reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe mamy 2020

reklama
Wiecie co i ja zaczynam powoli wariować. Przejrzałam dokumenty które mam z poprzedniej ciąży i stwierdziłam, ze poziom hcg jest duzo za niski... Wtedy na początku ciąży, w 4 tc miałam wartosci powyzej 2 tys, teraz koniec czwartego 150 jednostek, poczatek piatek 550. Jest przyrost, ale wartości są duuuuuużo niższe, niby w normie, ale juz zaczynam schizować, czy to nie jest puste jajo, albo ciąża pozamaciczna... :( :( :(
Hej, spokojnie ja też miałam niska na samym początku w zasadzie tylko 2 razy ja sprawdzałam. Pierwsza była 405 następna 1200 ważne że rośnie.
W pustym jaju rosła mi po 200% miałam mdłości i w ogóle fatalnie się czułam. Będzie dobrze zobaczysz.

Mnie dziś w nocy obudził ból ale nie brzucha A pachwiny! Musiałam wstać i wziąść nospe bo nie umiałam zasnąć.
 
Dziewczyny wiem ze łatwo się mówi ale strasznie się same nakrecacie... więcej pozytywnego myślenia ❤ musi być dobrze i tego się trzymajmy!
Staram się, ale jakiegoś doła załapalam. Chyba dopóki nie zrobie usg i nie zobaczę fasolki w bijącym sercem, to nie będę w stanie wyluzować.
 
Dokładnie. Mam tak samo. Te ciążę są takie kruche [emoji17] w jednej minucie twój świat może runąć i nic nie możesz zrobić. Tylko cierpieć. Cała noc nie mogłam spać bo nie wiem czy mnie też to nie spotka.... Dziewczyny Ale dagi ma rację. Nakrecamy się i stresujemy maluszki... musimy wyluzować.
Staram się, ale jakiegoś doła załapalam. Chyba dopóki nie zrobie usg i nie zobaczę fasolki w bijącym sercem, to nie będę w stanie wyluzować.
 
Dokładnie. Mam tak samo. Te ciążę są takie kruche [emoji17] w jednej minucie twój świat może runąć i nic nie możesz zrobić. Tylko cierpieć. Cała noc nie mogłam spać bo nie wiem czy mnie też to nie spotka.... Dziewczyny Ale dagi ma rację. Nakrecamy się i stresujemy maluszki... musimy wyluzować.
Moja pierwsza ciąża tez zakończyła się niepowodzeniem, wiem jak boli strata ale z perspektywy czasu nic mi to nie dało a pogorszyło moja głowę.. o kolejną ciaze staraliśmy się prawie półtora roku a o obecna prawie rok... głowa naprawdę dużo robi i to w złą stronę wiec głową do góry i musi być dobrze! ❤
 
Usg mam za tydzien (przelozyłam z dzisiaj, bo wiedzialam, ze i tak nic tam nie bedzie widac).
Wczoraj patrzylam na wszystkie usg z jedynej mojej donoszonej ciąży, 5+3/5+4 był tylko pęcherzyk bez zarodka, ciałko zołte w jajniku uwidocznione, tydzien pozniej byl zarodek kilka mm i serce bijace. Wiec u mnie teraz jest wg ostatniej miesiaczki (a owu mialam pozniej niz ksiazkowo) 5+2, wiec chyba dobrze zrobiłam.
W piatek ide na wizyte na lux med, ale teraz tam sie pozmienialo i podobniez lekarze nie maja usg w gabinetach, tylko lekarz daje skierowanie na usg i trzeba umawiac kolejny termin.

Ciaprok ja w donoszonej ciąży miałam non stop straszne bole, jajników, pleców, często zwijałam się z bólu. Miałam też raz puste jajo, tam nie miałam nic, zero objawów, bóli, nabrzmiałych piersi, mdłości, etc.
P.S. 84 to twój rok urodzenia? jeśli tak, to jesteśmy staruszkami równolatkami w ciąży :)
 
Moja pierwsza ciąża tez zakończyła się niepowodzeniem, wiem jak boli strata ale z perspektywy czasu nic mi to nie dało a pogorszyło moja głowę.. o kolejną ciaze staraliśmy się prawie półtora roku a o obecna prawie rok... głowa naprawdę dużo robi i to w złą stronę wiec głową do góry i musi być dobrze! ❤
Każdy radzi sobie ze strata inaczej. Ja po ostatnim poronieniu prawie że w depresje wpadłam. Nie potrafiłam sobie poradzić z tym, byłam wrakiem człowieka. Dopiero psycholog mi pomógł. Ale trwało to długo. No i ciąża. W trakcie terapii zaszłam w ciąże z córeczką, którą kocham nad życie i jest moim taim malutkim cudem.
A teraz moja już pięciolatka chodzi od jakiegoś czasu i pyta "mamuniu, porozmawiaj z bozią, może w koncu i nam da małą dzidzię, ja bym tak chciała mieć brata lub siostrę" <3 I ostatnio pytała się, czy jak bedzie się więcej modlić i rozmawiać z bozią to wtedy polubi ją i dostanie rodzeństwo:)
 
Tak 84 to mój rocznik jestem z listopada;)

Właśnie weźmy przykład z dzieci one wierza i nie myślą co może stać się złego, mój 8 latek też się bardzo bardzooo modlił o rodzeństwo i czuje że to dzięki niemu niedlugo vedzie z nami maly bączek;)
 
reklama
Do góry