reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

Nie denerwuj się. Nam na badaniu powiedzial, że rzeczywiście kielichy nerkowe są trochę powiększone (5,8 mm ...), ale żeby się nie przejmować na zapas- może mały po prostu się nie wysikał.
Na następnym badaniu okazało się szczęśliwie, że już jest wszystko ok :)
Współczuję wizyty u wrednego lekarza, mnie po badaniach prenatalnych tak jeden zdenerwował na siłę mi wciskając pappe, że dwie noce nie spałam.. Jednak obecnie jesteśmy duzo bardziej wrażliwe i emocjonalne- trzeba sobie jakoś przetłumaczyć. O nim świadczy , jeszcze karma wróci ;)
albo naprawdę napisać skargę- może kiedyś się nauczą..
Już po, tym razem też nie dostałam zdjęcia. Badanie trwało nawet nie 5 min, lekarz nieprzyjemny, zdenerwował mnie aż mnie głowa rozbolala. W komentarzach napisał- układ kielichowo-miedniczkowy nerki lewej 4mm. dzwonilam do mojej lekarki, powiedziała żeby się nie denerwować bo chłopcy mogą mieć poszerzona nerke nawet do 1cm. Dziewczyny czy slyszalyscie coś o tym? Jak U Was to wygląda?
 
reklama
My już po wizycie. Nie jest najlepiej. Ta moja suchosc przy wejsciu do pochwy to infekcja i dostalam nato gynofemidazol. Oprocz tego szyjka mi sie strasznie skrocila. Dwa tygodnie temu mialam 4cm, a dzisiaj ponoc mniej niz 3cm. I opierdzielił mnie czemu mam taki twardy brzuch, gdzie wydawalo mi się, że taki ma być. Dostałam luteine pod jezyk 2x1, magnez 2x1, nospe max 3x1 i buscopan 3x2 [emoji24][emoji24][emoji24]
 
Ostatnia edycja:
Pojechałam prywatnie teraz na prenatalne, jestem właśnie po. I w 100% zdrowy chłopak, nie ma powiększonej nerki. Rozumiecie to ? Kamień z serca
Dobrze, że to sprawdziłaś i już się nie denerwujesz :)Spokój jest najważniejszy:) Teraz możesz zrelaksować się po tych przeżyciach i odpocząć:)Gratuluję zdrowego chłopczyka:)
 
Pojechałam prywatnie teraz na prenatalne, jestem właśnie po. I w 100% zdrowy chłopak, nie ma powiększonej nerki. Rozumiecie to ? Kamień z serca
No to gratuluje zdrowego chłopaka:) tak mi się wydawało, że diagnoza postawiona w 5 minut nie może być prawidłowa. Odbębnił i w du..
My już po wizycie. Nie jest najlepiej. Ta moja suchosc przy wejsciu do pochwy to infekcja i dostalam nato gynofemidazol. Oprocz tego szyjka mi sie strasznie skrocila. Dwa tygodnie temu mialam 4cm, a dzisiaj ponoc mniej niz 3cm. I opierdzielił mnie czemu mam taki twardy brzuch, g[emoji1200]dzie wydawalo mi się, że taki ma być. Dostałam luteine pod jezyk 2x1, magnez 2x1, nospe max 3x1 i buscopan 3x2 [emoji24][emoji24][emoji24]
łałała... Ale ten lek się bierze na candide, a to nie jest najgorsza infekcja jaka mogła się przypałętać w ciąży. Co 5 kobieta w ciąży ją przechodzi. Wiadomo dla dobra dzieciątka trzeba ją zaleczyć. Biedactwo. Długo ta terapia nospami i bucospanami rozkurczowymi ma trwać?
 
No to gratuluje zdrowego chłopaka:) tak mi się wydawało, że diagnoza postawiona w 5 minut nie może być prawidłowa. Odbębnił i w du..

łałała... Ale ten lek się bierze na candide, a to nie jest najgorsza infekcja jaka mogła się przypałętać w ciąży. Co 5 kobieta w ciąży ją przechodzi. Wiadomo dla dobra dzieciątka trzeba ją zaleczyć. Biedactwo. Długo ta terapia nospami i bucospanami rozkurczowymi ma trwać?
Wizyte mam za 5 tygodni, więc podejrzewam, że aż do tego czasu, bo nue określił przez jaki czas mam to brać.

I w sumie wzięłam teraz tą nospe i rzeczywiście czuję, że brzuch jest miękki. A wydawalo mi się, że taki jaki był wcześniej był okej, bo nie odczuwałam żadnych skurczy czy ciągnięć.
 
Dobrze, że to sprawdziłaś i już się nie denerwujesz :)Spokój jest najważniejszy:) Teraz możesz zrelaksować się po tych przeżyciach i odpocząć:)Gratuluję zdrowego chłopczyka:)
Gdybym wiedziała że tak będzie od razu poszlabym prywatnie, zaoszczedzilabym sobie nerwów. Ale najważniejsze że udało mi się dzisiaj dostać i że wszystko jest ok z synkiem ;-) ;)
 
@Celia89 dziękuję:-) no dokładnie. Ja wiedziałam że on dobrze nic nie zmierzył ani nie zbadał przez te 5 min ale najważniejsze że z synkiem wszystko ok. Teraz lekarz pokazał mi że dwie nerki równe, obie prawidłowe. Szkoda tylko czasu i nerwów na takich jak ten ze szpitala. Po raz kolejny nie wiem po co odprowadzają nam składki NFZ skoro i tak najlepiej wszędzie prywatnie. Miłego dnia ;-) ;)
 
Nawet gdyby okazało się, że jednak jest o wielkości 4 mm , to i tak nie oznaczałaby, że na pewno jest coś nie tak- jak w naszym przypadku. Oczywiście nawet nie wytłumaczył... Najważniejsze, że się uspokoiłaś, miłego!
 
reklama
Domyślam się że chodzi o krem do depilacji, taki ściągany szpatułką - fajna, bezbolesna rzecz. Smarujesz, trzymasz z 10 minut i ściągasz, wszystko piękne i gładkie :) Zobacz załącznik 1023275
Okolice pipci też tym kremem?
Ale mam potworną noc za sobą... Wogole nie spałam... Zaczęło się w nocy od biegunki... Potem sikając gdy się podcieralam zobaczyłam że papier jest różowy. Spanikowalam obudziłam męża już chciałam jechać do szpitala. Tyle że to "plamienie" było dziwne. Bo jak nie sikalam i się podtarlam to papier był czysty, tylko po sikaniu lekko różowy. Później zauważyłam że w muszli mocz ma kolor różowy. Tak 2 razy się zdążyło w nocy. Ślad moczu na papierze koloru różowego. Poza tym nic mnie nie bolało dziecko normalnie się ruszało. Przypomniałam sobie że wieczorem wypiłam szklankę soku wyciskanego z buraków. Myślicie że można sikac na różowo po burakach? Siostra mi mówi że ona zawsze nawet po barszczu czerwonym sika na różowo. Rano już moje siki są koloru żółtego i papier czysty. Dziś mam wizytę u mojego gina więc wszystko sprawdzę ale taki stres przeżyłam przez to że do rana już nie spałam... Nigdy nie plamilam nie wiem jak to jest... Ale chyba papier byłby brudny nie tylko od sikania co?
Biegunka i siczki czerwone, to na bank buraki. Też mnie nie raz do zawału niemal doprowadziły. A w jakiej postaci jadłaś jeśli można wiedzieć, chętnie rozrzedziłabym moją kupkę ;)
Pamiętam jak kupiłam dziecku na odpuście tego "węża" żelka gumowego do jedzenia, był niebieski, a następnego dnia dziecko mi robi zieloną kupę. Zapomniałam o wężu i też myślałam, że zejdę.
A tak z innej beczki... Laski farbujecie włosy w ciąży?
Nie. A już widzę jak wyłażą mi moje oryginały ;P
 
Do góry