reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2021

reklama
Ale chyba nie rozumiesz, bo to nie jest brak empatii, ze lekarz informuję kobietę o terminacji ciąży tylko sa procedury, dzialania itp, ze lekarz wręcz musi na tym etapie poinformowac pacjentkę. Uwierz mi, ze temat terminacji jest rowniez ciężki dla lekarza i nie przychodzi mu to łatwością ale niestety musi. Nakładają ten obowiazek na niego kodeksy etyki zawodowej i roznorodne ustawy. Podam Ci przypadek u mnie w rodzinie moja kuzynka chodzila do lekarza i nic nie wdkazywalo, ze urodzi chore dziecko, testy pappa i inne pokazywaly, ze jest zdrowe. Dziecko rodzi sie doslownie roslina, jedynie mówi. Chyba jakus cud! Wiki zmarla teraz w styczniu, bardzo to przezywamy. Dlatego kobieta musi miec wybór, ona nie dostala takiego i te meczarnie jakie przechodzili, tylko my wiemy bo jestesmy blisko nich. Część rodziny zerwala kontakt. Smutne ale prawdziwe.
Myślę że koleżance chodziło o to że terminacja została podana jako alternatywne rozwiązanie na zbyt wczesnym etapie. Nie było wyniku amnio punkcji czy choćby nifty a jedynie pappa które w wielu przypadkach się nie potwierdza. I tak na podstawie samego testu pappa nikt nie przerwie ciąży musi być amnio Luc chociaż nifty które potwierdza wady przed ewentualną decyzja
 
Właśnie pisze ze znajomą z pracy to jej 3 ciąża i jest bardzo młoda bo 25 lat i ona chodzi na nfz i pytam ja czy robiła prenatalne to ona nie wie co to jest lekarz nic jej o nich nie mówił i nic takiego nie robiła nawet USG o przezierności karkowej czy kości nosowej szok
 
Ale chyba nie rozumiesz, bo to nie jest brak empatii, ze lekarz informuję kobietę o terminacji ciąży tylko sa procedury, dzialania itp, ze lekarz wręcz musi na tym etapie poinformowac pacjentkę. Uwierz mi, ze temat terminacji jest rowniez ciężki dla lekarza i nie przychodzi mu to łatwością ale niestety musi. Nakładają ten obowiazek na niego kodeksy etyki zawodowej i roznorodne ustawy. Podam Ci przypadek u mnie w rodzinie moja kuzynka chodzila do lekarza i nic nie wdkazywalo, ze urodzi chore dziecko, testy pappa i inne pokazywaly, ze jest zdrowe. Dziecko rodzi sie doslownie roslina, jedynie mówi. Chyba jakus cud! Wiki zmarla teraz w styczniu, bardzo to przezywamy. Dlatego kobieta musi miec wybór, ona nie dostala takiego i te meczarnie jakie przechodzili, tylko my wiemy bo jestesmy blisko nich. Część rodziny zerwala kontakt. Smutne ale prawdziwe.
Rozumiem, co masz na myśli ale też jeżeli wyniki dziecka Twojej koleżanki były książkowe, również z PAPP-A to jest to bardzo ważny i smutny temat ale chyba pokazuje omylność testów PAPP-A ( swoją drogą wszędzie twierdzą, że jak pappa wychodzi dobrze to na 100% dziecko zdrowe.). Tylko to bardzo złożony temat jak o tym myślę - bardzo trudny.

Jeżeli takie są standardowe procedury to oczywiście nie będę ich negować - jakieś muszą być - ale wczuwam się zawsze w takie historie i domyślam się, co odbiorca takiego komunikatu mógł czuć. Może takie mam naiwne myślenie, ale konstrukcja psychiczna człowieka to dla mnie rzecz kluczowa - i tak osoby, które są pozytywne nastawiane przez otoczenia, mają w sobie optymizm szybciej dochodzą do siebie po chorobach. Ja rozumiem o czym Ty mówisz, ale oceniam ten komunikat o terminacji po prostu z takiej perspektywy samego psychicznego odbioru dla kobiety.
 
Tez tak uważam. Ja w oierwszej ciazy tylko bazowalam na USG. Dzięki Bogu mam zdrową 10 latkę.
Wiecie co aż z powodu wczorajszego dnia obejrzałam moje stare wyniki usg prenatalnego i tam na kartce na samym dole pisze, że "zgodnie z zaleceniami FMF i USG PTG, zalecam Pani wykonanie testu pappa" czyli to tylko zalecenia i procedura lekarza, że musi poinformować.
 
Wiecie co aż z powodu wczorajszego dnia obejrzałam moje stare wyniki usg prenatalnego i tam na kartce na samym dole pisze, że "zgodnie z zaleceniami FMF i USG PTG, zalecam Pani wykonanie testu pappa" czyli to tylko zalecenia i procedura lekarza, że musi poinformować.
Tak. Tylko procedura. Ja mam napisane nawet ze zapoznałam się z tymi informacjami i zrobił ze mną trige na koronę. A w zasadzie nic takiego nie miało miejsca.
 
Dzisiaj wrzucam kalendarz jeszcze w zwyklej formie, ale twraz jakjuz jest prywatne, to pewnie bede dodawac tylko tam. Tymczasem kciuki za wizyty.
Kalendarz wizyt:
3.07
@Ann91 9:30 wizyta;
@Ola1994 9:45 usg prenatalne;
@Karoola2021 13:30 usg prenatalne;
@Jagodowa Mama 14:00 usg prenatalne;
@Sheila 15:20 usg prenatalne;
@gruszka1007 usg prenatalne;
@Kasia. band 16:00 wizyta;

6.07
@Kelikla 8:30 usg prenatalne;
@Olimpia123 9:30 wizyta;
@Klaudiaxx 11:40 usg prenatalne;
@Sheila 15:50 wizyta;
@Rosefingered 17:00 wizyta;
@lenaDTR wizyta;


7.07
@klucha09 9:00 wizyta;
@Tangerine 11:15 wizyta;
@anusiaanusia 12:30 wizyta;
@Kundlica 13:10 usg prenatalne;
@topka55 16:30 usg prenatalne;
@Ana_84 wizyta;

8.07
@D4ri4 8:00 usg prenatalne;
@Rafi99 9:30 wizyta;
@MaagdaB 9:30 wizyta;
@JaMama1621 usg prenatalne;
@Kocia90 wizyta;

9.07
@Zuza30 10:15 usg prenatalne;
@Beczulinda 10:45 wizyta;
@AnMil 18:30 wizyta;

10.07
@JoannaMB wizyta;
@Smerfetka_em wizyta;
@mi1979 usg prenatalne;

11.07
@Laura_T 9:00 usg prenatalne;

13.07
@MaagdaB 8:00 usg prenatalne;
@ania.1982 8:30 usg prenatalne;
@AtenaSA 14:20 usg prenatalne;
@Smerfetka_em 16:20 usg prenatalne;
@Elka1306 18:15 wizyta;
@malwa882 usg prenatalne;

14.07
@Kelikla 9:00 usg prenatalne;
@Kelikla wizyta;
@Klaudiaxx 17:00 wizyta;
@KajaP1992 usg prenatalne;

15.07
@Anqua81 10:10 usg prenatalne;
@D4ri4 12:00 wizyta;
@daria_daria 15:20 wizyta;
@marmolada90 16:30 usg prenatalne;

16.07
@inkaby 10:15 wizyta;
@Ewa1424 11:30 usg prenatalne;
@Anqua81 15:00 wizyta;
@Andzia115 16:00 wizyta;
@magda9104 17:00 usg prenatalne;
@inkaby wizyta;
@ewunia1593 wizyta;
@justa_w wizyta;

17.07
@M@lly 11:00 usg prenatalne
@Monka95 usg prenatalne;

18.07
@Mixme92 usg prenatalne;

20.07
@Olimpia123 9:00 usg prenatalne;
@Iwona3001 usg prenatalne;

21.07
@M@lly 14:00 wizyta;

@Pawlinka82 wizyta;

23.07
@ania.1982 10:15 wizyta;

27.07
@Patka0000

28.07
@Jagodowa Mama 16:40 wizyta;
@malwa882 wizyta;
 
Ja nie robiłam.
Z synkiem 6 lat temu nikt mi o tym nie powiedział. Teraz przyjaciółka mówi w prost do mnie nie rób tego. Oni prawie rozwod wzięli dlatego że dziecko miało podejrzenie Downa. A urodziła się śliczna córeczka. Ja jestem też tego zdania. Co ma być to będzie. Będę tak samo kochać jak zdrowe dziecko

No wiesz dla Ciebie to nic nie zmienia a są kobiety dla których to zmienia wszystko. Ja np należę do tej grupy i nie wstydzę się do tego przyznać, ze nie jestem stworzona do takich poświęceń. Wiem ze nie umiałabym kochać tak chorego dziecka. Często mam kontakt z ludźmi dorosłymi z ZD i wiem, ze byłaby dla mnie to tragedia i nie mogłabym się taka osoba opiekować.

Mimo, ze w pappa wyszło mi niskie ryzyko gdzieś tam z tylu głowy nadal mam myśl ze coś może być nie tAK. Staram się to odsuwać na bok ale wiecie jak jest.

@Inka91 ja mam wizytę 20.07 na 10:
 
Rozumiem, co masz na myśli ale też jeżeli wyniki dziecka Twojej koleżanki były książkowe, również z PAPP-A to jest to bardzo ważny i smutny temat ale chyba pokazuje omylność testów PAPP-A ( swoją drogą wszędzie twierdzą, że jak pappa wychodzi dobrze to na 100% dziecko zdrowe.). Tylko to bardzo złożony temat jak o tym myślę - bardzo trudny.

Jeżeli takie są standardowe procedury to oczywiście nie będę ich negować - jakieś muszą być - ale wczuwam się zawsze w takie historie i domyślam się, co odbiorca takiego komunikatu mógł czuć. Może takie mam naiwne myślenie, ale konstrukcja psychiczna człowieka to dla mnie rzecz kluczowa - i tak osoby, które są pozytywne nastawiane przez otoczenia, mają w sobie optymizm szybciej dochodzą do siebie po chorobach. Ja rozumiem o czym Ty mówisz, ale oceniam ten komunikat o terminacji po prostu z takiej perspektywy samego psychicznego odbioru dla kobiety.
To jakby nie bylo informacja traumatyczna, zaden wynik nie daje 100 % pewnosci. Niby te urządzenia sa mega czułe a jednak bledy duze. Na pewno kobieta psychicznie siada, ale ma przynajmniej mozliwosc wyboru i to jest fajne, ze nikt nie narzuca, ze musisz urodzic chore dziecko. Dlatego cieszmy sie chwilą, zeby tych negatywnych przezyc bylo jak najmniej.
 
reklama
No wiesz dla Ciebie to nic nie zmienia a są kobiety dla których to zmienia wszystko. Ja np należę do tej grupy i nie wstydzę się do tego przyznać, ze nie jestem stworzona do takich poświęceń. Wiem ze nie umiałabym kochać tak chorego dziecka. Często mam kontakt z ludźmi dorosłymi z ZD i wiem, ze byłaby dla mnie to tragedia i nie mogłabym się taka osoba opiekować.

Mimo, ze w pappa wyszło mi niskie ryzyko gdzieś tam z tylu głowy nadal mam myśl ze coś może być nie tAK. Staram się to odsuwać na bok ale wiecie jak jest.

@Inka91 ja mam wizytę 20.07 na 10:
Oczywiście ze dla każdej z nas to pewnie poświęcenie. Ja wyraziłam aby zdanie o sobie. Że cokolwiek to i tak będę kochać. Nikomu nie narzucam swojego przekonania 😊
 
Do góry