diablica3010
mama na cały etat
kurcze laski i tak jak któraś bedzie chciała to kupi to mleko jak nie to nie....ja karmiłam 14 miesiecy piersią ale 1 mleko miałam na wszelki wielki....gdyby mi sie mleko skończyło np w piersi bo tak jest w 3miesiacu krzyzys mlesia....i nie użyłam go prawie wcale...ale nie żałuje bo sie nie spinałam że go nie mam. Męza też nie mam na codzień ale jak któraś ma to może tego mleka nie kupować bo mąż podskoczy i tyle....
butelki owszem ja kupiłam przed porodem bo nawet jeśli karmi sie piersią to herbata koperkowa cyckiem nie pójdzie i butelka niezbędna...a potem tylko smoczek z 2 dokupujesz i masz dla starszego.....
podgrzewacza nie kupowałam wcale i sterylizatora też
apowiedzcie mi co myślicie o smoczkach...dawałyście dzieciom? i po co to robiłyście? bo wam kazali czy są jakieś wzgledy medyczne bo moja nawet nie posmakowała smoka i żyje....no ale sie zastanawiam moze on w czymś pomaga....dlatego pytam.
a i wózek zgadzam sie milusia w zimie i tak popylać z maluchem raczej nie bedziemy a tak to nosidełko albo fotelik wystarczą...wiem bo rodziłam w listopadzie 2010 jak wychodziłam ze szpitala -20 i tak do maja prawie....i gondola to mi sie tylko w domu przydawała do kładzenia małej jak gotowałam.
ciuszki podobnie mam jak Anisen mnóstwo ubranych tylko raz albo i wcale bo wyrosła.
a i po moich przeżyciach z córka w tym roku po tych szpitalach potwierdzam przydatność inhalatora...mało tego ja na dzień dzisiejszy uważam że jest tak niezbędny jak pampersy.....nie wyobrażam sobie życia bez inhalatora. wyleczy nawet katar....tylko jest jedno ale....małe dzieci do 3 roku życia inhaluje sie inaczej niż starszaków...starszym powiesz weź głęboki oddech i to zrobi,a maluchom to dorosły musi pogłębić oddech....w razie czego opowiem co i jak bo przeszłam szkolenie w najlepszym ośrodku w polsce
butelki owszem ja kupiłam przed porodem bo nawet jeśli karmi sie piersią to herbata koperkowa cyckiem nie pójdzie i butelka niezbędna...a potem tylko smoczek z 2 dokupujesz i masz dla starszego.....
podgrzewacza nie kupowałam wcale i sterylizatora też
apowiedzcie mi co myślicie o smoczkach...dawałyście dzieciom? i po co to robiłyście? bo wam kazali czy są jakieś wzgledy medyczne bo moja nawet nie posmakowała smoka i żyje....no ale sie zastanawiam moze on w czymś pomaga....dlatego pytam.
a i wózek zgadzam sie milusia w zimie i tak popylać z maluchem raczej nie bedziemy a tak to nosidełko albo fotelik wystarczą...wiem bo rodziłam w listopadzie 2010 jak wychodziłam ze szpitala -20 i tak do maja prawie....i gondola to mi sie tylko w domu przydawała do kładzenia małej jak gotowałam.
ciuszki podobnie mam jak Anisen mnóstwo ubranych tylko raz albo i wcale bo wyrosła.
a i po moich przeżyciach z córka w tym roku po tych szpitalach potwierdzam przydatność inhalatora...mało tego ja na dzień dzisiejszy uważam że jest tak niezbędny jak pampersy.....nie wyobrażam sobie życia bez inhalatora. wyleczy nawet katar....tylko jest jedno ale....małe dzieci do 3 roku życia inhaluje sie inaczej niż starszaków...starszym powiesz weź głęboki oddech i to zrobi,a maluchom to dorosły musi pogłębić oddech....w razie czego opowiem co i jak bo przeszłam szkolenie w najlepszym ośrodku w polsce
Ostatnia edycja: