reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe mamy 2020

Mój synek tak wyglada w 3D :D cały czas gryzł pępowinę:biggrin2:
 

Załączniki

  • 4E668613-374A-445C-86AF-A2064D35A754.jpeg
    4E668613-374A-445C-86AF-A2064D35A754.jpeg
    1,3 MB · Wyświetleń: 137
reklama
mam pytanie, bo trochę się stresuję a nie chce robić paranoi i lecieć do lekarza od razu. ogólnie jeśli chodzi o ruchy dziecka, u mnie kopniaki było już czuć od 16/17 tyg (teraz 20+2) tak wyraźnie że inni je mogli też ręką czuć. mała ogólnie kręciła się w różnych godzinach ale tak średnio co 2h miała taką większą aktywność i dość mocno kopala. teraz takie mocne kopniaki czuje z raz dziennie, czuję też jak się kręci tam,ale trochę się martwię :( wczoraj wieczorem chciała iść do lekarza ale zaczęła tak mocno kopać więc odpuściłam. wydaje mi się że powinnam mocniej czuć z każdym tyg i częściej a tu o :(

i kolejne pytanie
od kilku dni mam czasami tak że jak leżę na plecach i przekrecam się na któryś bok to boli mnie troche podbrzusza. leżąc na brzuchu jest ok ale i tez nie wiem czy coś się tam naciaga czy co.
 
mam pytanie, bo trochę się stresuję a nie chce robić paranoi i lecieć do lekarza od razu. ogólnie jeśli chodzi o ruchy dziecka, u mnie kopniaki było już czuć od 16/17 tyg (teraz 20+2) tak wyraźnie że inni je mogli też ręką czuć. mała ogólnie kręciła się w różnych godzinach ale tak średnio co 2h miała taką większą aktywność i dość mocno kopala. teraz takie mocne kopniaki czuje z raz dziennie, czuję też jak się kręci tam,ale trochę się martwię :( wczoraj wieczorem chciała iść do lekarza ale zaczęła tak mocno kopać więc odpuściłam. wydaje mi się że powinnam mocniej czuć z każdym tyg i częściej a tu o :(

i kolejne pytanie
od kilku dni mam czasami tak że jak leżę na plecach i przekrecam się na któryś bok to boli mnie troche podbrzusza. leżąc na brzuchu jest ok ale i tez nie wiem czy coś się tam naciaga czy co.
U mnie 22+0 jest tak ze takie mocniejsze kopnięcia czuję z rana i wieczorem przed spaniem, a w ciągu dnia albo nie czuję prawie w ogóle albo nie zwracam na to uwagi. Ale też mnie to trochę niepokoi. Dzisiaj mam połówkowe, wiec sprawdzę czy wszytsko ok.

A co do bólu, to mnie pobolewa jak np. szybko wstaje z łóżka lub jak się przekecam, ale to wydaje mi się normalne.
 
mam pytanie, bo trochę się stresuję a nie chce robić paranoi i lecieć do lekarza od razu. ogólnie jeśli chodzi o ruchy dziecka, u mnie kopniaki było już czuć od 16/17 tyg (teraz 20+2) tak wyraźnie że inni je mogli też ręką czuć. mała ogólnie kręciła się w różnych godzinach ale tak średnio co 2h miała taką większą aktywność i dość mocno kopala. teraz takie mocne kopniaki czuje z raz dziennie, czuję też jak się kręci tam,ale trochę się martwię :( wczoraj wieczorem chciała iść do lekarza ale zaczęła tak mocno kopać więc odpuściłam. wydaje mi się że powinnam mocniej czuć z każdym tyg i częściej a tu o :(

i kolejne pytanie
od kilku dni mam czasami tak że jak leżę na plecach i przekrecam się na któryś bok to boli mnie troche podbrzusza. leżąc na brzuchu jest ok ale i tez nie wiem czy coś się tam naciaga czy co.
U mnie też raz mocniej raz wcale. To jeszcze mała ciąża, podejrzewam, że za jakieś 5-6 tyg dopiero będzie można liczyć na regularność. Czytałam, że to całkiem normalne.
Co do brzuszka mnie boli jak leżę prosto jak struna. Zbyt napinam mieśnie i jak zawine się w kokon to dopiero mija dyskomfort. Bóle brzucha myślę, że możesz spokojnie omówić z lekarzem, może coś Ci poleci i uspokoi. Chociaż podobno w tym etapie ciąży to też normalne, a może być gorzej bo macica rośnie.
 
reklama
Do góry