reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2021

W ogóle stresuje mnie ta ciąża. Nie dość że nie planowana (myśleliśmy o 3 dziecku ale jakieś 2 lata temu i się rozmyśliliśmy bo stwierdziliśmy że mamy parkę odchowana i jest nam z tym dobrze:) to dodatkowo 2 pierwsze ciąże bezproblemowe nie były. Syn urodził się w 33/34 tc a córka w 36/37 z powodu przedwczesnego odejścia wód. Wcześniej od połowy miałam problem ze stawiająca się macicą. Leżałam na patologii.. No i ostatecznie 2 x cc więc teraz będzie 3 cc. Na szczęście szew mam bardzo ładny prawie niewidoczny na zewnątrz. Ładniejszy po drugim cc niż po pierwszym. Mam nadzieję że tendencja się utrzyma i trzecie dziecko donoszę chociaż do 38😉
 
reklama
Jak i tak Cię nie było to sobie poradzą. Nieś l4 i nie myśl o tym , powiedz, że tak wyszło, idź jak najszybciej bo opieka to 80%, a zwolnienie 100%.
Wiem wiem ale w pierwszej ciąży szybko poszłam a w 8t1d poroniłam i wróciłam do pracy a że w pracy sami mężczyźni prawie ciężki był powrót i temu chciałam uniknąć czegoś takiego znów więc czekam jak do największej ciąży jeszcze 2 dni i już będzie ten felerny termin te 8t1d w piątek mam wizytę zobaczę co lekarz powie i co wogole dalej z okienka ta w przedszkolach stwierdziłam że jakoś przeżyje bez tych 20 % więcej ale wiadomo że jednak to sporo więcej wyplaty
 
Oj coś wiem na ten temat też mieszkam na wsi i mam taka sąsiadkę na przeciwko jak gdzieś jedziemy czy wracamy ona już cała w oknie mój M handluje używanymi rzeczami wiedz czasami klienci sami po coś przyjeżdżają to ona jest tak bezczelna ze potrafi przyjść do nas na podwórko i słucha tragedia 😡
U mnie to samo, jeszcze maja taras wprost na mój dom i cały czas siedzą i patrzą co robimy. 😬 Od jakiś 2 lat jak im mówiliśmy dzień dobry to udają ze nie słyszą. Teraz już na to leje i nie przejmuje się tym ich obgadywaniem.
 
A co do imion (bo jeszcze się nie wypowiedziałam w temacie) to dla dziewczynki podoba mi się Helenka, Gaja, Rita, Pola, Nina, Ania. Dla chłopcu Staś, Antek i Bruno. Niestety dla męża z tych chłopięcych żadne się nie podoba.
 
Dziewczyny, ja znowu pytanie nie na temat ale jak czytam o Waszych wizytach i oglądam zdjęcia Okruszków to już wiem ze nie wytrzymam tych dwóch tygodni 🤦‍♀️ chciałam dzwonić i przełożyć wizytę na tydzień wcześniej ale nie wiem co w tym wypadku z l4 🤷‍♀️ bo jeśli kończy mi się w dniu planowanej wizyty to tydzień wcześniej lekarz nie będzie mógł mi znów wystawić bo będą się na siebie nakładać. A iść w odstępie kilku dni dwa razy na wizytę to trochę mnie to dotknie finansowo 😔 no i jestem w kropce ☹️ najchętniej poszłabym już jutro na wizytę bo cycki dzisiaj mam jakieś miękkie i bolą mniej niż zwykle 🥺
 
U mnie to samo, jeszcze maja taras wprost na mój dom i cały czas siedzą i patrzą co robimy. 😬 Od jakiś 2 lat jak im mówiliśmy dzień dobry to udają ze nie słyszą. Teraz już na to leje i nie przejmuje się tym ich obgadywaniem.
A to moi następni sąsiedzi z boku też mają teraz na nasze podwórko biorą leżaki i centralnie patrzą co się robi my z moim M tego nie możemy znieść ja nie nawidze jak toś mi sie patrzy na ręce wiedz jak oni są na balkonie to my siedzimy w domu 😬 cały czas myślimy o wyprowadzce bo tak długo nie dam rady
Sorry za błędy ale jak nawet o tym myślę to mam nerwy 😁
 
reklama
Do góry