reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2021

reklama
Dziewczyny dziękuję za każde słowo wsparcia. Te z Was które już to przeżyły, wiedzą co czuje... Żal, pustkę... I niewyobrażalny smutek. Też starałam się pocieszać TW z dziewczyn, które przeżyły stratę ale tak naprawdę dopiero teraz wiem jakie to podle uczucie. Dzisiaj byłam w 8w+3d. Zarodek wielkością odpowiadał 6+5. Na 6+1 byłam na badaniu i wszystko było dobrze, serduszko biło 😔 jutro mam stawić się do szpitala, cholernie się boję. Jesteśmy u rodziców, czekam aż mama wróci z pracy bo ona bardzo przeżywała moja ciążę. Bardzo się boję jak zareaguje...

Kochana, tak bardzo mi przykro... miałam taką ogromną nadzieję, że już żadnej z nas to nie spotka! Życie jest cholernie niesprawiedliwe i na niektóre sytuacje po prostu nie ma odpowiednich słów.. Trzymam za Ciebie kochana ogromne kciuki, żebyś szybko doszła do siebie. Pamiętaj, że takie sytuacje się zdarzają i nie ma w tym absolutnie Twojej winy.. mama na pewno będzie dla Ciebie dużym wsparciem. Tulę Cię mocno!!! 💛💛💛
 
Dziewczyny dziękuję za każde słowo wsparcia. Te z Was które już to przeżyły, wiedzą co czuje... Żal, pustkę... I niewyobrażalny smutek. Też starałam się pocieszać TW z dziewczyn, które przeżyły stratę ale tak naprawdę dopiero teraz wiem jakie to podle uczucie. Dzisiaj byłam w 8w+3d. Zarodek wielkością odpowiadał 6+5. Na 6+1 byłam na badaniu i wszystko było dobrze, serduszko biło 😔 jutro mam stawić się do szpitala, cholernie się boję. Jesteśmy u rodziców, czekam aż mama wróci z pracy bo ona bardzo przeżywała moja ciążę. Bardzo się boję jak zareaguje...
Bardzo mi przykro 😢😥
 
Ja jeszcze od siebie napiszę do wszystkich dziewczyn, które bardzo się martwią brakiem objawów, lub tym, że ustały.. Dziewczyny - pamiętajcie, że objawy nie są żadnym wyznacznikiem prawidłowo rozwijającej się ciąży 😊 gwarantuje Wam, ze tyle ile nas tu jest tyle jest różnych reakcji organizmu na ciążę.. jedne od samego początku nie czują nic i gdyby nie brak okresu to pewnie w ogóle nie wiedziałyby, że są w ciąży, inne miały objawy przez dwa, trzy tygodnie i nagle objawy ustały, a jeszcze inne od samego początku dzien w dzień meczą się z silnymi mdlosciami, wymiotują co 2 posiłek i śpią kilka razy dziennie z przemęczenia.. i kazda z tych reakcji jest dobra i kazda ma szansę na urodzenie zdrowego dzieciątka za kilka miesięcy.. uwierzcie, że musi być dobrze, bo naprawdę jakbyśmy się nie starały na niektóre rzeczy w naszym życiu nie mamy najmniejszego wpływu, a stres i nerwy mogą się tylko przyczynić do jakiegoś nieszczęścia.. Także kochane, jeżeli nie macie plamień, bądź silnych bóli to czekajcie na wizytę z nastawieniem, że wszystko będzie dobrze, bo dlaczego miałoby nie być. Dobrej nocy Wam wszystkim, oby jutrzejszy dzień był pełen spokoju i radości.. 💛💛💛
 
Smutno się dziś tu zrobiło :( Stelle bardzo mi przykro :(
Co do szpitala i porodu to ja planuję jak z synem rodzic w mojej miejscowości. Z całokształtu porodu z synem byłam zadowolona, mimo, że sam poród był ciężki.
A ja urodziłam się w Wojewódzkim w Gdańsku, miałam w mojej miejscowości, ale akurat było malowanie porodówki 😄
 
Ja jeszcze od siebie napiszę do wszystkich dziewczyn, które bardzo się martwią brakiem objawów, lub tym, że ustały.. Dziewczyny - pamiętajcie, że objawy nie są żadnym wyznacznikiem prawidłowo rozwijającej się ciąży 😊 gwarantuje Wam, ze tyle ile nas tu jest tyle jest różnych reakcji organizmu na ciążę.. jedne od samego początku nie czują nic i gdyby nie brak okresu to pewnie w ogóle nie wiedziałyby, że są w ciąży, inne miały objawy przez dwa, trzy tygodnie i nagle objawy ustały, a jeszcze inne od samego początku dzien w dzień meczą się z silnymi mdlosciami, wymiotują co 2 posiłek i śpią kilka razy dziennie z przemęczenia.. i kazda z tych reakcji jest dobra i kazda ma szansę na urodzenie zdrowego dzieciątka za kilka miesięcy.. uwierzcie, że musi być dobrze, bo naprawdę jakbyśmy się nie starały na niektóre rzeczy w naszym życiu nie mamy najmniejszego wpływu, a stres i nerwy mogą się tylko przyczynić do jakiegoś nieszczęścia.. Także kochane, jeżeli nie macie plamień, bądź silnych bóli to czekajcie na wizytę z nastawieniem, że wszystko będzie dobrze, bo dlaczego miałoby nie być. Dobrej nocy Wam wszystkim, oby jutrzejszy dzień był pełen spokoju i radości.. 💛💛💛
Dobrze napisane ;)
P.S skad jesteś?
 
reklama
Do góry