reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

reklama
Chyba jest jakiś wirus, u mnie nocka beznadziejna. Wieczorem zdrowe dziecko poszło spać. Po północy coś mi bredzil, sprawdzam czoło, a tu piec martenowski... 39,5... Gardło trochę zainfekowane, furczenie w nosie... Ibufen nie pomógł. Dopiero paracetamol zbil gorączkę o 1:30... Spał niespokojnie, coś mówił o brzuszku,że boli,ale czasem przy infekcji tak ma,gdy organizm zaczyna się bronić... Choć wystraszylam się rota... Ale nic. Rano już lepszy, choć niewyspany i nastrój do przedszkola średni. Nafaszerowalam go Neosine i dicoflorem, co tam miałam i niech pójdzie na troszeczkę, póki mu lepiej... Z nosa mu nie leci... Mąż zapalenie gardła...
No szpital mam w domu....
 
@Danutka,@brzusio witajcie w klubie. Ja jakoś przetrwałam i nawet dziś jest lepiej. Gardło mnie już nie boli, męczy mnie katar i ból głowy ale jest już lepiej niż wczoraj. Najgorsze jest to , Antek znowu zaczął narzekać na gardło. No szlag mnie trafi.
@julia0903 powodzenia na wizycie !
Ja dzisiaj jadę na połówkowe ale dopiero na 18. Mam nadzieję , że wszystko będzie w porządku.
Miłego dnia [emoji16]

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
A i miałam dzisiaj niespodziankę, bo weszłam na wagę a tam plus 5 kg. Ważyłam się parę dni temu i było 4 [emoji50]. Tak jakoś dziwnie mi ta waga skacze , bo stoi jakiś czas w miejscu a potem bach, w jeden dzień do przodu idzie o kg.

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dzień dobry :)

No to dołączam do grona dzieci chorych…Mój Młody wczoraj po południu i na wieczór niewyraźny, ze stanem podgorączkowym - też na bank jakiś wirus go dopadł, a moje środki zapobiegawcze widocznie jeszcze go nie uodporniły więc walczymy. Noc na szczęście ładnie przespał na Nurofenie, ale dziś od rana już znowu 38.3 :/ Ehhh Ja w domu wietrzę ile mogę, dobrze, że dziś też ma być cieplutko to nie przeszkadza, że okna otwarte. No i chodzę po domu w maseczce, może mi się uda uchronić :/ Gotuję już też rosół dla nas i zobaczymy co będzie.

Trzymam poza tym oczywiście kciuki za dzisiejsze wizytki :)

A poza tym to nie wiem jak Wy, ale ja szaleję z wyprawką :) Zrobiłam sobie listę i lecę po kolei, ale zostawiam kilka rzeczy dla ewentualnych babc i cioc, które pewnie na święta zechcą coś mojemu Bartkowi kupić :) Uwielbiam po prostu kompletowanie wyprawki :) Po 6 latach znowu mogę poszaleć, a te rzeczy wszystkie teraz no przecudne :p Ale ja ogólnie zakupoholiczką jestem, pewnie jak niejedna z Was :p
Buziole!
 
A ja dziś poranek z wymiotami,ja nie wiem co jest grane.Juz dawno powinno minąć a co parę dni mnie rano znowu bierze.Nawet nie czuje jakby to przez żołądek tylko zaczyna się bólem głowy i zaraz łazienka.
Trzymam kciuki za wizytki dzisiaj:*
Które z Was jeszcze nie znają płci?
 
Witam
Czytam regularnie ale z pisaniem gorzej, może przez to że mało wylewna jestem i trudno mi być na bieżąco.
U nas też wirus, od soboty młody z katarem,doszedł kaszel, mnie też zaraził a w sobote wyjazd na wesele. Ja leczę się wodą z miodem i cytryną.
@gato powodzenia na połowkowym.
@Julia dawaj znać jak na wizycie. widze że monotonia dnia codziennego bardzo cię męczy, jednak zdrowie najważniejsze. współczuje wszystkim mamom które muszą się oszczędzać.
Obawy porodowe jeszcze mnie nie dotyczą, sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie, sama nie wiem co będzie za tydzień a co dopiero w styczniu.
Wagowo też nie jest źle, ok 5-6 kg na plusie ale wszyscy wkoło pocieszają mnie że tylko brzuszek rośnie.
A my mieliśmy ciekawą sytuację w niedziele...
Wybraliśmy się do kościoła (wyjątkowo), młody ma religie w przedszkolu to pasuje niekiedy z nim iść.
Kościół po remoncie piękny, msza wyjatkowa bo rekolekcyjna dla małżeństw. Było odnowienie przysięgi, miłe słowa, wybaczenie sobie złych rzeczy... trzymanie się za ręce... ale nam się trafiło, ostatnio trochę się oddaliliśmy od siebie. Dobrze sobie przypomnieć słowa przysięgi.
Poza tym kilka innych spraw powoli się wyjaśnia... mąż do nowej pracy, dziś decyzja z ZUS czy obniżą zasiłek-po południu mam dzwonić.
 
A ja dziś poranek z wymiotami,ja nie wiem co jest grane.Juz dawno powinno minąć a co parę dni mnie rano znowu bierze.Nawet nie czuje jakby to przez żołądek tylko zaczyna się bólem głowy i zaraz łazienka.
Trzymam kciuki za wizytki dzisiaj:*
Które z Was jeszcze nie znają płci?

Mnie też się zdarza wymiotować, a najgorzej kiedy mam tydzień spokoju i myślę, że już po problemie a tu... niespodzianka. Ostatnio tak mnie złapało, że w pakiecie musiałam jeszcze posprzątać łazienkę :( Także współczuję i łączę się w cierpieniu z Tobą @Bridget Jones.

Mam w piątek połówkowe, może mi potwierdzą tą dziewczynkę w końcu, a jak nie to z moim M stwierdziliśmy, że jak będzie trzeci chłopak, to będzie Rysio i już. Wybieranie imienia dla dziewczynki, to istny koszmar, nie możemy dojść do porozumienia, mój M wymyślił jakąś Zuzię, a mi jakoś nie bardzo pasuje. No nic, zobaczymy co tam w brzuszku siedzi, to się coś wybierze.

Trzymam kciuki za wszystkie badanka. Miłego dnia dziewczyny.
 
A ja dziś poranek z wymiotami,ja nie wiem co jest grane.Juz dawno powinno minąć a co parę dni mnie rano znowu bierze.Nawet nie czuje jakby to przez żołądek tylko zaczyna się bólem głowy i zaraz łazienka.
Trzymam kciuki za wizytki dzisiaj:*
Które z Was jeszcze nie znają płci?
J nie znam płci może dziś sie dowiem bo dziś połowkowe trzymajcie kciuki kochane żeby było wszystko ok-ale mam pietra.
Co do wymiotów to i ja dziś też kibelek zaliczyłam masakra.
U nas na razie grypa nie panuje moje starsze gwiazdy łykają czosnek w kapsułkach i ja sie muszę zapytać lekarki czy mogę łykać zapobiegawczo.
UMYKAM BO CHYBA ZARAZ NA ZAWAŁ ZEJDE...
 
reklama
Niestety i moją pchełke coś bierze narazie tylko katar ale już noc nie przespane i od rana historie płacz rzucanie się po podłodze bo sama nie wie czego chce oj zwariować idzie:(
Powodzenia na wizytach
 
Do góry