reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2021

reklama
Hej. Ja pół ciąży mam stan zapalny. Kazał mi zrobić posiew, dał fitolizyne, kazał zrobić posiew i znów wyszło, potem dał pierwszy antybiotyk, później znów posiew i dalej wyszło, potem drugi antybiotyk i jak na złość ciągle wychodzi. Już straciłam nadzieję, że coś się poprawi...
PS. W brzuszku dziewczynka. Więc nie ma reguły...

Coś mi się wydaje, że mi to dopiero zaczną leczyć po ciąży. U mnie o tyle dobrze, że nic nie boli i nie swędzi.
Dziś miałam wizytę z USG w szpitalu, gdzie chcę rodzić. No i kurde ... oni nastawiają się na CC. Bada na początku - łożysko przodujące, potem że brzeźnie, potem że na granicy. Co chwila to coraz wyżej. Na prywatnej wizycie lekarz mówił, że kwalifikuję się na SN a tu już nie.
Mam mieszane uczucia, bo wizyta z 12 minut? A 10 poświęciła na łożysko a 2 na zbadanie dziecka. :oo:
 
Czyżby COVID-19 😁😁 a tak poważnie to kol mówiła że już nie izolują dzieci od matek które mają covid i normalnie wypisują po 3 dniach do domu na zwykla kwarantannę jeśli nie ma ostrych objawów. Miała taki przypadek we Wro.

W Warszawie dziewczyny pisały, że lekarz się pyta czy chcą izolować czy nie i to matka decyduje i też po 3 dniach do domu jak wszystko OK. ;)
 
Współczuję. Mi kociak uciekł na początku ciąży i tak się zestresowałam, że w szpitalu z krwawieniem wylądowałam, także rozumiem :(
Ja strasznie kicham zwierzaki, więc zapewne podobnie bym rozpaczała.
No jak ktoś jest taki zwierzoholik to można nabawić się niezłych dolegliwości. Ja zawsze byłam psiara bardziej niż kociara ale pomieszkuje u teściowej na czas naszej budowy i tu zawsze był kotek, w moim 3 mc ciąży wpadł pod koła jakiegoś geniusza pędzącego przez wioskę nasz 3 latek, ciężko było bo kociak byl pogruchotany i próbowaliśmy go ratować, niestety los zadecydował inaczej... Uratowaliśmy więc taka malą bidę w lipcu przygarniając go do domku i.. Przeszliśmy koci katar, wszystkie zapalenia, wyszedl na prostą- zdrowy, zadbany, lśniacy i bach.... Znowu sami 😪
 
Bardzo interesujace,zwazywszy ,ze wszedzie na Slasku jest juz zakaz.A slask przoduje w ilosci chorych.No coz,co mnie jeszcze zaskoczy...
To że przy naturalnym to jeszcze i u nas były nie dawno i 2 godz po porodzie mogła być jedna osoba ale przy CC to nigdy nie było nawet bez pandemii jak tam wszystko tak sterylne nikogo nie wpuszczaja nikt nie umyty tak jak chirurdzy i ginekolodzy czy anestezjolog nie mógłby wejść chyba ktoś nigdy nie był na sali operacyjnej
 
Przecież bym nie kłamała, wejdźcie sobie na stronę szpitala...
A po zszywaniu przy CC moze być normlanie ojciec, przecież moj szwagier też był jak już siostrę zażywali i małą kangurował.
W prywatnych szpitalach to jest standard, nie wiem co w tym dziwnego.
 
reklama
To Ty jeszcze pracujesz? A mogę spytać co robisz? Podziwiam . Biustonosze będą w Lidlu chyba za tydz do karmienia.
@Agnieszka2929 Ty już sama nie wiesz momentami co piszesz raz że CC raz że sn raz że będą trzymać do końca raz że już masz rodzic bo duże dzieci chodź to nadal skrajne wcześniaki ja syna urodziłam 3150 więc waga super ale i tak był wcześniakiem i tak go traktowali waga to nie wszystko te dzieci jeszcze wiele rzeczy mają nie dojrzałe.
Bo w szpitalu sami nie wiedza ile uciagne!ale do terminu to napewno nie i prosze sie nie czepiać,bo od kilku dni Ciagle jakies fochy i madrowanie tak mam miec cc!bo rozmawiałam ze swoim lekarzem tak jak wspominałam ze bede na wizycie to zapytam a o sn to mowila polozna przeciez nie ona decyduje chyba co nie ?
 
Do góry