Kiedyś to po prostu robili pole więc mieli siano, słomę, ziarno i co za tym idzie krowy, kury itd. Kury też trzeba trochę dokarmic ziarnem więc trzeba je na czymś hodować. Więc jak teraz trzymają to tyle co dla siebie albo wcale. Ja pochodzę z miasta ale często na wsi bylam, uwielbiałam potem na wioskę się przenieśliśmy ale tam prawie nikt nie miał gospodarstwa, trzymali coś dla siebie. Moi teściowie teraz mają tylko kilka kur i ogród na podstawowe produkty. Wcześniej to a to ziemniaki w polu a to sad, porzeczki.
My tu mieszkamy na wiosce ale to inny typ, prawie nikt nie ma pola ale zauważyłam że robią takie małe kurniki i trzymają kilka kurek. My mamy króliki na mięso ale jeszcze nie skorzystaliśmy, mąż był taki cwaniak, ale zabić szkoda
Wogole to dzień dobry Paniom, mnie dziś trochę boli brzuch, póki co kawka wypita czas coś zacząć ogarniać