Hej dziewczyny.
Ja dzisiaj mam chyba zly dzień :-( obudziłam się o 5 i poszłam na kibelek. Podcieram się a tu śluz zmieszany z krwią ;-( i już najgorsze myśli ze znowu zaczyna się poronienie.
Ze dziś nie mam samochodu musiałam iść na autobus który mi uciekł i na domiar złego do pracy szlam na pieszo 30min
Po porannym incydencie śluzu z domieszka krwi jak na ta chwile mam dwie brązowe plamki na wkładce.
Wiem ze co ma być to będzie już nie raz przez to przechodziłam ale zastanawiam się czy to możliwe ze jakieś naczynko mi pękło lub mały krwiak który miałam .
biorę clexane wiec cała jestem w sińcach i wszystko możliwe ….
P.s musiałam się wygadać