reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2023

U nas z racji tego że praktycznie wszystkie ubranka, wózek, dostawkę, kołyskę itp mamy po synku i po synku mojego brata wiec zostały mi tylko takie drobnostki, typu spiowrek na pierwsze miesiące, rzeczy z apteki, pieluchy, płyn do mycia dziecka, smoczek butelka. Jutro troszkę kupiłam resztę chce kupić jakoś na początku października, bo potem przeprowadzka i święta.
 
reklama
Nie dostawałam powiadomień, że nowe posty pojawiają się na forum ;(
U nas 23.tydz. i jeszcze ktg nie było ale ale czeka mnie badanie ze słodką glukozą jakoś za tydzień...
Z wyprawką mam tyle załatwione, że wózek mamy od rodziny, ostatnio zaczęłam przeglądać foteliki ale nie wiem na jakie parametry patrzeć i jak wybrać najlepszy. A całą wyprawkę chciałabym do końca listopada mieć załatwioną. Jedyne co to byłam w kilku szmateksach i dorwałam parę uroczych ciuchów ino za dużych... ;D ostatnio jak mówiłam mamie ile teraz jest "modnych" wyprawkowych rzeczy to się popukała w czoło :D Będziemy celować w podstawowe rzeczy ;D ale no rynek jest pełny i ciężko wybrać to co naprawdę jest potrzebne...Zwłaszcza, że będziemy miały dzidziusie zimowe...
Niestety mąż ma rozwalone kolano i ledwo chodzi przez co większość obowiązków spadła na mnie i totalnie mnie to wykańcza...miejmy nadzieję, że do porodu już będzie ok .
I jeszcze ostatnio zaczął mi się dawać we znaki Baby Brain bo gadam głupoty albo zapominam o podstawowych słowach tudzież żelazku włączonym... :D
 
Wspolczuje Tobie i męzowyi tez, trzymam kciuki za szybki powrót do formy!
Baby brain to u mnie problem od początku ciąży 😂 W tym tyg w końcu poszłam na l4, zeby nic nie namieszac w pracy :D
i też glukoza na mnie czeka w tym tygodniu..
W moim mieście nie ma fajnych lumpow niestety, ale za to obkupilam się na vinted, a babcie szaleją w sklepach :D Jesli chodzi o foteliki to warto pojechac swoim autem do sklepu, zeby dopasowac fotelik do modelu auta. Tutaj wazny jest kształ tylnej kanapy i ustawienie fotelika pod odpowiednim katem, tak zeby nie był zbyt pionowo (ale już nie pamietam dokładnie parametrów, sprzedawca powinien wiedzieć i sprawdzić razem z Wami). My sie zdecydowaliśmy na pixela m. in. ze względu na jego wagę - jest chyba najlżejszy teraz na rynku, a spelnia tez wszystkie normy bezpieczenstwa ;)

I tez mam plan skompletować wszystko do końca listopada, chociaz czeka nas jeszcze remont mieszkania, wiec nie wiem jak wszystko ogrnac w 2 miesiace :D Na razie jeszcze póki mam siły do zabrałam sie za zamowienia apteczne, zeby odhaczyć w check liscie wszystkie "mniej przyjemne" zakupy, a na vinted i allegro dodaje to, co mi sie podoba do ulubionych, niedlugo bede wybierać.. ale to prawda, mega duzo jest wszystkiego i przy pierwszym dziecku bardzo cięzko zorientować się co się przyda, a co można odpuscić
 
To ja się przywitam. Termin jest na 21 stycznia. Jakiś czas byłam na grupie starsczek, ale w pewnym momencie odpuściłam różne rzeczy.
Ciągle się martwię czy wszystko ok z maleństwem zwanym Żabka. No, ale w końcu więcej optymizmu we mnie, doszła do wniosku że czas szykować wyprawkę. Tak żeby na grudzień już mieć. Tak czytam, że większość się wcześniej za to zabiera. Zaczęłam 28 tydzień, i w lesie z wyprawką. Też mnie nurtuje ubieranie maluszka. A wybór wszystkiego jest ogromny, aż przeraża.
 
Ostatnia edycja:
Chyba żadna styczniowa mama już tu nie zagląda. Przejrzałam stare posty, szkoda że tak późno sobie o tym forum przypomniałam, sporo rzeczy by było łatwiejszych.
 
Myślę, że czasem jeszcze ktoś zagląda ;) , ale rzeczywiście, chyba większość, która tu pisała wcześniej przeniosła się na forum zamknięte. Ja późno odkryłam ten temat, jak już byłam blisko 20 tygodnia :(

Możemy to spróbować tu jakoś reaktywować. Odpowiadając na Twoje wcześniejsze pytania, akurat w kwestii wyprawkowej jestem bardzo minimalistyczna i zero waste, więc staram się mieć tylko to, co absolutnie niezbędne. Sylwica, też się z tym czułam wszystkim zakupowo oszołomiona, ale wyratowało mnie to, że sporo rzeczy dostałam "w spadku" i problem wyboru się rozwiązał. Jak coś jest, to już się nie wybrzydza. Podczytywałam też na forum tematy dziewczyn z października - tam była spora grupa aktywna do końca i trochę przydatnych info znalazłam tam.

Dostałam trochę rzeczy po znajomych i np ubranek na ten moment kupować na pewno więcej nie będę. Niektóre ciuchy są noszone łącznie przez nawet kilkoro dzieci, więc są już na pewno tyle razy wyprane, że jeśli tam była jakaś chemia, to ślad po niej zaginął 🙂
Do ogarnięcia mam tylko materacyk do łóżeczka (łóżeczko jest też po innych dzieciach) i chustę do noszenia, bo na początek postanowiłam, że skoro poród w styczniu, a mieszkam w rejonie gdzie są same domy jednorodzinne, więc można się domyślić, jaki będzie wtedy smog na dworze, to na spacery z wózkiem czas przyjdzie dopiero po sezonie grzewczym. Kwestia drogeryjno-kosmetyczna - tu jestem absolutnym przeciwnikiem smarowania dziecka toną specyfików, spokojnie damy radę na naturalnych olejach i krochmalu. Jak czytam na innych miesiącach ile dziewczyny wydają na kosmetyki, to mi mózg staje w poprzek...
No i ostatnia sprawa wymagająca w moim przypadku zastanowienia to pieluchy. Chciałabym używać tych wielorazowych, ale na razie jestem na etapie czytania, co wybrać. To dość spory wydatek na początek, ale podobno zwraca się, jak policzyć sumarycznie koszty za cały czas pieluchowania. Idea mi się podoba, ale nie jestem pewna czy na początek uda mi się praktyka.

Wiem, że wyprawka jest ważna, ale moim zdaniem należy być cholernie wyczulonym na to, co jest naprawdę potrzebne i na marketing. Myślę, że większość tego ciężarno-dzidzisiowego towaru to sztuczne generowanie potrzeb, a kobieta spodziewająca się dziecka, która chce dla niego jak najlepiej to przepyszny cel dla handlowca.
 
Ja się zagapliam z forum, to był dziwny czas.
Mnie brat ochrzanił, że się wcześniej nie przyznałam że w ciąży jestem, bo on wszystko po dzieciakach sprzedał. Dostałam wanienkę w spadku. Pewnie jakieś ubranka bratowa znajdzie. Właśnie czekam na paczka ubrań z olx :) łóżeczko i wózek planuje kupić używane. Co do różnych zakupów mam dość rozsądną położna, która poleca różne rzeczy wypróbowane przez inne mamy, np. zamiast nawilżanych chusteczek termos z ciepłą wodą i płatki kosmetyczne. Na razie zaczęłam od kupienia koszuli do szpitala:)
 
Z tym termosem z wodą to i ja gdzieś czytałam, bardzo mi się prostota tego rozwiązania podoba :)
Też długo nie mówiłam, że jestem w ciąży, bo nigdy nie wiadomo, jak to się potoczy, a że nie było po mnie widać przez długi czas, to w zasadzie np w pracy ludzie wiedzą mniej więcej od niecałego miesiąca, że od stycznia będę miała przerwę w pracy

Przypomniałaś mi, że koszuli oczywiście też nie mam, więc jak się nie ogarne to będę spała z gołą dupą jak zwierze 😿 W ogóle odkąd jestem w ciąży to nie kupiłam sobie żadnych ubrań i jakoś ciągnę w tym co mam, ale od niedawna jednak część rzeczy już się robi ciasna i pewnie jednak nie dojadę do stycznia w tym, co mam,
W sumie to pytanie, czy oprócz tych koszul do spania w szpitalu, to czy ta koszula, która ma być na czas porodu to nie może być taka typu jednorazówka z fizeliny? Bo wiem, że bywa różnie i często po porodzie nie bardzo się już daje ją używać na inne okazje...
 
Witam dziewczyny potrzebuje pomocy jestem w 6 tyg ciazu mam odklejona kosmowke dostałam luteine do pochwową magnez i witaminy nie mam plamienie ale się boje leze wychodzę tylko na krótki spacer i obiad
 
reklama
Ja przed ciążą sporo schudłam, została lekka nadwagą więc ubrań w większym rozmiarze mam sporo, brzuch dopiero niedawno się pokazał. U mnie w pracy prawie na początku było wiadomo bo trochę mamy warunków szkodliwych. A tak to się nie chwalimy. Będzie niespodzianka w styczniu. Spotkałam ostatnio znajomą to zapytała czy już urodziłam bo nic po mnie nie widać. Koszule kupiłam takie na po porodzie, nad samym porodem się nie zastanawiałam. Jak będę mieć spotkanie z polożan to ją zapytam co powinnam naszykować.
 
Do góry