reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2023

zrób tak jak kazał ci lekarz. Bo samo igg nic w tym momencie nie mówi. Jest dosyć niskie gdy np porownam do swoich powyżej 500. Tylko nie wiemy w ktora stronę to będzie szło. Ja to pierwszy raz wykryłam po poronieniu w styczniu 21. I do tej pory się z tym buja. U mnie tez aktywne zakazenie mogło być przyczyna bo we wczesnej ciąży jest to bardzo niebezpieczne. Mnie bolało jedynie trochę ucho, gardło i byłam osłabiona.
Teraz powtórzyłam wynik i igm wyszły mi niejednoznaczne. Ale awidnosc wysoka, igg też dzisiaj byłam u lekarza od chorob zakaźnych i u mnie jest to już stara infekcja i takie wyniki mogą utrzymywac sie od 2-3 lat.
Czyli najlepszy scenariusz to wysoki% awidnosci i ujemne IgM?

No właśnie o to chodzi czy niskie bo bardzo stara infekcja czy niskie bo dopiero rosnie.
Lekarz powiedział w mogę pierw samo IgM bo tańsze jak wyjdzie ujemne to nie robić już awidnosci a jak wyjdzie dodatnie to dorobić ta awidnosc
 
reklama
Czyli najlepszy scenariusz to wysoki% awidnosci i ujemne IgM?

No właśnie o to chodzi czy niskie bo bardzo stara infekcja czy niskie bo dopiero rosnie.
Lekarz powiedział w mogę pierw samo IgM bo tańsze jak wyjdzie ujemne to nie robić już awidnosci a jak wyjdzie dodatnie to dorobić ta awidnosc
Ja myśle ze właśnie najpierw możesz zrobić lgm jak wyjdzie ujemne to nie ma się czym stresować, dokładnie jak mówi lekarz :)

Kurcze ja miałam nie robić tej cmv ale zrobię dla spokoju ducha 🙄 w tym tyg wybieram się na badania tylko muszę zorganizować opiekę nad młodym.
W tamtej ciąży wyszło dosłownie ze nie mam na nic przeciwciał, ani na toxo ani na cmv ani na różyczkę. Aż gin się łapała za głowę gdzie ja się uchowalam 😵‍💫
 
Ja myśle ze właśnie najpierw możesz zrobić lgm jak wyjdzie ujemne to nie ma się czym stresować, dokładnie jak mówi lekarz :)

Kurcze ja miałam nie robić tej cmv ale zrobię dla spokoju ducha 🙄 w tym tyg wybieram się na badania tylko muszę zorganizować opiekę nad młodym.
W tamtej ciąży wyszło dosłownie ze nie mam na nic przeciwciał, ani na toxo ani na cmv ani na różyczkę. Aż gin się łapała za głowę gdzie ja się uchowalam 😵‍💫
Tak właśnie zrobię;)

Mi w poprzedniej ciąży wyszło że przeszłam różyczkę ale toxo już ujemne , cmv w ogóle nie robiłam w żadnej ciąży... W między czasie miałam 2 koty naraz jestem ciekawa jak teraz wyjdzie toxo
 
Czyli najlepszy scenariusz to wysoki% awidnosci i ujemne IgM?

No właśnie o to chodzi czy niskie bo bardzo stara infekcja czy niskie bo dopiero rosnie.
Lekarz powiedział w mogę pierw samo IgM bo tańsze jak wyjdzie ujemne to nie robić już awidnosci a jak wyjdzie dodatnie to dorobić ta awidnosc
tak. Tylko u mnie np mimo starego zakażenia igm nie są ujemne Tylko niejednoznaczne.
Ja na wyniki awidnosci czekałam Ok 5 dni roboczych placilam za to 100 zł cmv igg i igm 90 zł.
 
Żal mi tylko dzieci.. ja np. Automatycznie gdy dowiedziałam się o ciąży straciłam całkowicie ochotę na alkohol. Jak pomyśle o wódce to mnie wykręca. Jedyne na co mam smaka to Karmi, buteleczka codziennie musi wlecieć 🤣
oj ja wczoraj miałam ochotę na lampkę czerwonego, słodkiego schłodzonego winka. I to jaką, normalnie aż za mną chodziło 😉
 
Dziewczyny jestem wzruszona ❤️ Bije serduszko (134) widziałam jak ruszają się zastawki 🤗😊 dzidzia ma 0,55 cm i z OM 8+ a z usg 6+2 według aplikacji 6+0 także oki 😊🤗 teraz będę się modlić żeby do końca się udało 😊🤗😍❤️ Lekarz tylko znalazł 2 torbiele… pół roku temu ich nie było a teraz są🥺 nie znam się i nie wiem czy to coś poważnego 🥺
Może się wchłoną same albo w ogóle są niegroźne. Nie martw się na zapas 😊 kiedy następna wizyta?

Super, że widziałaś serduszko ❤️
 
Hej dziewczyny!
Witam się z Wami bardzo nieśmiało, od 2 tygodni obserwuje wątek ale bałam się napisać przed pierwsza wizyta.. jestem po jednym poronieniu zatrzymanym w lutym, po pierwszej miesiączce o dziwo drugiej już nie doczekałam 🙂 także trochę moja historia akurat obala teorie jakoby po zabiegu łyżeczkowania nie było to proste ;)
Wcześniej staraliśmy się rok, myślałam, ze będzie powtórka z rozrywki..
Jestem po pierwszej wizycie, serduszko bije choć z tych szumów nic nie słyszałam, w takim byłam stresie.. lekarz mówił, ze to zupełnie naturalne, ze jeszcze nie słyszymy ale wszystko wyglada jak należy (6+4) z usg, karta ciąży założona. Mam nadzieje, ze to dobry znak, w pierwszej ciąży nie był skory do założenia tak prędko… i nie dotrwalismy do jej założenia (8tc)
Lęk cały czas ogromny, ale chodzę do pracy i mi osobiście to pomaga ☺️
Trzymajcie kciuki abym została z Wami do końca ❤️❤️ Mam nadzieje, ze dla nas wszystkich to będzie dobry czas! 🌸
 
A ja się znów uśmiałam wczoraj :) Wczoraj rano czytałam wasze posty o brzuszkach, że rano nie ma, a wieczorem się pojawiają i sobie pomyślałam, "e, tam" :D I teraz publicznie chciałam przeprosić za to "e, tam", bo już wczoraj wieczorem patrzę na swój brzuch i "o, cholera, to samo" :D Druga ciąża to jednak duża różnica w porównaniu do pierwszej. U mnie brzuch był mega mały, a teraz (8 tydzień) już widzę, że będzie zupełnie inaczej. Nawet już pępek mi się zaczyna robić "ciążowy" :D
 
reklama
Do góry