reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

Haha czytam was i mi się śmiać zachciało, bo na śniadanie zjadłam owsiankę do której wrzuciłam pokrojoną nektarynkę i właśnie czereśnie, bo mój luby mi wczoraj kupił :)
 
reklama
Cześć wszystkim.

Ja dziś słabiutko :( Cały dzień mnie muli/mdli i do tego cały czas chce mi się spać :( Pogoda piękna za oknem wakacyjna, a ja przespałabym jak borsuk tą niedzielę. Ale przynajmniej mam taką możliwość, bo moj M mega zajmuje się synkiem, więc mogę sobie pozwolić na leniuchowanie.

Jutro mam wizytę i usg prenatalne dziewczyny, więc trzymajcie kciuki!! :)
 
Musiałam jechac do biedrony po owoce bo mi sie kończyły a zrobiliście mi smaka na czereśnie:) widze ze dzis wszystkie korzystacie ze słońca tak mało piszecie. Ja muszę sie za obiadek zabierać. Byłam w galerii poszukać jakiś ubrań ale muzyka, zapach, hałas i ludzie tak mnie zmęczyli ze po 15 minutach sobie poszłam :) i nie mam nic nowego
 
Wczorajszy dzień mnie wykończył, 12 godzin w siodle, ale byliśmy nad morzem, poplażowaliśmy, zjadłam mule z frytkami, tylko białego piwka zabrakło. Dostaliśmy również 35 € mandatu zaparkowanie w miejscu niedozwolonym ;). Dzisiaj spowrotem w mieście, wieczorem zostawiamy dzieci z ciocią i fru na mecz Francja Portugalia. Ciekawe czy nas rozniosą jak Francuzi przegrają, oby nie.

Mój D tez potrafi dać w kość, szczególnie jak narzekam, że mi niedobrze, a on - nie przesadzaj, na to ja- licz się z tym, że jak jesienią dostaniesz rotawirusa, to będę pierwszą osobą, która na patelni usmaży kiełbasę z cebula. Niby nic ale później słyszałam jak komuś przez telefon tłumaczył, że to jak długo trwający Rota.

Mój brzuch narazie niewielki, praktycznie go nie widać, może trochę wieczorem. Postanowiłam, że jak najdłużej będę chodziła w zwykłych ciuchach. Ciążowe wszystkie po oddawałam, a na mój rozmiar kupić np spodnie to zadanie prawie nie wykonalne. Zazwyczaj robią ciuchy na babki, które mają conajmniej 165. To przykre dla takich krasnali jak ja. Zostaje tylko sklep z ciuchami dziecięcymi :)
 
U mnie też nektarynki na porządku dziennym, he, he.
HappyBabyMama, nie przejmuj się. Ja w drugiej ciąży i też brzuch ledwo, ledwo. Jeszcze jeansy dopasowane sprzed ciąży ostatnio nosiłam, choć już zaczynają opinać i być mniej wygodne. Ja tam się tym nie stresuję. Czuję się z tym dobrze. I żeby nie było. W pierwszej podobno wyglądałam "kwitnąco" do końca (ale jak tak patrzę się na zdjęcia to brzuch mały nie był, tylko tak niepozornie wyglądał ), mało jadłam a maluch miał przy porodzie 4,4 kg. Także uważam, że nie ma czym się przejmować. Będzie dobrze.

Ja biorę Femibion1. Jak mi się skończy to przejdę na Famibion2. Ostatnio też brałam ten zestaw.
 
Kiki trzymam kciuki :)

Ja po wczorajsze masakrze z migrena dzis mam przypływ energii, siedzimy z rodzinka nad jeziorkiem obiad z kfc [emoji85][emoji85][emoji85] i wcale nie chce mi sie wracac do domu [emoji12][emoji12][emoji12][emoji12]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
hej dziewczyny!
ja sie wakacjonuje wiec z odpisywaniem kiepsko, ale od czasu do czasu uda mi sie Was podczytac.
jak czytam o Waszych przejsciach z partnerami to ja mojemu chyba medal powinnam dac (albo sobie, bo to w koncu ja sobie takiego faceta znalazlam ;) ). Co do porodu to do dnia dzisiejszego jest pod wrazeniem tego ile kobiety potrafia zniesc a jak faceci sa w tym momencie nieprzydatni. A na codzien to normalne ze duzo robi w w domu, gotuje, sprzata, super zajmuje sie dzieckiem. Minusiki i tak bym jakkies znalazla, ale to juz by byla chyba moja zlosliwosc. ;)
we wt usg mamy kolejne - ciesze sie bardzo i nie moge doczekac!
 
reklama
Do góry