reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2023

Dzisiaj jest 7+2, czyli 8 tydzień i gdzieś w oczy rzuciła mi się informacja, że statystycznie najwięcej poronień jest właśnie w 8 tygodniu. Normalnie zawał na miejscu dostałam. 😓😭
 
reklama
A ja dzisiaj mam pierwszą wizytę na godzinę 17. Ale cały entuzjazm ze mnie uleciał. Strasznie się boję i mam czarne myśli.
Wczoraj poszło mi trochę krwi i już byłam pewna, że będzie po wszystkim, ale chyba po prostu za bardzo się przeciążyłam, bo jak tylko się położyłam to krwawienie ustąpiło i teraz właściwie od czasu do czasu mam tylko śluz podbarwiony krwią.
Już miałam jechać wczoraj na IP, ale nie miałam z kim dzieci zostawić i na szczęście plamienie się uspokoiło.
Ale przez to wszystko wydaje mi się, że nic dobrego nie usłyszę na wizycie. 😢😢😢
Daj koniecznie znać po, trzymam mocno kciuki. Myśle, ze przeciążenie mogło się przyczynić. Nie czytaj tego co w internecie i nie potrzebnie się stresuj. Do 17 jeszcze trochę. Mam nadzieje ze koło 18 napiszesz nam tu dobra wiadomość!
 
Dzisiaj jest 7+2, czyli 8 tydzień i gdzieś w oczy rzuciła mi się informacja, że statystycznie najwięcej poronień jest właśnie w 8 tygodniu. Normalnie zawał na miejscu dostałam. 😓😭
No co Ty! Im starsza ciąża tym mniej poronień. Każdy dzień przybliża nas do celu i z każdym dniem ryzyko spada. Serio.
 
Dzisiaj jest 7+2, czyli 8 tydzień i gdzieś w oczy rzuciła mi się informacja, że statystycznie najwięcej poronień jest właśnie w 8 tygodniu. Normalnie zawał na miejscu dostałam. 😓😭
Trzymam kciuki, musi być dobrze ❤️
Ja tez wczoraj plamienie żywa krwią a mimo to na usg biło serduszko 🥰 u Ciebie tez na pewno tak będzie!

U mnie narazie gdzieś od 2h bez plamien ale. Ie nastawiam się ze to już koniec, czuje ze jeszcze coś będzie lecieć. Kontaktowałam się z ginekolog, kazała brać luteinę 2x2 pod język i spokojnie czekać bo plamienie dzięki zaraz powinno ustąpić, wiec spokojnie czekam.

Godzinę zajmuje się synkiem, bawimy sie, gotujemy coś razem, a później godzinę ogląda bajki a ja leżę. Serio palą mnie wyrzuty sumienia :/

Ogólnie drażni mnie moj mąż dzisiaj 😅 niestety ale dzisiaj wraca dopiero po 18 wiec Co godzinę pisze lub dzwoni do mnie z pytaniem „no i jak bardzo Ci leci?” 😅😅😅 a ja no ciagle tak samo. A on „no i co teraz? Masakra.. ale starasz się odpoczywać?” 😅😅 i tak wyglada nasza rozmowa co godzinę serio 🤪
 
Zapewne nie każdy lekarz zna się na wykrywaniu wad u dziecka, dlatego warto zrobić usg u lekarza z certyfikatem. Sama przezierność karkowa nie jest pewnym wyznacznikiem choroby, jeżeli nie ma innych nieprawidłowości. Wiele dzieci ma ją powyżej normy, a są zupełnie zdrowe. Lekarz z certyfikatem ocenia dziecko całościowo, wie, czego konkretnie ma szukać i co sprawdzić.
Z założenia każda ciężarna musi mieć wykonane usg w ciąży min 3 razy. Chodząc na wizyty tylko na nfz, lekarz może nie robić więcej. Na tym USG sprawdzane są pewnie podstawowe rzeczy, no ale ktoś, kto nie ma szczegółowej wiedzy w zakresie diagnostyki płodu, może coś przegapić.
Dodam tylko, że czy lekarz ma ten certyfikat możecie sprawdzić Tutaj.


I zgadzam się z każdym zdaniem. Lekarz z certyfikatem FMF dużo dokładniej robi usg, wie czego ma szukać. Osobiście po 1 prenatalnych w pierwszej ciąży wyszłam mega uspokojona, że doktor tak wszystko dokładnie sprawdziła i że dziecko jest zdrowe.
 
dziewczyny a czy jadąc na IP musialyscie położyć się na oddział by Was zbadali? Jestem z Łodzi, koleżanka właśnie mi pwooedziala ze tak to wyglada u nad w łódzkich szpitalach. Trochę się zmartwiłam, bo w razie czego nie uśmiecha mi się zostawać w szpitalu 🥺

Ja mieszkam w Tomaszowie - jakieś 60km od Łodzi i ostatnio jak pojechałam na IP, żeby mnie ktoś zbadał i przepisał coś na zapalenie pęcherza, to lekarz przez telefon do pielęgniarek stwierdził, ze może mnie zbadać, ale dopiero jak zostanę na oddziale. Jeśli nie, to mnie nie bada. Nawet do mnie nie wyszedł. 🙂
Całe szczęście na drugi dzień miałam wizytę u swojego ginekologa, bo niepotrzebnie leżałabym w szpitalu tylko po to, żeby dostawać 1 tabletkę dziennie.
 
Dodam tylko, że czy lekarz ma ten certyfikat możecie sprawdzić Tutaj.


I zgadzam się z każdym zdaniem. Lekarz z certyfikatem FMF dużo dokładniej robi usg, wie czego ma szukać. Osobiście po 1 prenatalnych w pierwszej ciąży wyszłam mega uspokojona, że doktor tak wszystko dokładnie sprawdziła i że dziecko jest zdrowe.
Ja prenatalne usg w poprzedniej ciąży robiłam u mojego gin. Nie ma certyfikatu FMF. Szwagierka była wtedy też w ciąży, miesiąc wcześniej miała termin. Z uwagi na wiek miała na nfz prenatalne. Namówiłam ją na wizytę u mojego gina, po powiedziała, że nawet na prenatalnych jej tak nie przebadał i tak porządnie usg nie zrobił jak mój gin.
 
Dzisiaj dostałam wyniki TSH 0.698... niżej niż przed ciążą, a biorę eutyhrox.
Byłam też na kolejnych badaniach krwi, teraz czekam na wyniki. Zawsze były o tej godzinie, dzisiaj nie ma.
Dziewczyny, czy wszystkie badania wykonałam?
bHCG, progesteron, grupa krwi, cytomegalia, kiła, różyczka, ospa, HCV, Hbs, HIV, toksoplazmoza, glukoza, morfologia, opryszczka.
Jutro badanie moczu.
Lekarz mi to zapisał, chyba to wszystko?
 
reklama
Ja prenatalne usg w poprzedniej ciąży robiłam u mojego gin. Nie ma certyfikatu FMF. Szwagierka była wtedy też w ciąży, miesiąc wcześniej miała termin. Z uwagi na wiek miała na nfz prenatalne. Namówiłam ją na wizytę u mojego gina, po powiedziała, że nawet na prenatalnych jej tak nie przebadał i tak porządnie usg nie zrobił jak mój gin.
Tylko pozazdrościć takiego lekarza!
Dzisiaj dostałam wyniki TSH 0.698... niżej niż przed ciążą, a biorę eutyhrox.
Byłam też na kolejnych badaniach krwi, teraz czekam na wyniki. Zawsze były o tej godzinie, dzisiaj nie ma.
Dziewczyny, czy wszystkie badania wykonałam?
bHCG, progesteron, grupa krwi, cytomegalia, kiła, różyczka, ospa, HCV, Hbs, HIV, toksoplazmoza, glukoza, morfologia, opryszczka.
Jutro badanie moczu.
Lekarz mi to zapisał, chyba to wszystko?
Tak chyba to full 😁 mi o dziwo nawet HBs nie kazała 🤨 robiłaś na NFZ czy prywatnie badania?
 
Do góry