reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2021

a gdzie pracujesz, jeśli można wiedzieć? ja mam pracę typowo z klientem, centrum handlowe..nie dość, że wirus, bo mieszkam w woj.slaskim to jeszcze zostaje sama na zmianie, nie mam łazienki w salonie, więc warunki marne..
To tym bardziej w dobie koronawirusa nie powinnaś pracować z ludźmi i narażać się na zarażenie. Ja jak szukałam ginekologa to jeden mi zakazał wychodzić w ogóle z domu żebym się nie zaraziła przypadkiem.
 
reklama
Cześć dziewczyny😊powodzenia dla wizytujących dziś! Pozytywnie zazdroszczę Tym z Was które prenatalne mają już za sobą. Dla mnie to duży stres a jeszcze trochę muszę poczekać. Mam umówione usg plus pappa na 21.07. Do pappa nie jestem przekonana bo słyszałam że często się myli jak kobieta ma powyżej 35.No ale mam na nfz więc zrobię bo tak wszyscy dookoła radzą. W pracy jeszcze o ciąży nie powiedziałam. Najchętniej poczekałabym do prenatalnych ale to trochę długo. Mam dość wysokie stanowisko więc będzie trzeba znaleźć dobre zastępstwo.. Stresuje się tym bo nikt w pracy się nie spodziewa tak jak i ja się nie spodziewalam😊w międzyczasie przed prenatalnymi mam jeszcze wizytę 7.07. Może po tej wizycie powiem jak będzie ok. Miłego dnia!
 
Dziewczyny czy któraś malowała lub planuje malować w domu w ciąży?
Ja mam Pewne obawy aby być wtedy w domu ale kuzynka mnie zapewnia że ona w ciąży malowała pokój sama i wszyscy mają się dobrze..... Co myślicie?

My malujemy i nie czuje się jakoś gorzej od farby.

Dzień dobry dziewczynki 😘
U mnie pogoda nadal nie rozpieszcza, ale przynajmniej nie pada, więc wybiorę się z mamą na spacer 😁
Życzę Wam cudownego dnia i trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty 🤩🤩

Kupujecie jakiś mini prezent dla przyszłych tatusiów dzis? 😋

Może po południu co kupię ale nie nastawiam się.

ja mam to samo od wczoraj, budziłam się w nocy tak mnie ciągnęło...mam po prostu dość. rozważam mocno L4 od jutra już, wczoraj myślałam, że zaslabne w pracy. tak mi słabo było, ręce mi się trzęsły. boję się zostać sama na zmianie, tylko nie chce zostawić dziewczyn na lodzie..nie wiem co robić 😔

Idź i się nie przejmuj
 
Ja na Twoim miejscu do bólu wzywalabym chyba policję.. nawet kilka razy w nocy gdyby się towarzystwo nie rozchodziło.. ja rozumiem, ze i
od czasu do czasu ktoś może mieć gości, ale takich nagminnych imprezek bym nie popuściła - przecież niektórzy mają mega czuły sen i potrzebują totalnej ciszy, zeby przespać noc - od tego jest CISZA NOCNA [emoji51][emoji2959]
Dzwoniłam, dało spokój na godzinę, potem usnęłam, a nad ranem mieli wizytę z administracji, która też pomogła na chwilę... Żałuję, że nie powiedziałam o zielsku, które palili na balkonie, ale głupia jestem, bo sobie pomyślałam, co będę małolatom robić problemy.... mąż był na noc w pracy i mówi do mnie, że jakbym to powiedziała to mielibyśmy imprezy z głowy [emoji16]
 
Nie, zupełnie odwrotnie. Początek był super, czułam się bardzo dobrze, jakbym miała więcej sił. W teraz od rana jak z krzyża zdjeta, wszystko mnie boli :(
Współczuję bardzo - tym bardziej, że przy takich maluchach to jest zamieszanie. Mi trochę pomaga woda z imbirem, ale u Ciebie to dodatkowe zmęczenie i jeszcze karmienie piersią. Trzymam kciuki, żeby było chociaż trochę lepiej!
 
Ja to dopiero mam kurcze zagwostke z pracą nie było mnie już tam 4 lata bo ciąża i 3 lata z małym byłam w domu wysłałam go od lutego do przedszkola a od końca marca miałam wrócić do pracy w tym czasie wyskoczył ten wirus zrobiłam badania do pracy wszystko dogadalam ale cały czas czekałam aż otworzą przedszkola teraz już otwarte ale małego nie puszczałam dopuki płacą opiekę i na niej jestem a tu bach i znów ciaza jak mam powiedzieć że jednak nie wracam że nie potrzebnie badania robiłam itd
Ale się złożyło! :) Nie przejmuj się - już nie masz na to wpływu. Bez sensu żebyś wracała w zasadzie na kilka miesięcy - tym bardziej, że nie wiadomo ile obecna sytuacja potrwa. Może to nawet i lepiej dla pracodawcy :)
 
Ale się złożyło! :) Nie przejmuj się - już nie masz na to wpływu. Bez sensu żebyś wracała w zasadzie na kilka miesięcy - tym bardziej, że nie wiadomo ile obecna sytuacja potrwa. Może to nawet i lepiej dla pracodawcy :)
Jestem kierowcą autobusu więc nie mogę całkowicie jeździć nie dopuszczają do pracy od pierwszych dni ciąży bo tam są drgania od fotela wibracje itd sami proszą żeby iść na zwolnienie bo tak muszą szukać jakiejś roboty przy papierach a takowej za bardzo nie ma. Siedzę teraz na tej opiece na dziecko bo się boje żeby było wszystko oki wolę żeby narazie nie wiedzieli ale pewnie niedługo zmienię na l4
 
reklama
Ja to dopiero mam kurcze zagwostke z pracą nie było mnie już tam 4 lata bo ciąża i 3 lata z małym byłam w domu wysłałam go od lutego do przedszkola a od końca marca miałam wrócić do pracy w tym czasie wyskoczył ten wirus zrobiłam badania do pracy wszystko dogadalam ale cały czas czekałam aż otworzą przedszkola teraz już otwarte ale małego nie puszczałam dopuki płacą opiekę i na niej jestem a tu bach i znów ciaza jak mam powiedzieć że jednak nie wracam że nie potrzebnie badania robiłam itd
Lipa, ja mam podobną sytuację. Szefowa nie jest zadowolona no ale co mogę.... i tak mi nie płacą od roku tyle że jestem zarejestrowana jako pracownik na wychowawczym
 
Do góry