reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe zakupoholiczki - hity i kity styczniówek

Fifka też mam taki materac:)

Ikasia ta karuzele z Fisher price mialam do Nataniela. Zarówno ja jak i mały bylismy nią zachwyceni:) tak,ze teraz nie chcialam żadnych nowosci i kupilam ponownie ta samą , bo niestety po Natanielu duzo rzeczy wydałam:(

A chodzika nigdy nie mialam , pewnie teraz przy Filipie tez nie bede kupować .

Rożka nigdy nie stosowalam w ten sposob,zeby opatulic nim dziecko i zeby lezalo tak w domu. Nie toleruję takiego krępowania. Czasem na chwile po kąpieli żeby sie ogrzał, albo czesto kladlam Natana na rożku (ale nie zapinalam na rzep) tylko tak przykryłam go lekko jak brałam na ręce :) Ale to sporadycznie.
 
reklama
materac mam gryka-kokos i jest oki i tak luska nei spala prawie w lozeczku :) malo co ;) wazne zeby sie nei odkrztalcal :)
rożek uwielbiam kupilam taki z usztywnieneim ale wyjelam to cholerstwo , niektorym nie wprawionym wygodnei tak trzyamc jak dziecko sie rodiz szczegolnie malutkie a mi tez ulatwil duzo becik lusia czula sie taka otulona fajna sprawa jak dla mnie teraz juz tez kupilam malemu niebiesciutki :) nei duzy koszt :)
pieluszki tetrowe mialam dwadziescia i dla mnei bylo o pare zawsze na samym poczatku zamalo karmilam piersia a moja mala strasznie ulewala a mi sie strasznie lało z piersi wiec sobie pieluchy wkladalam w staniki tak cieklam i nie nadazalismy z praniem a codzinnie pralismy lato bylo! ;OOwiec to kwestia indywidualna :)
 
Blue ja tez tetrowych mialam 20 i spokojnie starczylo:) Pranie wiadomo robilam czesto , potem pamietam co jakis czas dokupilam tetry w rozne misie , wzorki to mialam mase . Teraz 20 uważam tez ze wystarczy w zupelnosci:)
 
Ja tak jak Blue karmiłam piersią a mały sporo ulewał. pieluchy tetrowe szły jak świeże bułeczki :-D Jak nie ja płynęłam to on... czasem nakrywałam go w kąpieli tetrówką (była zima z temperaturą na zewnątrz -20) ogólnie tetra ciągle w użyciu. Ja teraz kupie pewnie z 30 :-D Bo my z Konradem jeszcze do dziś tych pieluch używamy jako ścierki pod brodę podczas jedzenia - nigdy jakoś nie lubił ślinaików.
 
tak,tak ja juz teraz do moich 20 uzywanych dokupiłam 5 kolorowych nowych a tamte wygotuje...tetrówka żądzi...sporo tego idzie przy karmieniu piersią, przy kąpaniu, ulewaniu itp. flanelówki zrobiłam sama.kupiłam materiał w hurtowni i mamcia mi na maszynie obszyła...mam tez z tego materiału zrobione ceratki.tzn. ceratke mamcia obszyła flanelą i wtedy służyły jako przewijaki a teraz jako podkłady na drzemki [o ile sie zdażą] w południe żeby młoda łóżka w razie w nie zamoczyła

rożek- ja miałam 2 i było mi mało....teraz tez jeden zamierzam kupić....i to z usztywnieniem wygodniej mi sie młodą nosiło w czymś takim o bujaniu na rekach podczas kolki nie wspomnę.

co tam jeszcze było...co do materacyku nie wypowiem sie bo mam taki jakis z łóżeczkiem od razu kupiony kokos z czymś z czym to nie pamietam
 
Oj tak pieluszki tetrowe sie przydaja, ale 10 wystarczy,no gora 15,juz bez przesady.zreszta zawsze mozna dokupic.dzidzie w wozek i spacerek,albo mezusia wyslac. ja tez sie obkupilam,przed porodem jakby jakas wojna glodowa miala przyjsc, a potem po porodzie sobie mysle, przeciez niekoniecznie bylo tak szalec,niektore rzeczy mozna dokupic w zaleznosci od potrzeb.
ale napewno podstawy musza byc i tak oczywiscie wozek, lozeczko,dobry materac, przewijalnik, wygodna szafka do ciuszkow-nie polecam zadnej komody,tylko szafke,gdze czesc rzeczy mozna powiesic lub szafke z polkami na wysokosci takiej,zeby nie trzeba ciagle gdzies nurkowac..to tak z doswiadczenia;-)

my zainwestujemy chyba tym razem w kolyske ale jakas fajna uzywana.krotko sie ja uzywa, ale dla niuni nam brakowalo, tylko nim sie zabralismy za kupowanie to juz nie byla tak potrzebna. wiec bede polowac, bo akurat uwazam,ze do usypiania jest jak znalazl;-)ale to indywidualna sprawa, i tez nie wszystkie dzieci pewnie lubia.my nic takiego nie kupujemy bo wszystko juz mamy,takze to troche jako gadzet no i tez nie za drogo,w razie czego sie pusci dalej;-)

Materac mamy z ikei i jest dobry ale tez pewnie sa rozne.nasza juz w lozeczku nie spi tylko na pietrowym z siostra,wiec stoi juz gotowe dla brata tylko musze kolor moskitiery zmienic bo rozowa z koronami:-Dfarbne ja na blekitny w chmurki:-D

wlasnie pieniadze trzeba ladowac moim zdaniem w dobry wozek, zeby i dla dziecka byl dobry i dla naszej wygody.to trudny zakup.ja mam tutejszy i chyba firma Emmaljunga wam nic nie mowi,;-)a polskich nie znam

karuzelka nam sie akurat nie przydala za bardzo:-(

chodzik-wogole nie chciala chodzic w nim i tak naprawde ja mysle, ze te pchacze sa najlepsze. dziecko ma przy okazji zajete raczki a nie podjezdza chodzikiem i grzebie gdzie nie trzeba. u nas stal kwiat na podlodze i polroczne dziecko podjechalo sie prawie najadlo a troche trujacy... ale tak serio to pchacze sa najlepsze.fisher prise ma jeden taki fajny z pozytywka.sklada sie i nie zajmuje tyle miejsca.jest super.a jeszcze miejsce na to,zeby dziecko sobie cos tam przewozilo z miejsce na miejsce
ale ja bym tego napewno nie kupowala jako porodowa wyprawke:-D no wiadomo,ale jak gdzies taniej sie zobaczy;-)

rozka nie uzywalam ostatnio, jestem za swoboda dla dziecka!!! zwlaszcza zima, trzeba starac sie by do szyjki docieralo jak najwiecej powietrza, bo latwo mozna taka szyje bobaska zalatwic. moja pierwsza lezala w szpitalu 10 dni po porodzie i jak ja do domu wzielismy to juz odparzenia na szyi miala. duuzo swobody i powietrza nie przegrzewac dzieci,taka jest moja rada:-)

a ciesze sie,ze Wam sie moje ciuszki spodobaly, w poniedzialek odbieram koleja i narazie chyba ostatnia partie..potem jeszcze cos kupie;-)

Ikasia wozek super kolor, ja tez mam w podobnych mam tez troche czarnego i wlasnie z bezowym, ale takie kolory ziemi mi sie jak najbardziej podobaja:-)
 
przewijaka nie posiadam....przewijałam na łóżku.

a własnie jestem przed decydującym zakupem....komoda czy cóś innego bo musze w jednym czymś zmieścić 2 dzieci...mojego przedszkolaka:-) i noworodka
 
Ja uwazam,ze przewijak jest bardzo wazny,raz,ze nie trzeba ciagle czegos podkladac w obawie,ze sie cos upacka, a drugie-szanujmy swoje plecy! ile ta moja biedna mama sie naschylala przy tym przewijaniu np.w lozeczku, piekielnie niewygodne.a teraz ciagle ja kregoslup boli. ale oczywiscie, kazdy zrobi jak zechce;-)
ja mam taki regal z ikei z przewijalnikiem razem.na gorze stoi krem, i inne potrzebne rzeczy jak nozyczki do paznokci, worki na pieluchy,wilgotne chusteczki.termomtr i takie tam.dziecko nigdy nie ma dostepu do nich a sa pod reka i nawet oka od dziecka nie trzeba odwracac jak cos potrzeba

bardzo praktyczna rzecza jast tez ceratka, z jednej frotowa a zdrugiej nie przemakalna, idealna w lozeczku,wozku i na przewijalniku tez.ja mam kilka na zmiane,cholernie praktyczna rzecz.zadnych przelanych materacy w razie czego;-)
 
reklama
ja choćbym chciała to nie mam gdzie tego postawić. w pokoju gdzie śpimy jest teraz nasze łózko i łózko młodej...potem dojdzie łóżeczko i tyle wiecej nie wejdzie dlatego chcialam komodę taka z 6 szufladami do innego pokoju. W sumie to jadalnia ale bardziej pokój dzienny bo mam tu tv i sofki oprócz krzeseł i stołu oczywiście. O przewijaku nie powiem myśle ale szkoda mi kasy narazie...moze jak dzidul większy bedzie i poziom w turystycznym trzeba bedzie zniżyć to wtedy...bo narazie jak jest na najwyższym to nogdzie sie schylac nie trzeba....ja wiem że to nie wileki koszt bo z 50 zł ale do tego jeszcze z 3 pokrowce/prześcieradełka i robi sie ponad 100 zł.

popytam sie mamusiek ktore znam moze któras odsprzeda...bo nowego raczej nie kupie


justynaj- chodzi ci o to że twoja mama przy tobie tak sie nachylała?
 
Do góry