A ja tam w to usg nie wierzę ani trochę. Wszystko zależy jak lekarz zmierzy to pi o drzwi a czasami i nie mu wyjdzie. W pierwszej ciąży trafiłam do szpitala w 38tyg z plamieniem. Zrobili mi USG i powiedzieli ze marne szanse ze jak urodzę to dziecko przeżyje waga ok 990-1010g i czemu mi nikt nie powiedział ze tak słabo dziecko rośnie.
To ja płacz lament jak to możliwe i w ogóle. Usg miałam wieczorem a w nocy urodziłam zdrowego 3010g chłopca
To ja płacz lament jak to możliwe i w ogóle. Usg miałam wieczorem a w nocy urodziłam zdrowego 3010g chłopca