Mnie też już co wieczor spina brzuch, Mloda sie dosc boleśnie wierci, choc w ciagu dnia jest grzeczna to wieczorem wlasnie zaczyna rozrabiac. Czasami czuje takie combo: bolesne skurcze i bolesny ruch Małej w tym samym momencie. Oprocz tego sporadycznie zdarza mi sie odczuc taki "impuls" rozchodzacy sie glownie po podbrzuszu i kroczu. Dosc nieprzyjemny, ale trwa doslownie sekunde i czuje sie tak jakbym miala sie wtedy zsikac

tak mi Mala po nerwach jezdzi

Zupelnie inaczej wspominam końcówkę pierwszej ciazy. Teraz to codziennie wieczorem czuje sie jakbym zaraz miala rodzic, a w 1 to do wyladowania na porodowce nie wiedzialam jak wyglądają skurcze

Mama mi jeszcze rzucila haslo, ze mam juz spuchniete usta. W 1 ciazy jak to zauwazyla to w ciagu tygodnia urodzilam. Ciekawe jak dlugo jeszcze wytrzymam