reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2021

Dokładnie, ja jeszcze nie odczułam tej cudowności a czas mi leci tak wolno, ze już mam wszystkiego dosyć.



Nic 😏 Chłop ma sam sobie coś zrobić a ja żyję dziś na truskawkach i czereśniach.



U mnie tak samo, widać tylko spożywczą ciąże. Ogólnie żadne stare jeansy cisną i mam tylko jedne kupione niedawno mom jeansiaki z gumką z tyłu i na brzuchu mają trochę więcej materiału to myślę, że pochodzę do końca wakacji. A i z sin say kupiłam materiałowe spodnie też na gumkę :cool2:



Tak jak to dziewczyny już pisały zależy od wady. Jeśli chodzi np. o zespół downa to jestem na nie. Sporo osób widuję u mnie w pracy i widać, że dopóki są rodzice to jest w miarę ok, ale co potem. Jest to ciężkie życie dla takiego dziecka i jego rodziców.
Trudno jest tak w 100%, bo rozpiętość jest wielka.
No np. przy takiej wadzie rozwojowej jak zajęcza warga to pewnie bym nie usunęła, bo to jest to zrobienia. Wiadomo operacje małego dziecka nie napawają optymizmem, ale nie jest to też już taki koniec świata.




Dokładnie, wszystko jest super jak to pokazują w tv. Mnie np. zdenerwował program Kossakowskiego down the road, bo moim zdaniem jest zakłamany i pokazuje w większości wszystko w różowych barwach. U mnie np. na sporo osób przewijających się przez gabinet żadna nie umiała mówić. Programów które pokazują drugą stronę medalu jest niewiele, bo przecież wszyscy musimy być tacy poprawni i tolerancyjni w naszych poglądach.

Te dzieci którymi się opiekowałam to jedna para to bliźniaki to dziewczynki miały 2.5. jedna zdrowa druga z Downem. Dowiedzieli się przy porodzie. Dzieci z invitro bo nie mogli zajść kilka lat. Ta dziewczynka nauczyła się chodzić jak miała prawie dwa lata. To i tak szybko. Dzięki siostrze bliźniaczce szybciej się rozwijala. Rozumiała wszystko ale nie mówiła. Była prze tulasnym dzieckiem ale też bardzo wymagającym. Druga dziewczynka miała 6 lat. I nauczyła się chodzić około 4 lat. Była dużo mniej samodzielna. Dużo płakała. Ale w domu i korzystała z toalety. A tak to pampersy. I też nie mówiła.

U sąsiadów w rodzinie był chłopczyk z Downem i nauczył się chodzić w wieku 12 lat dopiero.

Ten program pokazuje ich od takiej "normalnej" strony a nie od ich.
 
reklama
Pytanie o wady i co bym zrobiła jest dla mnie strasznie trudne bo nie chce sobie tego wyobrażać. Ale zdaje sobie sprawę z różnych sytuacji. Mam dwoje dzieci, które mnie potrzebują, mieszkamy daleko od rodziny, nie byłabym w stanie zająć się mocno chorym dzieckiem. Nie chciałabym też by cierpiało. Przed decyzją o aborcji sprawdzialabym wszystko co możliwe żeby potwierdzić wadę ale nie utrzymywalabym dziecka przy życiu. Oczywiście są wady, które nie rzutuja wcale na przyszłe życie dziecka tak więc tak. Ale to tylko taka wolna myśl, najważniejsze urodzić zdrowe dziecko.
Tak samo co do płci, wiadomo jako mama dwóch chłopców, którzy są cudowni po prostu synusie mamusi chciałabym mieć dziewczynkę tym razem, ale nie jest to marzenie raczej życzenie. Marzenie to właśnie zdrowe dziecko, dużo śpiące, mało płaczące, pogodne hehehe
 
Macie jakieś przeczucia względem płci? Ja mam silne przekonanie, że to dziewczynka tak samo moi najbliżsi. Przy chłopcach od razu czułam, że to chłopaki. Choć zdaje sobie sprawę, że przeczucia mogą nas mylić.
 
Ja też bym bardzo chciała wiedzieć płeć mojego bejbika ale nigdy lekarz na 100% nie poda płci. Jak rodziłam synka 12 lat temu to była ze mną w pokoju dziewczyna której lekarz na 100 % powiedział że będzie miała dziewczynke to jej drugie dziecko w domu starszy syn ona pokój i cała wyprawka na różowo. Poszła rodzic i się okazało że urodziła chłopca dostała szoku dosłownie gdyby nie to że w tym dniu był tylko jej poród była skłonna mówić że jej ktoś dziecko podmienił. Mi kiedyś lekarz przy synku powiedział że z chłopca raczej się dziewczynka nie zrobi ale z dziewczynki jak się za wcześnie powie to może byc chłopiec. Z córką mi powiedział w 20 tyg że na 80 % dziewczynka nie brałam tego mocno do siebie dopiero jak byłam w 30 tyg na usg 4d to ładnie było widać płeć i już wiedziałam na 100 %.
 
Kurcze wiecie tak sobie pomyślałam jak tu będzie niedługo fajnie i wesoło, jak będziemy się dowiadywały jaka będzie płeć - to dopiero będą emocje 😁 ciekawe u ilu z nas sprawdzą się objawy typu słodkie na dziewczynkę, a mięsko na chłopca, albo problemy ze skórą na córcię, a ładna buźka na synka 🤩
Dla mnie to sciema przy obydwoch ciazach miałam różne smaki i wyglądałam różnie. W pierwszej tragicznie a był chłopak w drugiej kwitłam a był też chłopak haha także to nie ma dla mnie znaczenia co się je (chyba chodzi o braki w organizmie) czy jak się wygląda:)
 
Macie jakieś przeczucia względem płci? Ja mam silne przekonanie, że to dziewczynka tak samo moi najbliżsi. Przy chłopcach od razu czułam, że to chłopaki. Choć zdaje sobie sprawę, że przeczucia mogą nas mylić.

Ja nie mam naprawdę żadnego przeczucia, za to mój mąż za każdym razem mówi, że jest na 100% pewny, że synka zrobił, wiec się z niego śmieję, że za tą jego pewność urodzi mu się córunia 😅
 
Dla mnie to sciema przy obydwoch ciazach miałam różne smaki i wyglądałam różnie. W pierwszej tragicznie a był chłopak w drugiej kwitłam a był też chłopak haha także to nie ma dla mnie znaczenia co się je (chyba chodzi o braki w organizmie) czy jak się wygląda:)

Dla mnie to też nie jest żaden wyznacznik, ale super zabawa - tak jak z kalendarzem chińskim - sprawdzi się, czy się nie sprawdzi 😁 moja szwagierka całą ciążę czuła się na chłopca - ładna cera, zgrabny brzuszek, w sumie poza brzuchem niewiele przytyła, nic jej za bardzo nie dokuczało i... córeczka 😁
 
reklama
Pozdrawiam z Gdanskiej plaży u nas super pogoda. Czuje się strasznie słabo i kręci mi się w głowie ale obiecałam dziecku no to siedzimy.
 

Załączniki

  • 20200620_120025.jpg
    20200620_120025.jpg
    2,5 MB · Wyświetleń: 35
Do góry