Wanienka dobra. Mam ondę, było drogo ale nie żałuje ani złotówki. Kapałam pierwsze dziecko po 2 tygodniach całkiem sama i znakomicie sobie radziłam. Do tego dodawaliśmy oliatum do wody , kto dawał to wie ze normalne wanienki wtedy są jak ślizgawki. Moja siostra miała zwykła i siedzisko i to sidzisko jej jeździło po śliskiej wanience.
Termometr bezdotykowym, mam trmoflash i polecam. 2 lata zero stresu
Bodziaki na 0-3 tylko rozpinane całe szczególnie dla mam które śa po raz pierwszy mamami
to samo tyczy sie bluzeczek i kaftaników, a do tego lepsze napki czy rzepki niż troczki. Wyobraźcie sobie trzesącymi sie rękami ubierać takiego maluszka wsadzając mu główkę przez wąski otworek
masakra. Śpioszki też rozpinane w kroczku. Nie trzeba całej dzidzi wydziewać do zmiany pieluszki - a w pierwszcych miesiącach to jest co chwila
Dostałam od teściowej wiele takich bubli. Moze ze dwie sztuki założone na próbę, reszta nie. Nie miałam jak tego wymienić bo poodrywała metki i wyprała to. Sprzedałam za grosze ( dosłownie grosze po bo 1,5zł za sztukę) i sie cieszyłam ze mam to z głowy
A do tego odpuścić sobie na pierwsze nawet 4 miesięce dzinsowe spodnie, kurteczki, koszulki ala tatusiowe itp. Na lalkach cudne a na dziecku koszmar !!!
hit !!! karuzela z pozytywką ale nie nakręcana tylko na baterie , ze światełkiem
I 20 minut muzyki to w sam raz
mamy tiny Love serenady natury. Do tej pory robi za pozytywkę, oboje to kochają
Mata interaktywna też super
)) kolorowa mięciukta
z możliwością odpinania zaawek
polecam !!
Frida uratowała nam noski
No i ważna rzecz i najdrożasza wózek !!! Nasze dzieci są zimowe to musi mieć sporą gondolę żeby sie zmieścił bobas w kombinezonie, kocyk , czasem kołderka i to nie przez miesiąc ale przez 3 miesiące. Moja koleżanka kupiła cudny wózeczek ale gondolkę miał tak malą ze już na początku 3 miesiąca malec nie mieścił sie w zimowym ubraniu a urodził sie w grudniu. Musiała kupować drugi. lepiej jeden a dobry. A i sprwadźcie dostępność częsci i gdzie jest serwis waszego wózka. Ważne!!! czasem i one sie psują. Mi w tym roku poszlo koło pompowane a chwilę potem zaczep koła przedniego ( wózek ma ponad 3 lata i eksploatowany stale) . I miło sie zaskoczyłam bo za kompletne koło dalam 30 zl a za parę zaczepów 10 zł. To polski Tako. Koleżanka urwała kolo tylne i jej kosztowało 120 zł( ma mutsy) jest różnica.
Hit ! laktator medela Swing. rozbujał mi laktacje za pierwszym razem ze mogłam karmić do 11 miesiąca ( przerwałam bo byłam w 2 ciązy) a potem z drugim lobuzem odciągałam mleko jak wróciłam po roku do pracy bo Kuba nie mógł pić mm.
Kit - maskotki !! jedna, dwie tak ale nie 150. A każdy to nosił. mam 3 pudła pluszaków które tylko trzeba prać, mrozić itp.