reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2021

reklama
Dziewczyny dziękuję za każde słowo wsparcia. Te z Was które już to przeżyły, wiedzą co czuje... Żal, pustkę... I niewyobrażalny smutek. Też starałam się pocieszać TW z dziewczyn, które przeżyły stratę ale tak naprawdę dopiero teraz wiem jakie to podle uczucie. Dzisiaj byłam w 8w+3d. Zarodek wielkością odpowiadał 6+5. Na 6+1 byłam na badaniu i wszystko było dobrze, serduszko biło 😔 jutro mam stawić się do szpitala, cholernie się boję. Jesteśmy u rodziców, czekam aż mama wróci z pracy bo ona bardzo przeżywała moja ciążę. Bardzo się boję jak zareaguje...

Kochana, tak bardzo mi przykro... miałam taką ogromną nadzieję, że już żadnej z nas to nie spotka! Życie jest cholernie niesprawiedliwe i na niektóre sytuacje po prostu nie ma odpowiednich słów.. Trzymam za Ciebie kochana ogromne kciuki, żebyś szybko doszła do siebie. Pamiętaj, że takie sytuacje się zdarzają i nie ma w tym absolutnie Twojej winy.. mama na pewno będzie dla Ciebie dużym wsparciem. Tulę Cię mocno!!! 💛💛💛
 
Dziewczyny dziękuję za każde słowo wsparcia. Te z Was które już to przeżyły, wiedzą co czuje... Żal, pustkę... I niewyobrażalny smutek. Też starałam się pocieszać TW z dziewczyn, które przeżyły stratę ale tak naprawdę dopiero teraz wiem jakie to podle uczucie. Dzisiaj byłam w 8w+3d. Zarodek wielkością odpowiadał 6+5. Na 6+1 byłam na badaniu i wszystko było dobrze, serduszko biło 😔 jutro mam stawić się do szpitala, cholernie się boję. Jesteśmy u rodziców, czekam aż mama wróci z pracy bo ona bardzo przeżywała moja ciążę. Bardzo się boję jak zareaguje...
Bardzo mi przykro 😢😥
 
Ja jeszcze od siebie napiszę do wszystkich dziewczyn, które bardzo się martwią brakiem objawów, lub tym, że ustały.. Dziewczyny - pamiętajcie, że objawy nie są żadnym wyznacznikiem prawidłowo rozwijającej się ciąży 😊 gwarantuje Wam, ze tyle ile nas tu jest tyle jest różnych reakcji organizmu na ciążę.. jedne od samego początku nie czują nic i gdyby nie brak okresu to pewnie w ogóle nie wiedziałyby, że są w ciąży, inne miały objawy przez dwa, trzy tygodnie i nagle objawy ustały, a jeszcze inne od samego początku dzien w dzień meczą się z silnymi mdlosciami, wymiotują co 2 posiłek i śpią kilka razy dziennie z przemęczenia.. i kazda z tych reakcji jest dobra i kazda ma szansę na urodzenie zdrowego dzieciątka za kilka miesięcy.. uwierzcie, że musi być dobrze, bo naprawdę jakbyśmy się nie starały na niektóre rzeczy w naszym życiu nie mamy najmniejszego wpływu, a stres i nerwy mogą się tylko przyczynić do jakiegoś nieszczęścia.. Także kochane, jeżeli nie macie plamień, bądź silnych bóli to czekajcie na wizytę z nastawieniem, że wszystko będzie dobrze, bo dlaczego miałoby nie być. Dobrej nocy Wam wszystkim, oby jutrzejszy dzień był pełen spokoju i radości.. 💛💛💛
 
Smutno się dziś tu zrobiło :( Stelle bardzo mi przykro :(
Co do szpitala i porodu to ja planuję jak z synem rodzic w mojej miejscowości. Z całokształtu porodu z synem byłam zadowolona, mimo, że sam poród był ciężki.
A ja urodziłam się w Wojewódzkim w Gdańsku, miałam w mojej miejscowości, ale akurat było malowanie porodówki 😄
 
Ja jeszcze od siebie napiszę do wszystkich dziewczyn, które bardzo się martwią brakiem objawów, lub tym, że ustały.. Dziewczyny - pamiętajcie, że objawy nie są żadnym wyznacznikiem prawidłowo rozwijającej się ciąży 😊 gwarantuje Wam, ze tyle ile nas tu jest tyle jest różnych reakcji organizmu na ciążę.. jedne od samego początku nie czują nic i gdyby nie brak okresu to pewnie w ogóle nie wiedziałyby, że są w ciąży, inne miały objawy przez dwa, trzy tygodnie i nagle objawy ustały, a jeszcze inne od samego początku dzien w dzień meczą się z silnymi mdlosciami, wymiotują co 2 posiłek i śpią kilka razy dziennie z przemęczenia.. i kazda z tych reakcji jest dobra i kazda ma szansę na urodzenie zdrowego dzieciątka za kilka miesięcy.. uwierzcie, że musi być dobrze, bo naprawdę jakbyśmy się nie starały na niektóre rzeczy w naszym życiu nie mamy najmniejszego wpływu, a stres i nerwy mogą się tylko przyczynić do jakiegoś nieszczęścia.. Także kochane, jeżeli nie macie plamień, bądź silnych bóli to czekajcie na wizytę z nastawieniem, że wszystko będzie dobrze, bo dlaczego miałoby nie być. Dobrej nocy Wam wszystkim, oby jutrzejszy dzień był pełen spokoju i radości.. 💛💛💛
Dobrze napisane ;)
P.S skad jesteś?
 
reklama
Do góry