reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2021

Mam L4 z kodem B, czyli ciąża. A mój szef pytał koleżanki z pracy czy w ogóle jestem w tej ciąży, bo do tej pory nie dałam zaświadczenia. Pierwsze słyszę, aby poza L4 z kodem B potrzebne było jeszcze zaświadczenie dla pracodawcy. Wy dawalyscie?

U mnie też nic nie chcieli. L4 elektronicznie do nich powędrowało i nic nie chcieli.

A ja dziś chillout z jednym z moich dzieci 😂😁

Ale słodziaszek, moje niestety nie lubią się przytulać. Czasami Ryszard mi zalegnie na kolanach, ale o przytulasach mogę zapomnieć.
 
reklama
Ja nie donosiłam do pracy żadnego zaświadczenia, tylko elektroniczne L4 z kodem ciążowym :-)

Co do wizyt na NFZ ja w pierwszej ciąży chodziłam na NFZ i miałam wizyty co 2-3 tygodnie, a pod koniec co 2. Jakbym miała mieć co 5-7 tygodni to bym chyba oszalała 😱 teraz ciężko mi wytrzymać, a mam 3,5 tygodnia przerwy... Prywatnie...

Zjadłam w końcu tego maka, chodził za mną od 3 dni 😁😁
 
Uzupełniłam naszą listę mamową :cool2: Trochę nas już jest.
Nie wiem czy nie powinnyśmy usunąć z niej dziewczyn, które niestety poroniły, ale ja mam sklerozę i pamiętam jedną z nich:unsure: Jeśli któraś z Was pamięta kto to był to proszę o wiadomość prywatną, bo nie chciałabym tutaj pisać żeby komuś nie było przykro.
 
Ja też odpoczywam na ogrodzie fajnie teraz się zrobiło nie jest już tak gorąco. Mąż zjeździł wszystkie apteki po te gumy do żucia pregna voni ale nie ma u bas 🤷‍♀️ kupił gaviscon na zgagę bo mnie od tych kwasów meczy.
 

Załączniki

  • 20200617_173445.jpg
    20200617_173445.jpg
    759,7 KB · Wyświetleń: 47
reklama
Do góry