Byłam ostatnio u kosmetyczki i powiedziała, że w ciąży lepiej zrezygnować z wosku. Ja używam maszynki. Mam w domu też depilator, ale ból niesamowity
. Kupiłam go co prawda dawno, ma takie mini pęsety. Jak się nim depiluje, to mam wrażenie że kopie mnie prąd. Chciałam sobie kupić nową, ale pewnie ból też sam? Jak uważacie?
Paznokcie mam zrobione (hybryda). Od czasu pandemii robię sama w domu. Cera na początku ciąży wyglądała dramatyczne. Potem wszystko zeszło, nawet chwilę czułam się piękna
. Niestety w tym tygodniu nastąpił znowu wysyp. Wyglądam fatalnie. Moja broda wygląda jak u nastolatki. Do tego skóra zrobiła mi się sucha, ciągle mam uczucie ściągania.