ok :)
 
reklama
23 grudnia. Cesarka. Zdiagnozowano mi łożysko Brzeźnie przodujace. Mogłam rodzic SN, ale lekarze mówili że są duże szanse na komplikacje - krwotok lub niedopełnienie małego. Więc stanęło na CC. Rodziłam w 38 tygodniu. Wczesniej tydzien lezalam na patologii. Młody ważył 2710g i 50 cm długości. Narazie wszystko OK. Rana też już tak nie ciągnie. Jeszcze mam szwy do zdjęcia. 26 grudnia wypuścili nas, więc w tym roku świąt nie było, przynajmniej w moim odczuciu.
Najwazniejsze, ze wszystko dobrze z dzieciaczkiem 😊 i ze juz lepiej sie czujesz po cc. Zdrowka dla mamusi i synka 🥰
 
Do góry