reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2021

reklama
Te gumy dziś trochę pomogły 😁 nie muliło mnie tak bardzo teraz trochę ale zaraz idę w kimono. Ale dopadły mnie dziś wzdęcia i gazy 🥴 zjadłam trochę młodej kapusty i mnie aż wywaliło. Ja też schudłam w sumie 4kg narazie waga stoi moja domowa zobaczymy co tam jutro jak mnie lekarz zważy.
 
Jeśli chodzi o teściów to moja teściowa to dramat lekko mówiąc dużo by pisać.. Teściu umarł w tamtym roku. Ogólnie mam młoda teściowa ma 49 lat a myślenie starszej Pani. Uważa że wszystko jej się należy bardzo naciskała żeby się do niej przeprowadzić ale ja nigdy nie zamierzałam mieszkać z teściami i nigdy tego nie ukrywałam przed moim mężem on to rozumiał i sam nie chciał zostać w domu. Ogólnie jak mój mąż był na kontrakcie wydzwaniała do mnie że do niej nie przyjeżdżam, ona tego nie rozumie że inaczej z mężem jechać do jego rodzinnego domu a inaczej ja sama i siedzieć z nimi. W dodatku żyje ponad stan jest zakupoholiczka, wiecie odkurzacz za 3 tyś, kołdry z baranów za 5 tyś😅oczywiście wszystko w raty albo na kredyty. I właśnie po to były te jej naciski żeby jej te długi spłacać bo przecież dom zapisała a długów cho cho no i dużo by pisać jeszcze.

Moja to mega kochana, pomocna i życzliwa ale strasznie dużo gada ;) poza tym ona sama wychowywała dzieci i mam wrażenie, że te już teraz dorosłe dzieci to jej cały świat.
My właśnie zaczynamy budowę domu a ona ciągle nam marudzi, że chce z nami mieszkać, że przy dzieciach pomoże i nie będziemy musieli brać tak dużego kredytu bo ona dorzuci kasę że sprzedaży mieszkania. A my od miesięcy powtarzamy, że nie ma mowy bo dzieci chcemy po swojemu wychować i mieć prywatność we własnym domu :)
 
Moja to mega kochana, pomocna i życzliwa ale strasznie dużo gada ;) poza tym ona sama wychowywała dzieci i mam wrażenie, że te już teraz dorosłe dzieci to jej cały świat.
My właśnie zaczynamy budowę domu a ona ciągle nam marudzi, że chce z nami mieszkać, że przy dzieciach pomoże i nie będziemy musieli brać tak dużego kredytu bo ona dorzuci kasę że sprzedaży mieszkania. A my od miesięcy powtarzamy, że nie ma mowy bo dzieci chcemy po swojemu wychować i mieć prywatność we własnym domu :)
Az mi się żal tej Twojej teściowej zrobiło. Pewnie musi być bardzo samotną kobieta skoro tak chce z Wami zamieszkać.
Ale się nie dziwię że wolicie sami. My mieszkamy sami od lat i codziennie jestem wdzięczna za ten spokój :)
 
reklama
Do góry