Ja dziś "bawiłam się " w fotografa. Zostałam poproszona o zrobienie sesji ciążowej
jako, ze fotografia (czysto amatorska) jest moją pasją od lat, to była czysta przyjemność. Modelka pod koniec popuchła bidula, jak to bywa w 9-tym miesiącu
Też zrobiłam obiadek, pracochłonny (2h roboty), ale uwielbiam - zapiekankę makaronową z kurczakiem, pieczarkami, papryką i cebulką, z sosem z serków topionych. Poza tym zakupy jedne, potem drugie, sprzątanie...i na jutro kolejne plany kuchenne (ciasto 3bit, obiadek, ciasto francuskie faszerowane, sałatka grecka i inne - mamy gości po obiedzie, a dokładnie mój szef z szefową i dziećmi). Ostatnio każdy dzień taki, po urlopie chyba wezmę dodatkowy urlop od urlopu, serio!!!