reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

czesc dziewczynki

ale niezły ten numer z porodówki;-) ale tak jakoś do konca wierzyc mi sie nie chce, czy oni nie rozmawiali wogule o porodzie?nie planowali znieczulenia?tak bez kasy pojechali rodzic? a poza tym gdzie w wawie znieczulenie kosztuej 350zl????to ja tam pojde:tak:
 
reklama
Witam, ale wczoraj było dużo wizyt :-)
Gratuluję dobrych wieści:-)

Roxeen uważaj kochana na siebie i maluszka, na pewno wszystko się ułoży :tak:

Ja mam wizytę dopiero w środę, zapytam w końcu o ten cukier, co taki dziwny wyszedł...:confused2:

kurde kobietki tak się zastanawiam co u Nikki. i BlackWizard...mam nadzieję, że wszystko dobrze...tak długo się nie odzywały...:no::no::no:

A zapomniałam Wam kobietki napisać jaką miałam sytuacje w szkole...Koleżanka,która ma córcię o imieniu Nadia pytała jak mała będzie miała na imię, więc ja jej mówię, że bardzo podoba mi się imię Nadia, a ta jak się wkur....:szok::szok::szok: jakąś wiązankę puściła :szok::szok::szok: ja nie miałam ochoty jej słuchać, więc sobie poszłam...:szok::szok::szok::szok: potem udawała, że jest ok i coś tam do mnie zagadywała...:eek::eek::eek:
W życiu nie spodziewałabym się takiej reakcji po niej...to ja nie mogę dać dziecku na imię jak mi się podoba? Muszę patrzeć na innych? Jaka głupia...Czy imię Nadia jest zarezerwowane tylko dla jej córki? :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Ja nie wiem o co jej chodziło, przecież my nie mamy żadnego kontaktu ze sobą, tylko w szkole, mieszkamy od siebie 150 km...To tak jak ja miałabym się obrażać na wszystkie kobiety, które dają swoim córkom na imię Zuzia, bo ja mam córkę Zuzię...Jaki bezsens! To chore! Przecież ja się cieszę jak ktoś daje córci na imię Zuzia, bo wiem, że komuś też tak bardzo podoba się to imię. Czy mnie ktoś tym krywdzi? Oczywiście że nie...:no:
Ale ona głupia i tak dam dziecku imię Nadia, chyba że mi się coś odwidzi, ale płeć się zmieni :-D
 
W poprzedniej ciąży miałam identyczny wynik też musiałam robic obciążenie 75 i badanie wyszło ok, jednak dla pewności lekarz prosił bym trzymała w miare dietę i ograniczyła do max słodycze. Teraz po 50 g wyszło 190 więc to już zupełnie inna sprawa.

Wyniki nieładne i podwyższone niestety. Będziesz musiała powtózyc z 75 g glukozy. Nie wiem tez czemu po 50 g trzymali Cię dwie godziny jak bada się tylko po godzinie. Nie wiem jak Twój gin, ale mój kazął zrobić 14 dniowa diete i powtórzyć. Poza tym wyniki cukrów mają prawo rosnąć i spadac, oznacza to, że trzusta nie pracuje prawidłowo. Tak mi tłumaczyła laborantka. Poza tym ja np. po frytkach po godzinie mam iles tam a po dwóch 30 większy cukier.

Dziękuję Joasiu za odpowiedź bo już nie wiedziałam co myślec.:-(
Dostalam skierowanie do szpitala :-(

Hemoglobina spadła mi jeszcze bardziej ..hematokryt tez tragedia :szok::szok:

tak wiec 19 hospitalizacja - dobrze ze udało mi się wybłagać że od następnego poniedziałku a nie od tego...:szok:

ehh no to tak by to wygladało ...

aha!!!

ale chwile oblukalismy dzidzie - ja tam widziałam JAJCA :tak::tak:

tak wiec mimo moich dziewczynkowych przeczuć bedzie CHŁOPCZYK :)

Fajnie ... tylko z tego wszystkiego nie wzielam zdjec USG od gina..zostawilam je :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
A przyjmowałaś żelazo na tą hemoglobinę?
Współczuje wizyty w szpitalu choc pewnie i mnie to będzię niebawem czekało, mi hemoglobina troszkę podskoczyła dzięki przyjmowaniu żelaza. Teraz mam problemy z cukrem. Ale w szpitalu będziesz pod dobra opieka więc napewno wszystko sie unormuje.
Grtuluję chłopca !!!
:tak::tak:

Witam Was kobietki porannie, niestety trzeba się ogarnąc i do pracy wrrrrrr...:wściekła/y: A mam lenia totalnego tak dobrze było pod kołderką:-D;-)M mi zakupił numer M jak Mama wię będę sobie czytac w pracy bo znając życie w taką pogodę ruchu nie będzie:eek:
Jutro na szczęście wizyta, nie mogę się już doczekac, bo strasznie się martwię tymi wynikami.. zobaczymy co Gin powie.
Życzę Wam dziewczynki miłego Dnia :)
 
Witam, ale wczoraj było dużo wizyt :-)
Gratuluję dobrych wieści:-)

Roxeen uważaj kochana na siebie i maluszka, na pewno wszystko się ułoży :tak:

Ja mam wizytę dopiero w środę, zapytam w końcu o ten cukier, co taki dziwny wyszedł...:confused2:

kurde kobietki tak się zastanawiam co u Nikki. i BlackWizard...mam nadzieję, że wszystko dobrze...tak długo się nie odzywały...:no::no::no:

A zapomniałam Wam kobietki napisać jaką miałam sytuacje w szkole...Koleżanka,która ma córcię o imieniu Nadia pytała jak mała będzie miała na imię, więc ja jej mówię, że bardzo podoba mi się imię Nadia, a ta jak się wkur....:szok::szok::szok: jakąś wiązankę puściła :szok::szok::szok: ja nie miałam ochoty jej słuchać, więc sobie poszłam...:szok::szok::szok::szok: potem udawała, że jest ok i coś tam do mnie zagadywała...:eek::eek::eek:
W życiu nie spodziewałabym się takiej reakcji po niej...to ja nie mogę dać dziecku na imię jak mi się podoba? Muszę patrzeć na innych? Jaka głupia...Czy imię Nadia jest zarezerwowane tylko dla jej córki? :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Ja nie wiem o co jej chodziło, przecież my nie mamy żadnego kontaktu ze sobą, tylko w szkole, mieszkamy od siebie 150 km...To tak jak ja miałabym się obrażać na wszystkie kobiety, które dają swoim córkom na imię Zuzia, bo ja mam córkę Zuzię...Jaki bezsens! To chore! Przecież ja się cieszę jak ktoś daje córci na imię Zuzia, bo wiem, że komuś też tak bardzo podoba się to imię. Czy mnie ktoś tym krywdzi? Oczywiście że nie...:no:
Ale ona głupia i tak dam dziecku imię Nadia, chyba że mi się coś odwidzi, ale płeć się zmieni :-D
o kurcze..ale wredna lafirynda :-D tylko Ty się na mnie nie obrażaj, bo u mnie Zuzanka będzie :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: hiihi.. jeszcze zaraz jakaś wiązana mi się dostanie :-D

A ja dziś idę po komodę :rofl2::rofl2::rofl2: już sie doczekac nie mogłam.. od 7ej rano biegam szczęśliwa i jakoś sie przybrać nie moge do wyjścia z domu :-D o 11ej mam zajęcia,wiec sie musze sprężyć ;-) a 30października szykuje takie ogromniaste urodziny dla całej rodziny..będzie 35osób..macie może pomysły na jakieś fajne/wyjątkowe/niespotykane i smaczne dania? :-D bo mi zupełnie nic do głowy nie przychodzi oprócz Strogonowa bo za mną chodzi od początku ciąży ..chociaż on nie jest jakiś wyjąttkowy :-D

Dorcia-no to zaszalałaś.. ja wydałam marne 5zł i kupiłam 2xbody,szlafroczek,sukieneczkę,spodnie,czapkę i sweterek :-D
 
czesc dziewczynki

ale niezły ten numer z porodówki;-) ale tak jakoś do konca wierzyc mi sie nie chce, czy oni nie rozmawiali wogule o porodzie?nie planowali znieczulenia?tak bez kasy pojechali rodzic? a poza tym gdzie w wawie znieczulenie kosztuej 350zl????to ja tam pojde:tak:
to post z 2006 roku wiec może tyle kosztowało ale poczytaj sobie resztę też ciekawa :tak:

Gosiu to jak chodzisz?;-)napewno nic złego się nie stało, wkoncu dzidzie sa dobrze chronione.

co do przybierania wagi to ja przestaję jeść słodycze!! coprawda nie jem ich więcej niż przed ciążą ale moje dziecko coraz bardziej przypomina mojego mężą (ma pulchna buźka) wogule ma jego oczy i nos.mam nadzieje ze chociaz bedzie miało moją figurę (ona coprawda do idealu nie należy ale jestem sporo szczuplejsza od męża):-D:-D:-D a buzie moze mieć po mężu bo ja mam garbaty nosek;-)
a to przez męża popsuł mu się preparat do kurzu w aucie i z nim majstrował i psikał tak ze na ziemię poleciało i strasznie ślizga się zrobiła :cool:

ale chwile oblukalismy dzidzie - ja tam widziałam JAJCA :tak::tak:

tak wiec mimo moich dziewczynkowych przeczuć bedzie CHŁOPCZYK :)

Fajnie ... tylko z tego wszystkiego nie wzielam zdjec USG od gina..zostawilam je :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
gratuluje syna :tak:a w szpitalu się tobą dobrze zajmą oby wszystko było ok :tak:

Roxeen a to nieciekawie się zrobiło!! Oszczędzaj się więcej!! Kurcze!! Buraczków więcej jedz, szpinaku... Na pewno wszystko się jeszcze unormuje, tak więc głowa do góry!! :tak::*
I gratuluję SYNKA!! :-D

Gosia_k23 nasze dzidzie są uodpornione na takiego typu wydarzenia :tak: Także nie martw się... W naszych brzuszkach mają taką ochronę jakiej nie będą mieli nigdy w życiu... :tak:


A ja jak wczoraj byłam na uczelni i 'turlałam się' na zajęcia po schodach w górę oczywiście musiałam się potknąć... Żebyście widziały reakcję moich kolegów!! Tak do mnie biegli, że jeden się też przewrócił :-D Biedni... Jeszcze się nie przyzwyczaili do tego, że sierotka się ze mnie zrobiła :-p Ale dzielnie znoszą moje humory... A jak idę do toalety, to któryś zawsze idzie ze mną :tak: Kochani chłopcy... Co ja zrobię bez nich... :-( W grupie mam 11 chłopców - ja jestem 12 :-)
Haha Oni mi nawet torebkę noszą, żebym dźwigać nie musiała... Szkoda, że takiej pomocy nie mam od męża... :-(
A mąż się do mnie nie odzywa od czasu kłótni o kluczyki od samochodu... :-( Ja też się do niego nie odezwę... Chociaż serce boli... :-(

Płaczliwie jakoś ten dzień mi minął... :-( Oby jutro było lepsze...:zawstydzona/y::confused2:

Spokojnej nocy wszystkim życzę...:tak:;-)
Bez zgagi!! :tak::rofl2:
to widzę ze nie tylko ja mam takiego pecha bo też ciągle muszę uważać :cool: a koledzy tacy pomocni ciekawe czy o żony też tak dbają lub będą dbać ;-):-D

Na tvn 'Oszukać przeznaczenie 3'... Na dobry sen akurat :-p
ja oglądałam oj lubie takie filmy najgorszy sobie w 1 ciąży zafundowałam "wzgórza mają oczy " czy jakoś tak :sorry:

kurde kobietki tak się zastanawiam co u Nikki. i BlackWizard...mam nadzieję, że wszystko dobrze...tak długo się nie odzywały...:no::no::no:

A zapomniałam Wam kobietki napisać jaką miałam sytuacje w szkole...Koleżanka,która ma córcię o imieniu Nadia pytała jak mała będzie miała na imię, więc ja jej mówię, że bardzo podoba mi się imię Nadia, a ta jak się wkur....:szok::szok::szok: jakąś wiązankę puściła :szok::szok::szok: ja nie miałam ochoty jej słuchać, więc sobie poszłam...:szok::szok::szok::szok: potem udawała, że jest ok i coś tam do mnie zagadywała...:eek::eek::eek:
co do BlackWizard widziałam że piszę na innym wątku tak ze moze tu tylko zagląda i się nie udziela :sorry: co do Nikki to nie wiem dawno jej nie było ale nie tylko ona już nie pisze mam nadzieje że u niej wszystko ok i tylko nie ma czasu lub chęci się tu pojawiać :sorry:

a koleżanka nieźle się wkurzyła :szok: mi raz też koleżanka powiedziała że mam taką śliczną córeczkę że też da swojej tak na imię i ma też Emilke no i niech ma nie zabronię jej :sorry:





Aaaaa przedewszystkim Witam :-) wczoraj po filmie zasnełam dopiero około 3:00 :cool:młoda się obudziła jak sie film skończył i się wierciła coś jej nie pasowało i ciągle mnie wołała że to mucha jej przeszkadza to ją noga boli( a boli bo chyba sobie coś w nią zrobiła chodzić wczoraj nie mogła a wariowała i skakała na łóżku ) może znowu sobie ścięgno naciągneła wiec ją nosić wczoraj ciut musiałam dziś jakoś chodzi na pięcie :sorry: jak to to samo co kiedyś to 3 dni i bedzie dobrze jak nie to do lekarza pójdziemy :sorry:
 
Porażka! Mój M znalazł właśnie sobie auto, które chce kupić - 2,5 letnią Mazdę3 - to nic, że nam się dziecko rodzi i że nas obecny dostaniemy połowę tej kasy co trzeba wydać...to nic, że się wypstrykamy z pieniędzy - a co tam - byle mieć mazdę:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Ja juz nic nie mówię, bo mi ręce opadły do ziemi...
Oj my zmieniliśmy auto zanim zaszłam w ciążę, ale już wtedy wiedząc że lada moment będziemy się starać o dziecko moje pierwsze pytanie brzmiało czy do bagażnika wejdzie wózek, bo mój M upatrzył sobie Alfę Romeo. No i taki samochód kupiliśmy. Dalej się zastanawiam czy do bagażnika zmieści się wózek :eek:
Teraz wymyślił że chce sobie skórą obić wnętrze auta, dla mnie to niepotrzebny wydatek.
Wspomina też coś o powiększeniu tatuaża, kwituję to tym, iż wpierw to ja sobie zrobię, a później będzie kolej na niego :-p
Oj a wydatków to mamy nie mało, każda z nas to rozumie.
 
Oj my zmieniliśmy auto zanim zaszłam w ciążę, ale już wtedy wiedząc że lada moment będziemy się starać o dziecko moje pierwsze pytanie brzmiało czy do bagażnika wejdzie wózek, bo mój M upatrzył sobie Alfę Romeo. No i taki samochód kupiliśmy. Dalej się zastanawiam czy do bagażnika zmieści się wózek :eek:
Teraz wymyślił że chce sobie skórą obić wnętrze auta, dla mnie to niepotrzebny wydatek.
Wspomina też coś o powiększeniu tatuaża, kwituję to tym, iż wpierw to ja sobie zrobię, a później będzie kolej na niego :-p
Oj a wydatków to mamy nie mało, każda z nas to rozumie.

Co do auta, to my też kupiliśmy zanim zaszłam w ciążę, ale oboje byliśmy zgodni co do kombi i tak jeżdżę sobie Oplem Astrą III w kombi i wózeczek X-LANDER nawet z gondolą mieści się w bagażniku:-)
 
Hej dziewczyny!
A mnie coś od wczoraj pobolewa krocze jak chodzę po domu i nie wiem czy mi dziecko naciska czy spojenie łonowe sie rozchodzi - a tu do wizytzy jeszcze 2 tygodnie równo:-( Mój M miał dziś dzień wolny w pracy ale pojechał oglądać to auto co się napalił i sprawdzać w serwisie, więc cały dzionek samotnie spędzę:-(Kipeski dzień mi się zapowiada..

czesc dziewczynki
ale niezły ten numer z porodówki;-) ale tak jakoś do konca wierzyc mi sie nie chce, czy oni nie rozmawiali wogule o porodzie?nie planowali znieczulenia?tak bez kasy pojechali rodzic? a poza tym gdzie w wawie znieczulenie kosztuej 350zl????to ja tam pojde:tak:
Beti u mnie na szkole rodzenia mówili, że na Inflanckiej znieczulenie jest bezpłatne i w związku z tym obciążenie szpitala wzrosło kilkukrotnie:rofl2::-) No ale jak ktoś chce to właściwie dobre rozwiązanie:tak:

co do przybierania wagi to ja przestaję jeść słodycze!! coprawda nie jem ich więcej niż przed ciążą ale moje dziecko coraz bardziej przypomina mojego mężą (ma pulchna buźka) wogule ma jego oczy i nos.mam nadzieje ze chociaz bedzie miało moją figurę (ona coprawda do idealu nie należy ale jestem sporo szczuplejsza od męża):-D:-D:-D a buzie moze mieć po mężu bo ja mam garbaty nosek;-)
Tak mi się te twoje zdjęcia spodobały, że pokazałam mojemu M - patrzy i patrzy i mówi - "to dziewczynka, tak? Śliczna - można się w niej zakochać a jeszcze jej na świecie nie ma";-)

Dostalam skierowanie do szpitala :-(
Hemoglobina spadła mi jeszcze bardziej ..hematokryt tez tragedia :szok::szok:
tak wiec 19 hospitalizacja - dobrze ze udało mi się wybłagać że od następnego poniedziałku a nie od tego...:szok:
ale chwile oblukalismy dzidzie - ja tam widziałam JAJCA :tak::tak:
tak wiec mimo moich dziewczynkowych przeczuć bedzie CHŁOPCZYK :)
Fajnie ... tylko z tego wszystkiego nie wzielam zdjec USG od gina..zostawilam je :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Gratuluję chłopczyka - a szpitala nie zazdroszczę, ale nie jest tak źle - zawsze znajdzie się ktoś do pogadania, no i jestes pod stałą kontrolą lekarzy - więc tez są jakies plusy:sorry:
Co do auta, to my też kupiliśmy zanim zaszłam w ciążę, ale oboje byliśmy zgodni co do kombi i tak jeżdżę sobie Oplem Astrą III w kombi i wózeczek X-LANDER nawet z gondolą mieści się w bagażniku:-)
My akurat kombii od zawsze jesteśmy na nie - o Astrze 3 tez myśleliśmy, ale hatchback, bo taka wlaśnie wymiarowa w sam raz, ale nie wiem czy wózek wejdzie... - jeździmy seatem toledo i on ma taki bagażnik, że by dwa wózki weszły - jeszcze nigdy nie udało nam się zapchać bagażnika - tylko nadal nam się wydaje, że to za duże auto dla nas i chcemy jeszcze mniejsze, no ale wózek wejśc musi!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Co do auta to my tez niedawno kupilismy nowy , bo teraz to juz nie bedzie jak zaoszczedzic przy dwojce maluchow, wiecie co caly czas mimo tego ze lekarz powiedzial ze bedzie dziewczynka i ja nawet do brzusia zwracam sie do brzunia Monisiu to w glowie mi sie ziedaje ze nosze chlopaka.
 
Do góry