S
styczeń
Gość
Ja myślę K plastrach sutricon, a potem pewnie jakaś masc kupię
reklama
A od kiedy tymi plastrami można obklejac?
S
styczeń
Gość
Od za gojenia rany, ale ja nie mam pojęcia keidy można mówić, że jest ona zagojona, hahaha. Ale już zamierzam stosować (5tyg po cc), tylko muszę kupić, bo w internecie najtaniej, choć i tak drogo...
My ostatecznie byliśmy w 5tygodniuHejka,
Kiedy byłyście / idziecie na pierwszą wizytę do pediatry z maluszkiem? My wczoraj mieliśmy już tydzień. Według zaleceń między 1 a 4 tygodniem jak dla mnie duża rozbieżność w czasie i właśnie zastanawiam się na kiedy się zapisać
A po tygodniu była u nas położna
Grabi90
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 12 Maj 2021
- Postów
- 54
Hej ale dawno mnie tu nie było i tyle do nadrobienia
ja już z Małym od miesiąca w domu
ogólnie to 3 stycznia przyjechałam do szpitala i akurat było pare dziewczyn w ciąży do przyjęcia. Trafiłam na sale z dziewczyną, ktora we wtorek okazała się pozytywna na covid wiec ja z racji negatywa wylądowałam na izolacji i w środę miałam cesarkę. I tak o 10.15 Mały był już na świecie 56cm, 3330g sama cesarka spoko ale pionizacja i ból po to już dramat jak dla mnie. Przez to, że byłam na izolacji to położna mało co pomagała przy wstawaniu i w ogóle rozruchu ale no zacisnęłam zęby i pomału się udalo
Małego zobaczyłam tylko na chwilę na sali operacyjnej a potem dostałam zdjęcie od Pań z noworodków. W czwartek zaproponowali mi wzięcie Małego do siebie ale wtedy on wchodziłby też na moją izolacje i nie mógłby wrócić do noworodków jeśli nie byłabym wstanie się nim zaopiekować tak jakbym tego chciała wiec po rozmowie z mężem zdecydowałam się na to, że w piatek dopiero wezmę go do siebie a ja będę miała jeden dzień dodatkowy na dojście do siebie. W sobote byliśmy już w domu powiem Wam, że pierwsze 2tyg były ciężkie. Pare razy był płacz, zwatpienie we wszystko... do tego Staś zamiast przybierać na wadze to spadał ale udało sie z tego wyjsc i już mamy ponad 4kg
Miesiąc za nami, minął nawet nie wiem kiedy. Było ciężko ale jestem pod mega wrażeniem jak Mały się zmienił i jak się poznaliśmy przez ten czas
ale dawno mnie tu nie było i tyle do nadrobienia ja już z Małym od miesiąca w domu ogólnie to 3 stycznia przyjechałam do szpitala i akurat było pare dziewczyn w ciąży do przyjęcia. Trafiłam na sale z dziewczyną, ktora we wtorek okazała się pozytywna na covid wiec ja z racji negatywa wylądowałam na izolacji i w środę miałam cesarkę. I tak o 10.15 Mały był już na świecie 56cm, 3330g sama cesarka spoko ale pionizacja i ból po to już dramat jak dla mnie. Przez to, że byłam na izolacji to położna mało co pomagała przy wstawaniu i w ogóle rozruchu ale no zacisnęłam zęby i pomału się udaloMałego zobaczyłam tylko na chwilę na sali operacyjnej a potem dostałam zdjęcie od Pań z noworodków. W czwartek zaproponowali mi wzięcie Małego do siebie ale wtedy on wchodziłby też na moją izolacje i nie mógłby wrócić do noworodków jeśli nie byłabym wstanie się nim zaopiekować tak jakbym tego chciała wiec po rozmowie z mężem zdecydowałam się na to, że w piatek dopiero wezmę go do siebie a ja będę miała jeden dzień dodatkowy na dojście do siebie. W sobote byliśmy już w domu powiem Wam, że pierwsze 2tyg były ciężkie. Pare razy był płacz, zwatpienie we wszystko... do tego Staś zamiast przybierać na wadze to spadał ale udało sie z tego wyjsc i już mamy ponad 4kgMiesiąc za nami, minął nawet nie wiem kiedy. Było ciężko ale jestem pod mega wrażeniem jak Mały się zmienił i jak się poznaliśmy przez ten czas
Załączniki
My ostatecznie byliśmy w 5tygodniu
A po tygodniu była u nas położna
Ok dzięki, położna u nas była dwa dni po wyjściu ze szpitala i umówione wizyty mamy co tydzień w każda środe, ale trafiła nam się cudowna kobieta dzwoni do nas pyta jak maluszek, dawno nie spotkałam kogoś i to z NFZ z takim zaangażowaniem
No my teraz do ortopedy idziemy. Niby wg zaleceń jest od 6-12 tydzień ale teraz podobno warto iść wcześnie bo im szybciej wykryje się wady to leczenie szybciej i bardziej efektywne więc zapisałam. Będzie miała już 4 tygodnie. Też się zdziwiłam jak koleżanka mi powiedziała, bo położna tak mówiła wg zaleceń. Mój brat swojej córce też w okresie 3-4 tg robił badania więc już jak potwierdziłam że tak się robi o czym nie wiedziałam to szybciutko zapisałam do ortopedy.
My byliśmy tydzień po wyjściu ze szpitala i cieszę się że tak szybko, bo parę problemów udało się wykluczyćHejka,
Kiedy byłyście / idziecie na pierwszą wizytę do pediatry z maluszkiem? My wczoraj mieliśmy już tydzień. Według zaleceń między 1 a 4 tygodniem jak dla mnie duża rozbieżność w czasie i właśnie zastanawiam się na kiedy się zapisać
My póki co czekamy na nadanie numeru PESEL żeby zapisać się do chirurga bo w szpitalu trochę zawalili i nie podcięli jej wędzidełka i przez to zaczęły jej się straszne problemy z jedzeniem. Prawie przy każdym łyku się krztusi, ulewa jej się itp... jestem taka zła, bo zwrócili mi uwagę w szpitalu że trzeba obserwować to wędzidełko, ale póki miałam mało pokarmu w szpitalu to nie było problemu, a teraz każde karmienie to dla niej i dla mnie stres.
reklama
Wędzidełko to inne dziecko miało do podcięcia w szpitalu co leżałam i też kazali robić poza szpitalem. Nie wiem czy w szpitalu podcinają bo z tego co wiem to chirurg stomatologiczny to robi, mojej bratanicy też prywatnie brat robił bo terminy na 3 miesiące do przodu zajęte...
W ogóle jak wy usypiacie dzieciaczki? Moja spi ze mną i w ogóle jest nieodkladalna i ciągle płacze jak odkladam. Boje się jednak spać z nią w łóżku bo mam twardy sen. Bardzo ciężko mi ja uśpić, teraz w ogóle chce ciągle do cycka, jak leżę obok i się obudzi to jakby raczkowała to by przypelzla. Dziś kończy 4 tydzień więc zaczęła bardziej ogarniać, że ja to jej cycek bo mnie już widzi.
Z tego co wiem urząd ma dzień od wniosku na nadanie PESEL
W ogóle jak wy usypiacie dzieciaczki? Moja spi ze mną i w ogóle jest nieodkladalna i ciągle płacze jak odkladam. Boje się jednak spać z nią w łóżku bo mam twardy sen. Bardzo ciężko mi ja uśpić, teraz w ogóle chce ciągle do cycka, jak leżę obok i się obudzi to jakby raczkowała to by przypelzla. Dziś kończy 4 tydzień więc zaczęła bardziej ogarniać, że ja to jej cycek bo mnie już widzi.
Z tego co wiem urząd ma dzień od wniosku na nadanie PESEL