Witam, ale wczoraj było dużo wizyt :-)
Gratuluję dobrych wieści:-)
Roxeen uważaj kochana na siebie i maluszka, na pewno wszystko się ułoży
Ja mam wizytę dopiero w środę, zapytam w końcu o ten cukier, co taki dziwny wyszedł...
kurde kobietki tak się zastanawiam co u Nikki. i BlackWizard...mam nadzieję, że wszystko dobrze...tak długo się nie odzywały...
A zapomniałam Wam kobietki napisać jaką miałam sytuacje w szkole...Koleżanka,która ma córcię o imieniu Nadia pytała jak mała będzie miała na imię, więc ja jej mówię, że bardzo podoba mi się imię Nadia, a ta jak się wkur....
jakąś wiązankę puściła
ja nie miałam ochoty jej słuchać, więc sobie poszłam...
potem udawała, że jest ok i coś tam do mnie zagadywała...
W życiu nie spodziewałabym się takiej reakcji po niej...to ja nie mogę dać dziecku na imię jak mi się podoba? Muszę patrzeć na innych? Jaka głupia...Czy imię Nadia jest zarezerwowane tylko dla jej córki?
Ja nie wiem o co jej chodziło, przecież my nie mamy żadnego kontaktu ze sobą, tylko w szkole, mieszkamy od siebie 150 km...To tak jak ja miałabym się obrażać na wszystkie kobiety, które dają swoim córkom na imię Zuzia, bo ja mam córkę Zuzię...Jaki bezsens! To chore! Przecież ja się cieszę jak ktoś daje córci na imię Zuzia, bo wiem, że komuś też tak bardzo podoba się to imię. Czy mnie ktoś tym krywdzi? Oczywiście że nie...
Ale ona głupia i tak dam dziecku imię Nadia, chyba że mi się coś odwidzi, ale płeć się zmieni