reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2023

I ogolnie jak tak czytalam ile w Was strachu, niepewnosci, jak przebieracie nogami przed gabinetem to mi sie przypomnialo wszystko co przezywalam od kwietnia tamtego roku 🤣 a teraz na moich rekach zasypia 6 miesieczna kluska. Ktorej nic nie wykurzylo z mojego brzucha, chociaz komplikacje mialam od 10 tygodnia do samego konca
 
reklama
Ja zapisałam sie na wizytę 14.06, myślicie, ze będzie serduszko wyraźniej bić ? Jeśli byłam ostatni raz 06.06 i niestety jeszcze nie było słychać. Był pęcherzyk i pęcherzyk żółtkowy i "zalążek zarodka" jak to doktor ujął. Powiedział, żeby przyjść tak po tygodniu, max do dwóch, ale tak czy siak muszę iść bo musi mi l4 wystawić, bo 15.06 zaczynam pracę. Wariuje, czy nie za szybko ta wizyta. 😬
Będzie już serduszko! 🙂
 
Nie wiem co będzie, gdy dziecko się urodzi. Pokój jest przy innej ścianie niż łazienka. Niby to powiedziane dla informacji, ale trochę przykro mi się zrobiło, bo jednak zawsze każdego się usprawiedliwia, a ja już słyszałam, że cyrkuję, bo miałam mdłości. Teraz, że przesadzam z tymi wymiotami i że przeszkadzam. Ogólnie to rodzina twierdzi, że jestem panikarą i histeryczka, bo czasami gorzej się czuję.
 
Nie wiem co będzie, gdy dziecko się urodzi. Pokój jest przy innej ścianie niż łazienka. Niby to powiedziane dla informacji, ale trochę przykro mi się zrobiło, bo jednak zawsze każdego się usprawiedliwia, a ja już słyszałam, że cyrkuję, bo miałam mdłości. Teraz, że przesadzam z tymi wymiotami i że przeszkadzam. Ogólnie to rodzina twierdzi, że jestem panikarą i histeryczka, bo czasami gorzej się czuję.
Masakra, bardzo wspolczuje! Tez kiedyś miałam takich sąsiadów co im po prostu chodzenie po mieszkaniu przeszkadzało :/


Dziewczyny kupiłam sobie sukienkę na wesele które mamy w sobotę. Leżała w szafie, dzisiaj założyłam a mąż w szoku matko jak już widać ci brzuszek. No i podłamka bo na wieczór właśnie mnie tak wzdyma. Rano brzuch mam zupełnie płaski, nie wiem jak ja mam go zamaskować żeby się ludzie nie poznali 😩
 
Ja jestem z mam grudniowych 2021, ale nie wiem czemu przeczytalam caly Wasz watek 🤣🤣 jesli chodzi o cukrzyce ciazowa to obecne zalecenia mowia o wywolywaniu w 40 tyg 😊 chociaz lekarze "starej daty" i polozne rowniez beda mowic juz o 38 😊 duzo tez zalezy od tegp czy cukrzyca jest uregulowana dieta, jakie sa skoki cukru, czy jest na insulinie i jaka dawka. Ja bralam 6 jednostek wiec bardzo malo i mialam wywolywany porod w 40 tyg. Sorki, ze sie wtracam w Wasz watek 😂
Dobrze, że się wtrącasz. Ja chętnie poczytam o cukrzycy w ciąży.
 
Masakra, bardzo wspolczuje! Tez kiedyś miałam takich sąsiadów co im po prostu chodzenie po mieszkaniu przeszkadzało :/


Dziewczyny kupiłam sobie sukienkę na wesele które mamy w sobotę. Leżała w szafie, dzisiaj założyłam a mąż w szoku matko jak już widać ci brzuszek. No i podłamka bo na wieczór właśnie mnie tak wzdyma. Rano brzuch mam zupełnie płaski, nie wiem jak ja mam go zamaskować żeby się ludzie nie poznali 😩
Pokaż sukienkę! Ja w tym roku ide na dwa wesela i sama nie wiem za czym się oglądać
 
Nie wiem co będzie, gdy dziecko się urodzi. Pokój jest przy innej ścianie niż łazienka. Niby to powiedziane dla informacji, ale trochę przykro mi się zrobiło, bo jednak zawsze każdego się usprawiedliwia, a ja już słyszałam, że cyrkuję, bo miałam mdłości. Teraz, że przesadzam z tymi wymiotami i że przeszkadzam. Ogólnie to rodzina twierdzi, że jestem panikarą i histeryczka, bo czasami gorzej się czuję.
A Wy mieszkanie w jednym mieszkaniu z sąsiadami czy po prostu macie jakby wynajęte? Sorry, ale nie. Nie dostosowalabym się do tego "polecenia". Nie mogą was wywalić za to, że Ty w ciazy wymiotujesz. No bez przesady.
 
A Wy mieszkanie w jednym mieszkaniu z sąsiadami czy po prostu macie jakby wynajęte? Sorry, ale nie. Nie dostosowalabym się do tego "polecenia". Nie mogą was wywalić za to, że Ty w ciazy wymiotujesz. No bez przesady.
mieszkania sąsiadują, wspólna ściana i wszystko słychać. Tu są tak cienkie ściany i sufity.
 
reklama
Dobrze, że się wtrącasz. Ja chętnie poczytam o cukrzycy w ciąży.
Ja mialam Zdiagnozowana IO pare lat temu. Bralam glucophage. Insulina i cukry byly po nim unormowane. Jak sie dowiedzialam, ze jestem w ciazy to endo kazal mi odstawic metformine (pracuje w przychodni, znam sie dobrze z tymi lekarzami wiec podejrzewam, ze krzywdy mi nie chcial zrobic chociaz wiem, ze w wielu krajach kobiety w ciazy ja przyjmuja). Pierwsze badania glukozy na czczo w ciazy byly wrecz ksiazkowe. Dopiero krzywa byla zla a konkretnie wynik po 1h 76-210-90. Dostalam glukometr i mierzylam na czczo, godzine po posilku. Po posilku mimo, ze nie zawsze trzymalam sie scisle diety, byly dobre. Problem pojawil sie tylko z tymi na czczo. Diabetolog po 2 tygodniach wlaczyl mi insuline na noc 6 jednostek. I wtedy juz wszystko byly pieknie. Najwazniejsze to tylko kontrolowac mase ciala dzidziusia i ilosc wod plodowych. Ja akurat z racji wykonywanego zawodu i tego, ze lekarz prowadzacy byl u mnie w przychodni moglam sobie smigac na badania kiedy mi sie tylko zamarzylo i co tylko wymyslilam to mi robil i zlecal 🤣 ktg mialam od 36 tygodnia (przy cukrzycy ciazowej robi sie juz wtedy). Termin porodu mialam na 11.12 i wtedy mnie przyjeli do szpitala na indukcje. Moj maly uparciuch nie dal sie nawet oksytocyna wykurzyc z brzucha wiec Majeczka urodzila sie przez cc 15.12 z waga 3360. Zdrowa jak ryba. A po mojej cukrzycy i insulinoopornosci sluch zaginal😂
 
Do góry